Szyneczki i ...

[Stanisław1972]

Zdecydowanie chodzi o NP

Jak Kolega wspomniał, że skrót NP występuje przy opisach profili hutniczych, skojarzyłem to z profilami opisanymi PN, stąd ta uwaga i zdjęcie. Bardzo ciekawe te rysunki. Może faktycznie przedwojenne NP, po wojnie przekształciło się w PN i oznaczało np. Norma Profilu / Profil Normy lub Numer Profilu / Profil Numer , a po skrócie NP/PN występowały liczby (w zaprezentowanych przypadkach 22, 24, 120, 160), będące jakimiś kodem, oficjalnie unormowanych przepisami wartości stali (np. wymiary, grubość stali, jej ciężar jednostkowy itp.) Cecha NP na szynach Huty Częstochowa z lat 20-tych, występuje przed "8" albo przed "S", a przecież "8" i "S'"oznaczają właśnie profil/typ szyny.

Co ciekawe na Walzzeichenliste, zrobionej w pdf przez, jak to już napomniał Kolega Janek, niemieckich hobbystów (lista ta jest do pobrania tu Walzzeichen Hersteller Liste), jest opis pewnej szyny z sierpnia 1949, ze znakiem NP, zamieszczonej na http://www.walzzeichen.de/

Zdjęcie te http://www.walzzeichen.de/Bilder/19...lili_23.03.2006_HH_Billbrok_Kreide_large.html
jest na w/w liście opisane jako Aus dem Profilbuch von Krupp: Das Profil K 46 von Krupp heißt in Holland Niederländisches. Profil = NP 46, Nederland Profil Masse 46 kg.

NP określone jest jako Nederland Profil, holenderski profil 46 kg/m. Ja jednak widzę tam pewne nieścisłości. Po pierwsze szyna wygląda mi ze wszech miar na produkt eksportowy naszej Huty Bankowej (charakterystyczne połączone HB), a owe NP, jest według mnie, spadkiem po przedwojennym "naszym NP" z lat 20-tych, a nie jakimś wydumanym Nederland Profil . Czyli ta hipotetyczna "Norma/Numer Profilu" w tym wypadku huta po cechowaniu NP naniosła 46, czyli profil szyny. Nie wiem, czy moje kombinacje są prawidłowe, ale tak mi się to uklada, że te NP może być skrótem od słów norma (lub numer) i profil...

 

[Jarząbek]

jest opis pewnej szyny z sierpnia 1949, ze znakiem NP, zamieszczonej na http://www.walzzeichen.de/

Zdjęcie te http://www.walzzeichen.de/Bilder/19...lili_23.03.2006_HH_Billbrok_Kreide_large.html...[/QUOTE]
Polska powojenna szyna w ... Hamburgu, zdębiałem. To tak współpracowaliśmy z niemieckimi imperialistami ...

A Polskie Normy od momentu powstania w połowie lat dwudziestych miały takie same oznaczenie jak dziś - PN.

 

[Stanisław1972]

Polska powojenna szyna w ... Hamburgu, zdębiałem.

Na mnie, w galeriach na http://www.walzzeichen.de/, wrażenie zrobiło również to zdjęcie:
http://www.walzzeichen.de/Bilder/19...HK_in_DKW_in_Rheinsberg_1.08.2010__large.html
Kierownica rozjazdu z PKP i łubki HK, na rozjeździe stacji w Rheinsbergu w Brandenburgii. Wprawdzie teren ten to byłe NRD, a wyroby te trafiły tam zapewne jeszcze w czasach PRL-u, w ramach sąsiedzkiej pomocy, to jednak taki "polski rozjazd" na niemieckim terenie jest dość oryginalny . Ciekawe jakie tam szyny leżą, bo w/w galerii są też zdjęcia PKP-owskich szyn Huty Pokój, leżące na torach w kilku miejscowościach Niemiec Wschodnich....

A Polskie Normy od momentu powstania w połowie lat dwudziestych miały takie same oznaczenie jak dziś - PN.

W takim razie, może rozwinięcie skrótu NP to po prostu Numer Profilu....

 

[Jarząbek]

na rozjeździe stacji w Rheinsbergu w Brandenburgii. Wprawdzie teren ten to byłe NRD,

To nic zaskakującego ... Tow. Wiesław podesłał Tow. Walterowi z dobrej woli ... Tow. Nikity.

 

[Jarząbek]

Wiesz , za czasów RWPG to było jak w tym bardzo starym kawale:

W Polsce były produkowane gliniane kogutki, które wymieniano z Czechosłowacją na kurczęta. Kurczęta hodowano i wysyłano do NRD, które nam przekazywało malutkie wieprzaczki. Utuczone wieprzaczki , czyli dorosłe, piękne świnki wysyłano do Związku Radzieckiego.
I w zamian otrzymywaliśmy ... glinę potrzebną do wyrobu kogutków.

A jaki tu związek z koleją ... ano taki, że po upływie ponad pół wieku do Polski przyjeżdżają koleją ... transporty gliny z Ukrainy.

Zapewne te rozjazdy także wyjechały w ramach jakiejś "bardzo korzystnej" wymiany handlowej.

 

[Jarząbek]

NP określone jest jako Nederland Profil, holenderski profil 46 kg/m. Ja jednak widzę tam pewne nieścisłości. Po pierwsze szyna wygląda mi ze wszech miar na produkt eksportowy naszej Huty Bankowej (charakterystyczne połączone HB), a owe NP, jest według mnie, spadkiem po przedwojennym"naszym NP" z lat 20-tych, a nie jakimś wydumanym Nederland Profil . Czyli ta hipotetyczna "Norma/Numer Profilu" w tym wypadku huta po cechowaniu NP naniosła 46, czyli profil szyny. Nie wiem, czy moje kombinacje są prawidłowe, ale tak mi się to uklada, że te NP może być skrótem od słów norma (lub numer) i profil...

Nie wiem jak mam się odnieść do powyższego, ale z poniższego wynika, że to Niemcy mają rację. Z tego wynika, że zamiast spojrzeć na to co mamy, szukamy czegoś b. daleko. Nic dziwnego ... wszak najciemniej jest pod latarnią.

Oprócz szyn NP38 Huta Piłsudski produkowała dla Holandii szyny, łubki i podkładki NP46.

 

[Stanisław1972]

Nic dziwnego ... wszak najciemniej jest pod latarnią

Oj najciemniej, najciemniej ... I takie "cuda" Kolega ma w swoich zbiorach , aż strach pomyśleć co tam jeszcze się kryje, pod tą latarnią

Faktycznie, niemieccy koledzy nie pomylili się. Wynika z tego, że NP z cyfrą 46 (lub 38) oznacza "Nederland Profil". Trochę mnie zmyliło to, że szyna ta, jest ewidentnie z Huty Bankowej. Myślę jednak, że nie można rozwinięcia tego skrótu NP = "Nederland Profil", przypisać skrótowi NP na szynach Huty Częstochowa z lat 20-tych. Tu może to oznaczać wspomniane wcześniej np. "Numer Profilu" - bo po symbolu NP występuje właśnie profil/typ szyny (np. "8" albo "S") tym bardziej, że w zaprezentowanym poniżej przykładzie (szyna już raz była przedstawiona w Temacie), widać, że jest ona wykonana dla PKP, a nie Kolei Holenderskich, a symbol "S" oznacza polską szynę średnią.

Zdjęcie: P.K.P. 3 NP "S" HUTA "CZĘSTOCHOWA" 1929R. X

 

[Stanisław1972]

Jakiś czas temu prowadziliśmy dyskusję na temat szyn oznaczonych RAD. Na poniższej stronie jest zdjęcie takiej szyny, opisanej RAD 38 Th. Zdjęcia zamieszczonych tam szyn są o tyle ciekawe, że na większości z nich naklejone są też karteczki z opisem profilu/typu szyny. Na wspomnianej szynie RAD 38 jest profil S10. W zakładce SCHIENENMUSEUM można również kliknąć na hasło Schienenprofile, wówczas szyny ułożą się wg profili. Bardzo "niezwykła" strona. Ktoś z kawałków szyn zawierających cechowanie, zrobił prawdziwe eksponaty, jakby były ze złota i srebra
http://www.fritzeundco.de/index.php/schienenmuseum/walzzeichen

A wracając na nasze podwórko, czyli Naszego Forum, poniżej kompilacyjne zdjęcie szyn Georgsmarienhütte z powiatu Osnabrück, zlokalizowanych na linii nr 221 Gutkowo - Braniewo, dobrze przedstawiające zmiany jakie zachodziły w cechowaniu tego producenta w 20-leciu międzywojennym. Szyny z roczników 1926 i 1927 oznaczone są G-OSNABRUECK 1926 i G-OSNABRUECK 1927, szyna z 1928 nosi nieco dziwne cechowanie (ale spotykane w tym okresie również na szynach innych producentów), G-OSNABRUECK 192X8, gdzie ewidentnie był najpierw rocznik 1927, później skorygowany na 1928 (czyżby wynikało to z kryzysu jaki nękał także niemiecki przemysł ?), kolejna szyna G-OSNABRUECK 1929 pochodzi z roku w którym nowy właściciel - koncern Klöckner (przejął Georgsmarienhütte w 1923), zmienił sposób cechowania z G-OSNABRUECK na G.M.W. OSNABRUECK (G.M.W. od Georgs-Marien-Werke), co widać na kolejnej szynie opisanej już G.M.W. OSNABRUECK 1929. Ostatnia szyna w tym zestawie to X GMW OSNABRUECK 1934, z charakterystycznym, nie rozpoznanym do końca, symbolem x (iks) o którym wspominałem w poście #292. Po II w. św. szyny z Georgsmarienhütte cechowane były symbolem G M W, choć jak widać na zdjęciu nr 2. łubki tej firmy, już w latach 30-tych pozbawione były członu OSNABRUECK.

Zdjęcie nr 1. Szyny z Osnabrück z 20-lecia międzywojennego leżące na linii nr 221.

Zdjęcie nr 2. Łubek GMW 34 FL1 (z 1934 r.) leżący na torze szlakowym linii nr 221 w okolicy Bukwałdu.

 

[KNG]

Dla zainteresowanych jest od wyguglania jest dzieło poniższe w dwóch tomach.

Bądźcie zdrowi.

Jarek

 

[Sello]

Nie chcę Tobie Paweł zaśmiecać wątku, jak nie pasuje to usunę.
Znalazłem w moich fotkach z różnych wypraw taki kozioł w Garzyniu.

 

[Kpt. Nemo]

To wątek wszystkich, nie tylko mój, nie zaśmiecasz, co prawda bardziej pasowałoby to zdjęcie do tematu o kozłach oporowych, ale może moderator je przeniesie, a jak nie to i atak będzie dobrze, a oglądałeś je z bliska, nie było jakichś cech na szynach.

 

[Sello]

Pewnie były, ale to był 2012 ....

 

[Stanisław1972]

W klimacie przedświątecznym, trochę dokumentacji kolejowej i kilka skanów z pozycji „PKP. ZAŁĄCZNIKI do PRZEPISÓW BUDOWY I UTRZYMANIA NAWIERZCHNI NA KOLEJACH O TORZE NORMALNYM – Nr D1” z 1957 r.

Zdjęcie nr 1. Typy szyn. Niby wszystko jasne, polskie [C, S 42 (zapewne ujęto tu też zwykłe S), L], austriackie [A, Xa, XI, XXIV] , pruskie i niemieckie [15a/c, S 45, S 41, 8a/b, 6d/e, 10] oraz rosyjskie [40 (Ia), 39a/b (IIa), 38 a/b (IIIa), 31a/b (IV), ale proszę zwróćcie uwagę na szynę S 49 opisaną jako typu obcego (zapewne niemieckiego, bo rozpoczyna grupę szyn tego pochodzenia), o ciężarze = 49,05 kg/m, czyli nie takim jak ogólnie znany dla profilu S49 = 49,43 (49,42) kg/m W Polsce szyny typu S49 pojawiły się w 1947, zastanawiam się, czy te typowo Polskie S49 nie były wzorowane na jakiś poniemieckich "49", również oznaczonych S 49 ??? czy ta waga to błąd w tabeli (?).

Zdjęcie nr 2. Rozmieszczenie podkładów pod szynami niezgrzewanymi i zgrzewanymi, w tym rodzaje łubków stosowane dla danych typów szyn.

Zdjęcia nr 3, 4 i 5. A ponieważ podkłady idą w parze z szynami, myślę, że warto w tym temacie zamieścić także Polską Normę dla różnych typów drewnianych podkładów, podrozjazdnic i mostownic.

Zdjęcia nr 6 i 7. Na koniec, trochę off-topowo, ale myślę, że dokumentacja nadająca się do ogólnie pojętego tematu szyn, a właściwie szlaku kolejowego. Znaki drogowe, w tym słupki hektometrowe, oraz przekroje poprzeczne podtorza i nawierzchni.

Na zakończenie, z okazji Świąt i Nowego Roku, Wszystkiego Najlepszego !!! Wesołych Świąt !!! oby spełniły się Wasze wszystkie życzenia

 

[Jarząbek]

proszę zwróćcie uwagę na szynę S 49 opisaną jako typu obcego (zapewne niemieckiego, bo rozpoczyna grupę szyn tego pochodzenia), o ciężarze = 49,05 kg/m, czyli nie takim jak ogólnie znany dla profilu S49 = 49,43 (49,42) kg/m W Polsce szyny typu S49 pojawiły się w 1947, zastanawiam się, czy te typowo Polskie S49 nie były wzorowane na jakiś poniemieckich "49", również oznaczonych S 49 ??? czy ta waga to błąd w tabeli (?).

To nie jest błąd. To jest prawidłowa waga niemieckiej (DRG,DR,DB) szyny S49. - 49,05 kg/m.

 

[torowy]

O tym, że na terenie Warszawy znajdę szyny z lat 60. XIX wieku nawet nie myślałem, ale znalazłem przy ulicy Zabranieckiej, róg ulicy Księżnej Anny (obok brukowanego odcinka ulicy, biegnącej w stronę torów - dawniej droga wojskowa łącząca forty Grochów i Utrata), kilkanaście odcinków szyn z początku XX wieku, które od co najmniej kilkudziesięciu lat są częścią ogrodzenia kapliczki wotywnej.

Prawdopodobnie (?) kapliczka będzie przeniesiona, a szyny trafią do złomiarzy, bo to teren przyszłej obwodnicy śródmiejskiej.

Więcej na blogu Warszawista.

 

[Jarząbek]

O tym, że na terenie Warszawy znajdę szyny z lat 60. XIX wieku nawet nie myślałem, ale znalazłem przy ulicy Zabranieckiej, ...

... a wystarczyło znaleźć się tu: http://forum.modelarstwo.info/threads/szyneczki-i.37551/page-32#post-757998

 

[Kpt. Nemo]

Takie zwyczajne aż strach, ale z miejsca którego już nie ma.
Autor zdjęć, nasz kolega Arkadiusz Rejter, filatelista kolejowy, Łódź Fabryczna 10.08.2010 szyny z dwóch kozłów oporowych na bocznych torach odstawczych.
I takie wspomnienie.

Jaki byłem głupi, ojojoj, prawie codziennie od ul.Kopcińskiego wzdłuż torów odstawczych i bocznic łaziłem na Fabrykę, nawet sokiści już mnie olewali bo poznawali mnie, nie robiłem zdjęć szyn, nie szukałem cech, po prostu matoł, wszystko przepadło.

 

[torowy]

Maszyna z piekła rodem!
Szlifierka szynowa Speno RR 24 MC1 w okolicy peronu 8 stacji Warszawa Zachodnia.
Więcej o reprofilacji i samej maszynie na blogu TOROWY.

 

[Jarząbek]

Jaki byłem głupi, ojojoj, ... wszystko przepadło.

Nie biduj Pawełku, nie biduj. Więcej ... optymizmu. Zbliża się Nowy Rok a z nim ... nowe znaleziska.
A ten "Fabryczny" koziołek został zmontowany z szyn, które udało mi się zidentyfikować, posługując się Twoim, wcześniejszym zdjęciem z Pabianic, na którym widać całą sygnaturę jak na dłoni. Widać, że szyna z 1901 r. była cięta pomiędzy literami B. B. ... czyli gdzieś tak w połowie pomiędzy Wiedniem a Warszawą. , natomiast druga szyna, której użyto do budowy koziołka pochodzi z tej samej wytwórni, ale z roku 1905. (o ile mnie wzrok nie myli).

 

[Kpt. Nemo]

Dziś na początku będą pierdoły, wszak My proste chłopaki, ale jak to bywało u Hitchcocka napięcie będzie rosnąć, a na końcu będzie bum.
Pisałem już o naszej wycieczce do Kutna( tu http://forum.modelarstwo.info/threa...lejowe-peregrynacje.32705/page-37#post-764175) tam była nieistniejąca bocznica trochę taboru, tu będą cechy na szynach i nie tylko.

Na początku plac ładunkowy i szyny w płocie okalającym jakiś zakład, wybredni powiedzą nic szczególnego, my się jak dzieci cieszyliśmy.

Prawda że piękny niebieski kolorek, nie opisuję ich ponieważ były tu już wiele razy, każdy może wrócić do dawnych opisów.
I jedna z osłony słupa oświetleniowego, było jeszcze kilka takich ale no name.

Inne szyny w torach dość współczesne, ciężko było coś odczytać w rzęsistym deszczu, który wczoraj nas nawiedzał co chwilę
Tu już niczego nie znaleźliśmy, poszliśmy ulicą Kochanowskiego po to by na skrzyżowaniu z 1-go Maj znaleźć w bramie takie szyny.
Jugostal- firma na południu Rosji, tyle tylko udało mi się na szybko ustalić.

O ile się nie mylę takich jeszcze tu nie było, natomiast co do pełnego znaczenia jak zwykle pokładam nadzieję w Koledze Jarząbku, którego nie ostatni raz będę tu prosił o pomoc.

Dwa słupki ochronne w bramie z kawałków szyn, oba z cechami ale niepełnymi i niewyraźnymi.

Reszta bramy tez ciekawa choć nie kolejowa, kształtowniki z których jest wykonana jej konstrukcja do najnowszych nie należą, a producenci to znane firmy.
Choć to pierwsze oznaczenie nic mi nie mówi.

A drugiego nie potrafię odczytać.

I ten nasz swojski "haniki/maniki" raczej to pierwsze, z Częstochowy.
Zakład mechaniki ? Częstochowa

Wspomniany w mojej innej opowieści trzepak wykonany z szyn.
Z jakich za kilka chwil.

W zasadzie to były pierwsze szynowe znaleziska w Kutnie.