OP
OP
Problemy trzeba rozwiązywać a nie tworzyć....
Fota niestety marna (nie zachował się negatyw), więc widać niewiele.
fotki pracowników zatrudnionych przy budowie wagonów osobowych (moim zdaniem tych samych co na fotce pierwszej).
A ja dorzucę fotki albumu. Właśnie przypomniałem sobie, że coś takiego podobnego mam w szafie ...
- nie możesz spać po nocach
- masz taką magiczną szafę (i jeszcze coś pod łóżeczkiem )
- tak chętnie do niej sięgasz żeby się z nami tym podzielić
Ten twój album urodził we mnie niestety następne pytanie. Jeśli pierwszy (?) typ wagonu pasażerskiego budowany w Polsce dostał według międzywojennej nomenklatury oznaczenie A II to co zostało oznaczone jako A I? Czyżby kupione we Włoszech wagony Bredy?
Oraz taka refleksja - czemu mając taki wagon (piękny jak na owe czasy) nie kontynuowano tej linii tylko ukierunkowano się na "szczupaki"? Czy ich konstrukcja pudła była technologicznie dużo prostsza do wykonania? Wózki pozostały dokładnie te same, a więc pewnie i komfort podróżowania niewiele się zmienił. A może była to tylko kwestia ówczesnej mody... Żeby koło historii się zamknęło, to jak dla mnie, ta stylistyka powróciła w powojennych wagonach od 1A wzwyż. Zakryto ostoję, zmieniono wykrój wnęki drzwiowej, podciągi schowano pod pudłem - ale "design" moim zdaniem pozostał ten sam.
I już na koniec - myślę, że ten spotkany na początku lat dziewięćdziesiątych w Zbąszyniu wagon z DOM Poznań mógł w takim razie być mocno przebudowanym, ale zarazem pewnie i ostatnim przedstawicielem tego typu