Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Czy mogę prosić o szczegóły?
[DOUBLEPOST=1437985061,1437984702][/DOUBLEPOST]Racja Panie luc1979 - ja używam skrótów myślowych, czyli wagony bagażowe nazywam pocztowymi. Proszę o zwracanie mi uwagi jeśli będę się "zagalopywał" i wyrażał mało precyzyjnie.
[DOUBLEPOST=1437985378][/DOUBLEPOST]Mam mały kłopot. Nie wiem czy powinienem kontynuować temat "holendrów", ponieważ zakres tego forum "Wagonowy hyde park (dla konstrukcji sprzed 1945 roku na PKP)" dotyczy konstrukcji tylko do 1945 roku. Ja poruszyłem temat wagonów Fx ponieważ nie posiadałem wiedzy czy ta konstrukcja była na PKP przed IIWŚ.
W wyszukiwarce forum wpisz słowo "holenderskiej" - temat wyskoczy jako czwarty czy piąty. Jeśli chodzi o wagony bagażowe holenderskiego pochodzenia konstrukcji stalowej typu DIV to napisano tam niemal wszystko co jest dostępne w powszechnie dostępnych źródłach. Podobnie jak o holenderskich boczniakach typu C12.
Jeśli dojdziecie do wniosku, że temat holendrów nie pasuje do tematycznego zakresu tego forum, to mogę zaproponować inny interesujący mnie temat. Dotyczy on cystern używanych na PKP do 1945 oraz używanych przez rafinerie i zakłady, których właścicielami byli Polacy.
Dla zobrazowania zakresu tematycznego "polskich cystern" załączam dwa zdjęcia (modelu oraz wagonu PKP przed 1945 w "realu").
Przeczytałem post kolegi luc1979 zamieszczony pod nazwą "Tabor belgijski, francuski, holenderski, włoski i inny po 1945 roku na PKP". Kolega luc1979 zamieścił w swoim poście taki wpis: "Pierwsze zdjęcie tego wagonu w służbie PKP pochodzi z 1946 albo 1947 roku z stacji Gdynia-Oksywie. Znalazłem je przypadkowe na jednym z internetowych for dyskusyjnych (zdaje się nieistniejącym już 785mm). Niestety nie jestem pewny jaki numer wagonu jest na tym zdjęciu, wydaje mi się że jest to Fx 030825 albo 030835)".
Dla dobra wyjaśnienia wątpliwości oraz z powodu sygnalizowania braku zdjęć z "holendrami" typu Fx, w prezencie dla kolegów forumowiczów zamieszczam całą serię zdjęć z wydarzenia mającego miejsce na stacji Gdynia-Port Oksywie. Tą serią zdjęć zamykam w tym miejscu temat "holendrów" typu Fx. Temat ten powinien być kontynuowany w miejscu rozpoczętym przez kolegę luc1979. Proszę zatem kolegów o zaakceptowanie tematu "polskich cystern" do roku 1945.
Wracając do tematu "anglików", wagonów oznaczonych jako Mhx, to znalazłem na modelarstwo.info wpis kolegi JoncaA, zamieszczony w temacie "Służbowy wagon Piłsudskiego". Wpis jest następującej treści:
No to wywołany został temat, który mnie od jakiegoś czasu szczególnie nurtuje: tabor kolejowy "w dyspozycji władz wojskowych" (taki był formalny status). Może, gdyby udało się pozbierać różne wątki i fotografie, dało by się stworzyć jakiś sensowny obraz. A jest nad czym kombinować - oprócz takich oczywistości jak pociąg pancerny są też takie zaskakujące fakty, jak choćby ten, że warsztaty batalionowe w 5 Batalionie Pancernym urządzone były w wagonach na bocznicy. Wiemy tyle, że były to wagony serii Kd i znamy część numerów - i to wszystko...A np. cysterny do przewozu kwasu siarkowego do zakładów w Pionkach "w dyspozycji Ministerstwa Spraw Wojskowych".... itd.itd.
Załączam interesujące zdjęcie na dworcu w Cieszynie w 1938 i polskiego pociągu sztabowego. Wystaje kawałek wagonu nierozpoznanego (była w nim urządzona łącznica telefoniczna), dalej salonka Ashx numer 4 , wagony Mhx (801, 802, 805; "M" wskazuje, że zbudowane specjalnie dla potrzeb wojskowych) no i dalej wagony nie dające się jednoznacznie nazwać, a wśród nich niewątpliwie wagon sanitarny.
Wpis ten został zilustrowany takim samym zdjęciem jakie ja zamieściłem z opisem pobytu "anglików" na Zaolziu w 1938 roku, tylko o mniejszej rozdzielczości.
Jak już wspominałem, wagony te (Mhx) były z definicji wykorzystywane (przebudowane) jako sanitarne. W trakcie zajmowania Zaolzia wydaje mi się, że zostały one chwilowo dostosowane do potrzeb sformowania pociągu sztabowego. Pisałem o tym zwracając uwagę na widoczne na dachach wagonów ślady zamalowywania oznaczeń taboru sanitarnego. O prawdopodobieństwie prawdziwości mojego przypuszczenia, że pociąg sztabowy Mhx jedynie chwilowo był dostosowany do nowego zadania może świadczyć seria kolejnych zdjęć z wnętrza wagonów sanitarnych Mhx. Świadczą one o ogromnym zakresie przeróbek, które należało wykonać przy przebudowie "anglików" na nasze wagony Mhx. Nie sądzę, żeby Polacy chcieli dokonywać daleko idących przeróbek wnętrza wagonu sanitarnego na potrzeby wagonu sztabowego i jednocześnie dokonali niechlujnego zamalowania tej części dachu wagonu na której znajdował się krzyż. Moim zdanie wagony Mhx zostały jedynie jednorazowo były tylko dostosowane do potrzeb utworzenia pociągu sztabowego. Proszę o skomentowanie moich przypuszczeń.
[DOUBLEPOST=1437996558,1437995357][/DOUBLEPOST]To te same wagony Mhx, czyli typowe wagony sanitarne.
Oto kolejne uzasadnienie potrzeby wyjaśnienia numeracji wagonów Mhx i ich przynależności do składów sanitarnych. Jest nim potrzeba rozwikłania wojennych losów parowozu Pm36-1, który został przenumerowany przez Niemców na Br 18 601 i pozbawiony otuliny aerodynamicznej, a następnie prawdopodobnie dostał się w ręce Rosjan i przenumerowany jako T18-601. Litera T na parowozach w rosyjskim malowaniu oznaczała "trofiejnyj", czyli "trofiejnyj parawoz" oznacza parowóz zdobyczny. Rozwikłanie losów pociągu ewakuacyjnego w 1939 roku, w którego składzie był Pm36-1 pozwoli na rozwikłanie i tej zagadki. Jeśli się to nam wszystkim uda, to założymy kolejny post w temacie parowozów. Na razie trzymam się tematu "anglików"Mhx.
Zdjęcie innego ujęcia pociągu sanitarnego z wagonami Mhx i parowozem Pm36-1 w 1939 roku. Jaka była numeracja tych wszystkich wagonów?!!!
Zdjęcie parowozu T18-601 vel Br 18 601 (prawdopodobnie Pm36-1) w rosyjskim malowaniu zrobione tuż po zakończeniu działań wojennych.
Jednak jest to historia zupełnie inna, poboczna do historii wagonów Mhx.
- hmm -tylko troche co innego jest w sytuacji jak obecny właściciel praw do zdjec (- bo rozumiem ,że Kolega kryjący sie pod pseudonimem "wa1wa" jest tym slynnym anonimem z aukcji internetowych , ktory wymiata wszystkie ultra unikatowe fotografie , ktore pojawiaja sie na aukcjach ) np dalszych losow Pm36-1 wkleja je osobiscie- jako własciciel praw do nich pokazuje je nam tu teraz w duzym powiekszeniu - bo moze to zrobic - jest wlascicielem , wczesniej poznalismy te zdjecia w miniaturach i nie od właściciela
-Kolega wa1wa powinien tylko dla porządku informacji wklejac je we wlasciwych watkach
apropo tych "anglikow" na PKP to znalazłem w albumie Rona Ziela i Mika Eagelsona "Damplokomotiven der Welt" zdjecie wykonane w Warszawie Wilenskiej na ktorym jest Pt47 -5 z pociagiem osobowym do Bialegostoku ( brak podanej daty wykonania foto0 i w tym skladzie jako pierwszy za parowozem! jest wlasnie "anglik"- chyba jako wagon pocztowy (?)
Panie Andrzeju czytałem cały zakres materiału, który pan przytacza. Jestem mało precyzyjny w swoich wypowiedziach i dlatego chcę doprecyzować swoją myśl.
Otóż interesuje mnie w którym dokładnie momencie rozstały się drogi parowozu Pm36-1 i pociągu sanitarnego z wagonami Mhx. Ustalenie tego momentu pozwoli na określenie prawdopodobnej daty odesłania parowozu Pm36-1 do RBD Berlin-Grunewald i przemianowania go na Br 18 601. Jest to możliwe do zrobienia, ponieważ w swoich postach zamieściłem zdjęcia wagonów Mhx, które woziły zarówno naszych rannych żołnierzy jak i również Niemców do Warszawy w 1939 i 1940 roku. Oznacza to, że jeśli znajdę datowane zdjęcie wagonu Mhx o numerze 832 lub innego z tego składu, to będzie to data zbliżająca nas do wiedzy o tym kiedy Pm36-1 trafił do Niemiec. Jest to ważne, ponieważ czytałem kilka informacji na ten temat (czyli kiedy Pm-ka mogła trafić do Berlina). Jedną z nich jest opinia, że Pm-ka stała jeszcze, a nawet jeździła jakiś czas na torach Ostbahn czyli w Generalnym Gubernatorstwie.
To jest właściwa zagadka do wyjaśnienia! Czy naprawdę Pm 36-1 prowadziła składy na Ostbahn?
[DOUBLEPOST=1438019205,1438018507][/DOUBLEPOST]
- hmm -tylko troche co innego jest w sytuacji jak obecny właściciel praw do zdjec (- bo rozumiem ,że Kolega kryjący sie pod pseudonimem "wa1wa" jest tym slynnym anonimem z aukcji internetowych , ktory wymiata wszystkie ultra unikatowe fotografie , ktore pojawiaja sie na aukcjach ) np dalszych losow Pm36-1 wkleja je osobiscie- jako własciciel praw do nich pokazuje je nam tu teraz w duzym powiekszeniu - bo moze to zrobic - jest wlascicielem , wczesniej poznalismy te zdjecia w miniaturach i nie od właściciela
-Kolega wa1wa powinien tylko dla porządku informacji wklejac je we wlasciwych watkach
apropo tych "anglikow" na PKP to znalazłem w albumie Rona Ziela i Mika Eagelsona "Damplokomotiven der Welt" zdjecie wykonane w Warszawie Wilenskiej na ktorym jest Pt47 -5 z pociagiem osobowym do Bialegostoku ( brak podanej daty wykonania foto0 i w tym skladzie jako pierwszy za parowozem! jest wlasnie "anglik"- chyba jako wagon pocztowy (?)
Szanowny Panie Hoart. Jestem bardzo wdzięczny za każdą informację dotyczącą wagonów Mhx.
Co do stwierdzenia: "... że Kolega kryjący sie pod pseudonimem "wa1wa" jest tym slynnym anonimem z aukcji internetowych , ktory wymiata wszystkie ultra unikatowe fotografie , ktore pojawiaja sie na aukcjach...", to mogę jedynie przytoczyć swój własny wpis będący częścią mojego pierwszego postu na tym forum:
"PS. Skany zdjęć i informację będące w moim posiadaniu gromadziłem przez kilka lat przeglądając Ebay i inne strony. Niestety nie zawsze notowałem źródło ich pochodzenia, więc nie będę w stanie podać ich autorów. Bardzo przepraszam właścicieli za ten fakt. Mam jednak nadzieję, że dla dobra wyjaśniania białych plam w historii PKP zostanie mi to wybaczone".
Pozdrawiam Pana oraz wszystkich kolegów z forum modelarstwo.info
czerwiec 1940r. Zdjęcie zrobiono w Poznaniu. oznaczenia na budce: Deutsch, Pm36-1, na tendrze Deutsch dalej można się domyśleć że RBD Posen, Bw Posen Pochodzi z archiwum rodzinnego Tomka R. i jest na nim jego dziadek Władysław K. rocznik 1879
apropo tych "anglikow" na PKP to znalazłem w albumie Rona Ziela i Mika Eagelsona "Damplokomotiven der Welt" zdjecie wykonane w Warszawie Wilenskiej na ktorym jest Pt47 -5 z pociagiem osobowym do Bialegostoku ( brak podanej daty wykonania foto0 i w tym skladzie jako pierwszy za parowozem! jest wlasnie "anglik"- chyba jako wagon pocztowy (?)
Ja bym jednak Januszu obstawiał, że jest to wagon pocztowy od momentu swego powstania i ma pochodzenie raczej pruskie lub wczesnoniemieckie. Z "Anglikami" łączy go jedynie beczkowaty kształt pudła, przynależny chyba wszystkim boczniakom i wagonom z nimi współpracującym.
Ja bym jednak Januszu obstawiał, że jest to wagon pocztowy od momentu swego powstania i ma pochodzenie raczej pruskie lub wczesnoniemieckie. Z "Anglikami" łączy go jedynie beczkowaty kształt pudła, przynależny chyba wszystkim boczniakom i wagonom z nimi współpracującym.
- takie zdjecie(Ty23+Pm36 + "sanitarki /anglikI" ) Kolega wkleił wyzej na tej stronie, ten Ty23- ? to jest z FPK a nie z PKP
[DOUBLEPOST=1438021083,1438020387][/DOUBLEPOST]
A czy przeczytał kolega uważnie cały materiał (5 stron)? Zapewniam - warto!
Z tego co ogarniam to jednak Poznań nie wchodził w skład wojennych kolei Ostbahn.
Ja bym jednak Januszu obstawiał, że jest to wagon pocztowy od momentu swego powstania i ma pochodzenie raczej pruskie lub wczesnoniemieckie. Z "Anglikami" łączy go jedynie beczkowaty kształt pudła, przynależny chyba wszystkim boczniakom i wagonom z nimi współpracującym.
- okej -ale.. czy to nie jest wagon o skrajni wyspiarskiej? - przeciez wyraznie widac , ze wezszy znacznie od pozostalych i tendra- a moze to nie byl pocztowy ?.. a czy pod belka ostoi to nie jest ten charakterystyczny wreg , ktory jest u "anglikow"
- Koledzy - moze dla porownania jakies foto wagonu niemieckiego podobnego do "anglika" ?
1.Jeden z tych wagonów ma nr Mhx832. Nie sprawdzę teraz jaki to nr pociągu, ale wagony 832 do 847 stały w czasie pokoju w DOKP Toruń - i pewnie są w tym składzie.
2.nr lokomotywy FPK na siłę da się odczytać - po mojemu to 645.
- to mamy wyjasnione , po oznaczeniach taboru to na pewno zblizony czas ale nie to samo miejsce
- ciekawi mnie czy na tendrze Ty23 jest Godlo PKP czy FPK ?- trudne do odczytania..
- okej -ale.. czy to nie jest wagon o skrajni wyspiarskiej? - przeciez wyraznie widac , ze wezszy znacznie od pozostalych i tendra- a moze to nie byl pocztowy ?.. a czy pod belka ostoi to nie jest ten charakterystyczny wreg , ktory jest u "anglikow"
- Koledzy - moze dla porownania jakies foto wagonu niemieckiego podobnego do "anglika" ?
Szanowni Koledzy.
Dla potrzeb zilustrowania jednego z kilku powodów dla których zastanawiam się na ewentualnymi przygodami Pm36-1 na Ostbahn zamieszczam zdjęcie ściągnięte dawno temu z Ebaya. Według opisu (o ile jest prawidłowy) prezentuje Pm-kę w Warszawie podczas okupacji. ???
Natomiast w ramach wdzięczności za pomoc przy wagonach Mhx oraz na zakończenie niechcący rozpoczętego tematu Pm-ki na forum o wagonach zamieszczam skan pocztówki z Pm-ką z lat 30-ych.
Czy zamieściłem coś nowego, czy tylko powielam obrazki?