Tylko data 1941.
Huta Pokój, nie postarałem się i słabo widać datę produkcji.
Jak widać w płocie są bardzo różne szyny z różnych lat, jest też i polska, Huta Pokój 1933.
Nie lubię takich zdjęć ponad płotem, już się kiedyś nadziałem na drucik.
Nie lubię takich zdjęć ponad płotem, już się kiedyś nadziałem na drucik.
Co do zaglądania ponad płotem, kiedyś próbując szczegółowiej obejrzeć szyny stojące w ogrodzeniu ogródków działkowych w Olsztynie, przy ulicy Cichej i Marii Zientary-Malewskiej (całkiem sporo metrów ogrodzenia i dużo szyn, ale widoczne cechowania są znanych producentów, zarówno z początku XX wieku, 20-lecia międzywojennego oraz powojenne, z lat 50-tych), zaglądałem przez ogrodzenie i spotkałem się z niezwykle agresywną reakcją jednego z działkowiczów, który krzycząc "A co pan tu robi, co pan tu szuka !" ruszył do płotu ze szpadlem w dłoni i straszył mnie wezwaniem policji... i na nic zdały się tłumaczenia, że jestem miłośnikiem kolei, że interesują mnie tylko szyny stojące w ogrodzeniu itp, itd... Jak to mówią lepiej niekiedy odpuścić, tak więc oddaliłem się z "miejsca przestępstwa" i wróciłem tam kilka dni później. Oczywiście obejrzałem szyny oraz zrobiłem zdjęcia, upewniwszy się najpierw, czy na tej konkretnej działce nie ma owego "nadgorliwego ogrodnika"... tak sobie myślę, że musiał mieć chłop coś na sumieniu, że tak zareagował, jak mu ktoś przez siatkę zaglądał może jakaś nielegalna uprawa Także zaglądając przez siatkę, można nadziać się nie tylko na drucik
Poniżej coś dla miłośników DŻWW (a chyba po części wszyscy nimi jesteśmy) - znalezione w niezwykle ciekawym 7-stronicowym artykule autorstwa prof. inż. dr. Aleksandra Wasiutyńskiego "Notatki z historji budowy wierzchniej dróg żelaznych" (tytuł oryginalny), zamieszczonym w "Inżynierze Kolejowym" nr 8-9/1926.
- 2
- 3
- Pokaż wszystkie