A witam Kolegów, jakoś tak mi się przypomło, że ten wagonik-salonkę już gdzieś widziałem ...
Szybko temat podjąłem, gdyż ja i pamięć nie zawsze mają po drodze ale widocznie z okazji Świętego Walniętego - czy jak mu tam, wyjątek nastąpił i niech już tak jak najdłużej pozostanie.
Od razu zdjątko odszukałem i Szanownej Publice interesujący nas fragment prezentuję. Zdjęcie przedstawia cały wiadukt i stojących pod nim oficjeli. Nas jednak w tym wątku beton i notable mniej interesują a jedynie to co na kołach stoi.
Budowa linii Kalety-Podzamcze 1926r., inspekcja wiaduktu, wagon As 112. Fot.ze zb.T.Suchorolski
Na wagonach to ja się nie znam, wiem jedynie że stoją na kołach i trzeba je ciągać, bo same nie pojadą (
),
niemniej jednak zauważyłem w porównaniu z wcześniej prezentowanym zdjęciem tego wagonu pewne różnice:
- w czole wagonu brak doczepianych schodków, może ktoś "zaliczył glebę" i takowe wymyślono,
- brak lampki nad drzwiami czołowymi, co by po zakrapianej-znaczy się zakończonej inspekcji widać było drogę zejścia po schodkach, bo późno przecie się z inspekcji wracało,
- brak węży próżniowego hamulca Hardy'ego,
- w nieco innym miejscu są namalowane oznaczenia tego wagonu,
- wagon miast świecowego, bądź naftowego - uzyskał oświetlenie gazowe, stąd ten duży zbiornik pod pudłem,
- pod pudłem brak zamykanej skrzyni, być może tam stały bańki z naftą itp.,
- dach wagonu odnowiony, nie ma podłużnej listwy,
- zapewne zamontowano na dachu inne kominki w związku ze zmianą oświetlenia, tego niestety nie widać,
- zniknęła podłużna listwa podokienna,
- w innym miejscu są haki do zawieszania tablicy kierunkowej/informacyjnej,
Reasumując, zdjęcie porównawcze zamieszczone wyżej (te po prawej) jest wykonane chyba wcześniej (?)
Pomijam odnajdywanie tych samych urzędników, a steward być może był zajęty właśnie szykowaniem zakąski