Dzisiaj zakupiłem dwa wagony Robo. Bagażowy z szarym dachem i 2 klasę z mojej ulubionej serii.
Teraz do wagonów z oświetleniem dokładana jest instrukcja i magnes na pięknym uchwycie. Jest to nowa wersja oświetlenia z fabrycznie zamontowanym oświetleniem końca składu i sterowaniem trzema kontaktronami.
Do ryflaków była dokładana "różdżka" dużo gorszej jakości, a sam magnes potrafi po prostu wypaść z uchwytu zrobionego z osłonki termokurczliwej.
Tablica relacyjna dołączona do wagonu jest pozbawiona błędu.
Tak wygląda nowa płytka i oświetlenie końca składu (można by trochę ładniej ułożyć te kabelki). Przy okazji ciekawe jest to, że nie ma oznaczeń na skrzyniach na podwoziu.
Do wagonu bagażowego dołączona jest blaszka fototrawiona.
Wnętrze oraz płytka.
Trawionkę wkleiłem.
Nowa płytka, w porównaniu do starych, działa naprawdę rewelacyjnie. Diody są umieszczone tak, że nie ma ciemnych korytarzy. Również cenię sobie możliwość włączania i wyłączania oświetlenia magnesem.
Modele na żywo robią fantastyczne wrażenie.
Do wagonów wkleiłem zasłonki.
Najnowszy wypust, w porównaniu do poprzednich, ma srebrne ramki okien, większe oznaczenia klasy oraz numer inwentarzowy napisany jest grubszą czcionką. Warto zwrócić uwagę, że we wnętrzu zagłówki nie są pomalowane na biało. Dlatego, by podkreślić jego wyjątkowość dostał inne zasłonki.
Jest to moje ulubione malowanie wagonów z VI epoki. Kojarzy mi się ze składami jeżdżącymi na stary dworzec Łódź Fabryczna.
Podłoging i przykładowe zestawienia składów.