U mnie była podobna sytuacja z Fallerem. Niestety w pewnych miejscach muszę przy brzegu zamaskować tą mleczną barwę. U mnie powodem było to, że lejąc kolejne warstwy warstwa która dotykała bezpośrednio podłoża zrobiła się mleczna, lecz po wylaniu kolejnej warstwy owe mleko znikło samo, lecz pojawiło się znowu w miejscu w którym woda zetknęła się bezpośrednio z gruntem. U mnie na szczęście takie mleko zrobiła się przy brzegu, więc trochę prościej będzie mi to zamaskować.