• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Mój ZNTK Waloryzacji ciąg dalszy.

OP
OP
R

Rokstedi

Znany użytkownik
PGM
Reakcje
1.756 0 0
Niestety nie jest to wszystko takie proste. Akryle mają większą bazę kolorystyczną. Poza tym masz od razu gotową powierzchnię pod wash. Ja maluję farbami olejnymi z przyzwyczajenia. Jednym z głównych powodów jest też fakt, stwierdzony przeze mnie w testowych, a później docelowych malowaniach, że nałożenie matowego, akrylowego lakieru bezbarwnego na farby olejne, daje super mat bez ryzyka powstania siwego nalotu. Nie zdołałem uzyskać tak głębokiego matu malując lakierem akrylowym po farbach akrylowych. Być może wynika to z mojej niewiedzy, niemniej korzystam ze swoich sprawdzonych rozwiązań. Poza tym rzeczywiście obawiałbym się przyczepności akryli bez farby podkładowej, w przypadku zastosowania której zmycie fabrycznych powłok malarskich uważam za niezbędne. Mogę się jednak mylić. Dlatego cieszyłbym się gdyby głos zabrali koledzy z forum, mający zdecydowanie bogatsze ode mnie doświadczenie w stosowaniu akryli. JA nie jestem żadnym specjalistą w tym zakresie.
 

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.549 60 1
Farbami akrylowymi można śmiało malować modele, ja tak robię ze swoimi i wszystko się ładnie trzyma. Używam farb akrylowych ale na bazie rozpuszczalników celulozowych (Tamiya, Mr. Hobby seria C) tzw. "śmierdziuchy" gdzie bez maski ani rusz. Mario_ZNTK z tego co pamiętam wspominał kiedyś, że używa lakierów samochodowych. Ale czy tylko ich to już on by się musiał wypowiedzieć.
@RokstediTaki jeden model malowałem Tamyią w sprayu bez usuwania fabrycznej farby /spraye Tamyia to akryle/. Potem całość zabezpieczyłem bezbarwnym satynowym lakierem akrylowym. Jak na razie jest ok. Mam się martwić? Pociesza mnie użyte przez Ciebie słowo "raczej".
Ja zawsze daję podkład przed malowaniem (coby było śmieszniej, nie z aero, tylko spodobał mi się AK Interactive w sprayu którego używałem jeszcze zanim miałem aerograf) chociaż napotkałem opinię jednego z modelarzy, że farby Tamiya akrylowe mogą skutecznie zastąpić podkład. Aerograf polecam kupić jak będziesz wykonywał sporo prac. W tym momencie w sklepie Agtom masz zestaw kompresor plus aerograf Ultra plus akcesoria za 869 zł. Sporo, ale w sumie jest to ekwiwalent jednej lokomotywy.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.461 443 99
@Rokstedi , @old_jawa ...dzięki za udział w dyskusji. Mimo waszej skromności i tak ciekawe uwagi przekazaliscie. Nie twierdzę, że na forum nie ma chętnych do tzw. "zdradzania szczegółow warsztatu", ale da się zauważyć niezbyt dużą wylewność w tym temacie. Tym bardziej doceniam wasze wypowiedzi. Pozdrawiam.
 
OP
OP
R

Rokstedi

Znany użytkownik
PGM
Reakcje
1.756 0 0
Ja zawsze daję podkład przed malowaniem (coby było śmieszniej, nie z aero, tylko spodobał mi się AK Interactive w sprayu którego używałem jeszcze zanim miałem aerograf)
Tym razem ja dopytam. Czy zmywałeś z modeli farbę przed nałożeniem podkładu. Pytam gdyż zdarzyło mi się już dwukrotnie malować elementy, co do których spodziewałem się, że są wykonane z barwionego plastiku, a okazało się, że są malowane. Nałożony przeze mnie podkład Weinerta wszedł w reakcję z farbą. W końcowym efekcie wszystko się trzymało, ale na powierzchni podkładu powstały mikro kratery i podkład wyglądał jak spękana ziemia na pustyni w miejscu po wyschniętym oczku wodnym.
Spróbuję, wspomnianego przez Ciebie podkładu z AK. Pytanie czy można nałożyć go cienką warstwą. Dotychczasowe moje próby w tym zakresie zniechęciły mnie do stosowania podkładu w sprayu właśnie ze względu na zbyt grubą warstwę.
Mariusz faktycznie maluje farbami samochodowymi. Zaletą jest możliwość dorobienia szerokiej gamy kolorów oraz dużo wyższa odporność mechaniczna takich lakierów. Wadą, z mojego punktu widzenia, jest mimo wszystko grubsza ziarnistość tych farb w odniesieniu do farb modelarskich. Generalnie ludzkie oko raczej tego nie wyłapie, ale na zdjęciach modeli w błyszczącym malowaniu już to widać. Problem znika w przypadku modeli z wykończeniem matowym lakierem.
Kolego garou, są modelarze malujący swoje modele farbami w sprayu. Trzeba przyznać, że mając wprawę modele te prezentują się bardzo dobrze. Ja osobiście sugeruję jednak aerograf, który niezbędny jest także jeśli chcesz modulować kolor, nanosić ślady eksploatacji (nie licząc washa). Musisz spróbować. Niezależnie od metody trzeba trochę praktyki. Gdybyś kupował kompresor, szukaj takiego ze zbiornikiem na powietrze. Trochę droższy zakup, ale praktyczniejszy.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.461 443 99
Dotychczasowe moje próby w tym zakresie zniechęciły mnie do stosowania podkładu w sprayu właśnie ze względu na zbyt grubą warstwę.
Koledzy, co do sprayu.... zauważyłem że jak się podgrzeje puszkę do 45-50 stopni, poprzez włożenie jej przed użyciem.do ciepłej wody /nie więcej jak 50 stopni/, to cisnienie jest większe w puszce, tym samym drobiny wydostające sie z dyszy są o wiele mniejsze, lepiej cieniuje, lepiej się nalada cieńszą warstwą.
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.776 179 15
Tym razem ja dopytam. Czy zmywałeś z modeli farbę przed nałożeniem podkładu. Pytam gdyż zdarzyło mi się już dwukrotnie malować elementy, co do których spodziewałem się, że są wykonane z barwionego plastiku, a okazało się, że są malowane. Nałożony przeze mnie podkład Weinerta wszedł w reakcję z farbą. W końcowym efekcie wszystko się trzymało, ale na powierzchni podkładu powstały mikro kratery i podkład wyglądał jak spękana ziemia na pustyni w miejscu po wyschniętym oczku wodnym.
Spróbuję, wspomnianego przez Ciebie podkładu z AK. Pytanie czy można nałożyć go cienką warstwą. Dotychczasowe moje próby w tym zakresie zniechęciły mnie do stosowania podkładu w sprayu właśnie ze względu na zbyt grubą warstwę.
Mariusz faktycznie maluje farbami samochodowymi. Zaletą jest możliwość dorobienia szerokiej gamy kolorów oraz dużo wyższa odporność mechaniczna takich lakierów. Wadą, z mojego punktu widzenia, jest mimo wszystko grubsza ziarnistość tych farb w odniesieniu do farb modelarskich. Generalnie ludzkie oko raczej tego nie wyłapie, ale na zdjęciach modeli w błyszczącym malowaniu już to widać. Problem znika w przypadku modeli z wykończeniem matowym lakierem.
Kolego garou, są modelarze malujący swoje modele farbami w sprayu. Trzeba przyznać, że mając wprawę modele te prezentują się bardzo dobrze. Ja osobiście sugeruję jednak aerograf, który niezbędny jest także jeśli chcesz modulować kolor, nanosić ślady eksploatacji (nie licząc washa). Musisz spróbować. Niezależnie od metody trzeba trochę praktyki. Gdybyś kupował kompresor, szukaj takiego ze zbiornikiem na powietrze. Trochę droższy zakup, ale praktyczniejszy.

Są lakiery samochodowe i lakiery samochodowe. Jak kupujesz te tańsze, to nie możesz oczekiwać jakości, takimi to można pomalować ramę do roweru. Ja np stosuję lakiery do mercedesa czy z gamy francuskich aut, bo oni mają najliczniejszą paletę kolorów. Lakiery dobrej i wysokiej jakości mają świetną ziarnistość, praktycznie jej nie ma, te tańsze też są ok, ale za to trzeba stosować lepsze rozcieńczalniki. Podsumowując ... lakiery samochodowe biją na głowę farby modelarskie, to całkiem inny świat, inna kultura malowania. Jedyne przeciwskazania, to ich agresywność zdrowotna. Trzeba mieć prawdziwą komorę malarską z bardzo dobrym filtrem oraz wyciągiem, do tego opary, pył muszą być odprowadzone poza pomieszczenie przez system wentylacji z filtrami węglowymi, koniecznie stosować maski na twarz np 3M z filtrem węglowym, okulary na oczy.
W moim wątku kiedy pokazałem jak czyściłem komorę itd. z zanieczyszczeń.
Jednakże nie neguję malowania farbami modelarskimi, w końcu po to one są, a nie każdemu podejdą np lakiery do aut, bo tu jest ciut więcej pracy zanim zaczniemy malować. Ja do dziś używam pewnej grupy farb modelarskich np do malowania figurek :)
Co do malowania "puszkami" spray ... to powiem tak, kiedyś dawno temu jak nie miałem kompresora, to używałem dętki od auta i też dało się malować aero, ale dziś jest to po prostu nieprofesjonalne. Dostępność kompresorów jest tak ogromna, a kultura pracy całkiem inna.
 

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.549 60 1
Tym razem ja dopytam. Czy zmywałeś z modeli farbę przed nałożeniem podkładu.
Zawsze zmywam do gołego plastiku. Generalnie im mniej warstw farb/lakierów na modelu tym lepiej widoczny szczegół. Jednak coś za coś, że tak powiem. Zmywacz Wamodu dobrze zmywa do gołego plastiku ale przez moczenie w nim modeli plastik staje się bardziej kruchy. Pytanie jak to się odbije na modelach za X lat ale tego chyba nie wie nikt. Generalnie podkładem w spreju da się ładnie zapodkładować, w moich modelach po nałożeniu docelowego koloru szczegóły są dobrze widoczne. Nie będzie może tak cienka warstwa jak przy aerografie ale według mnie zupełnie akceptowalna. Zanim to opublikowałem aż musiałem jeszcze raz spojrzeć na model malowany wczoraj i nadal uważam, że efekt jest ok. Używam AK Interactive spray 400 ml szary lub biały w zależności jaki kolor ma być na nim położony. Duże opakowanie i jest wydajny. Pytanie jakich używałeś wcześniej sprei, że wychodziła gruba warstwa?
 

DarekW

Znany użytkownik
Reakcje
1.413 16 0
Tak jak Mariusz napisał, są farby i farby. Ogólnie można malować wszystkimi, jeśli się je dobrze przygotuje. Podstawą do malowania jest gęstość farby zmieszanej z rozcieńczalnikiem. Oczywiście zależy to od elementu, który się maluje. Na pewno farba przygotowana do malowania aerografem nie nada się do malowania figurek bo jest za rzadka. Jeśli maluje się odeskowanie wagonu trzeba to zrobić kilka razy bardzo rzadką farbą by nie zalać faktury deski. Gładkie powierzchnie można już zrobić ciut gęstszą ale lepiej wygląda pomalowanie kilka razy rzadkim. Z tymi rzadkimi farbami trzeba uważać by nie zalać powierzchni. Tu już wchodzi doświadczenie związane z odległością aerografu od malowanego elementu. Miałem kiedyś przygodę z marzeniami mojej lepszej połowy, która wymyśliła sobie kolor i dostarczyła mi farbę plakatową w tubce. Też się dało pomalować aerografem.
Co do używanych farb, każdy ma swoje preferencje bo umie je dostosować do użytkowania, także to już indywidualne podejście. Ja maluję Gunze i używam serii H, C i GX ale dlatego, że przerobiłem już Pactrę, Tamiję i Modelmastera co dało mi pogląd na ich jakość i łatwość w użytkowaniu. Co do podkładów to używam Gunze ale w ziarnistości 1000-1500. Mają też podkład dedykowany do elementów żywicznych oraz specyfik, który nakłada się przed malowaniem podkładem na elementy fototrawione. Ale jak ktoś używa innych farb to zapewne dla tego, że ma do nich dostęp i nauczył się je odpowiednio stosować.
 
OP
OP
R

Rokstedi

Znany użytkownik
PGM
Reakcje
1.756 0 0
Pytanie jakich używałeś wcześniej sprei, że wychodziła gruba warstwa?
Chciałem przetestować więc spróbowałem podkładów epoksydowych i akrylowych firmy Novol. Nie są to produkty modelarskie i być może to jest przyczyna. Z ciekawości spróbuję jeszcze wspomnianego przez Ciebie produktu AK, tak aby wyrobić sobie zdanie. Szukam alternatywy dla aerografu.
Poza tym trudno nie zgodzić się ze słowami Mariusza i Darka. Jeśli chcieć malować z głową farbami samochodowymi, trzeba mieć do tego warunki. Na tą chwilę poza moim zasięgiem. W lakierach tych upatrywałem szansę na moją największą bolączkę w postaci doboru pożądanego odcienia/koloru. W......wia mnie mieszanie, niezbędne do uzyskania koloru bazowego bo nie ma takiego w palecie. czasem mieszam cztery kolory żeby uzyskać mniej więcej to co chcę. Spróbuję jeszcze farb Gunze. Z tej gamy stosowałem jak dotąd jedynie lakieru bezbarwnego.
Czym maluję poza tym, nie będę pisał bo wszyscy uznają mnie za jaskiniowca :)
 

WrocT

Znany użytkownik
Reakcje
282 35 1
A jaki można mi polecić werniks do zabezpieczenia pigmentów? Najlepiej w spraju jak np Citadel Munitorum Varnish, spray matowy 400 ml Vallejo VALL-28531, Tamiya 85080 TS-80 Flat Clear Spray Matt itp.
 
Reakcje
58 1 0
Co do podkładów już wspomnianych Mr.hobby śmiało mogę polecić Bilmodela. W większości po użyciu pigment fixerów, lakierów pigment ściemnieje straci intensywność. Co do kompresorów możecie szukać tzw lodowkowców. Można na nie trafić na różnych grupach modelarskich mają tą zaletę że są bardzo ciche.
 
Ostatnio edytowane:

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.461 443 99
Zmywacz Wamodu dobrze zmywa do gołego plastiku ale przez moczenie w nim modeli plastik staje się bardziej kruchy.
A czy zmywacz WAMOD'u nada się do zmywania napisów (oznaczeń) z modeli fabrycznych i czy jest szansa, że zmyje się tylko sam napis, np. za pomocą bezpyłowego wacika nasączonego tym zmywaczem?
 
Ostatnio edytowane:

przemek tabisz

Znany użytkownik
Reakcje
919 60 10
A czy zmywacz WAMOD'u nada się do zmywania napisów (oznaczeń) z modeli fabrycznych i czy jest szansa, że zmyje się tylko sam napis, np. za pomocą bezpyłowego wacika nasączonego tym zmywaczem?
Tak, ale nie wszystkie.
Piko jakieś 80%, Robo nie próbowałem, Roco przy starszych modelach jak w Piko. W nowszych 50%.
Herrisy zmywa wszystko i trzeba uważać.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.461 443 99
Powstała ciekawa wymiana doświadczeń i dobrze. Temu ma służyć forum. Ja natomiast kontynuuję dorabianie orurowania na ostoi Gagarinów. Dziś zajmowałem się poniższymi zaworkami.
Koledze nie da się dawać mniejszych ocen niż "super". Niesamowita dokładność, precyzja i schludność wykonania szczegółu na modelu. Jest się od kogo uczyć i do czego dążyć. Dzięki za ten wątek.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 139
Tabor 2
Tabor 7
Tabor 9
Tabor 2

Podobne wątki