Diorama Stacja głównie towarowa

[Baldwin]

Uwagi odnośnie jak powinno być wykonane lub jak co wygląda w naturze są jak najbardziej cenne .
Warto o nich wiedzieć , ale z całym szacunkiem nikt nie powinien naginać innych do swojej wizji pracy .
Zerówka u nas dopiero raczkuje ,i może dajmy się jej rozwinąć zanim zniechęcimy cennymi uwagami kolegę do budowy w niszowej skali .
Jak widać w makietę w zerówce można zbudować i w domu , dobrym rozwiązaniem były by moduły .
Tutaj raczej nie liczył bym na ludzi którzy porzucili wizję krzewienia tej skali w kraju .

 

[Kpt. Nemo]

Uwagi odnośnie jak powinno być wykonane lub jak co wygląda w naturze są jak najbardziej cenne .
Warto o nich wiedzieć , ale z całym szacunkiem nikt nie powinien naginać innych do swojej wizji pracy .

Nikt nikogo nie nagina, pytanie zasadnicze to jaki sens ma to całe modelarstwo taki jak jego definicja czy taki jak własne widzimisię.
Ostatnio modny jest nurt naginania rzeczywistości do tego co się zbuduje, ale cicho sza, niech sobie buduje i się cieszy.

 

[Baldwin]

Aby zakończyć dyskusje , sensem modelarstwa jest tworzenie miniatur rzeczywistej lub wymyślonej materii.

 

[Kpt. Nemo]

Aby zakończyć dyskusje , sensem modelarstwa jest tworzenie miniatur rzeczywistej lub wymyślonej materii.

Nie, tworzenie miniatur wymyślonej materii to jest SF, ale to tez jest fajne.

Modelarstwo – działalność człowieka polegająca na odwzorowywaniu rzeczywistych obiektów w postaci pomniejszonych modeli. Najczęściej pojmowane jest jako rozrywka, zabawa (hobby), może być także sportem.

Ale zgadzam się z tym że trzeba zakończyć tę dyskusję i oczyścić wątek, zaraz się pokłócimy, ponieważ mamy inne spojrzenie na ten temat i inne priorytety, a po co, jeszcze kilka godzin świat, potem możemy rzucać się sobie do gardeł.
Albo wprowadźmy ograniczenia w komentowaniu i konstruktywnej krytyce w każdym temacie, zapanuje idylla, harmonia i taka nasza swojska Shangri La.

 

[Paweł P1]

Wielokrotnie pisałem, moja makieta jest fikcją i dodałem ostatnio, że jest/będzie ona taka, jak mi pasuje. Na próżno kłótnie, dysputy, przepychanki, bo one nie zmienią tego, co wyląduje na moich modułach, ani tego jak będą one wyglądały. To ja o tym wszystkim decyduję i jak już kiedyś PawełR napisał, to wszystko ma cieszyć mnie i tu się z nim w pełni zgadzam. To, że wstawiam tutaj efekty swojej pracy i moje rozwiązania, to jedynie moja dobra wola i zwyczajna chęć podzielenia się nimi. Nie oczekuję, że wszyscy je zaakceptują, bo zwyczajnie jest mi to obojętne. Nie jestem purystą modelarskim, nigdy nim nie byłem i nie będę, a ponadto nie uważam siebie za modelarza, raczej za kolekcjonera modelowego. Tak przy okazji, widziałem prace prawdziwych modelarzy, ale ja nigdy nim nie będę i nie zamierzam nim być, bo nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Powtórzę, moja makieta (jedynie stacjonarna, domowa, fikcyjna) jest po to, by raczyła moje oko i nie potrzebuję do pełni szczęścia żadnych kibiców. Wielki szacun dla tych, którzy są idealni w swoim modelowaniu, ja nie będę taki, jak oni, nie muszę. Swoją drogą, jak się przyjrzeć na ich prace, to zawsze znajdzie się wiele felerów. Podsumuję przewrotnie, najwierniej odtworzoną kolej znajdziesz jedynie w skali 1:1, dlatego też i tego gruntu często dotykam.

 

[Kpt. Nemo]

I tak czekamy na koniec i być może już w spokojniejszych czasach, prezentację makiety.
Nie będziemy już krytykować.

 

[Tempest]

Poza tym całą makietę muszę upakować na niewielkiej powierzchni pokoju, który jest sypialnią i moim biurem.

Czyli taki bed office

...zapewne na poważniejsze potraktowanie tematu przyjdzie czas

Czas może przyjdzie ale może się okazać że nie ma już miejsca na nowe - poważniejsze - moduły. To jest jedna z przyczyn, które stopują moje zerówkowe prace bo jak już coś zaprojektuję i (ciekawe kiedy?) wykonam to gdyby przyszło mi na myśl jakieś nowe skrzynki zbudować to stare trzeba by było gdzieś zmagazynować. Choć bardzo lubię przemeblowywać pomieszczenia więc może to nie jest aż taki zły pomysł.

 

[Paweł P1]

Prac ciąg dalszy. Pewne elementy są do poprawki, ale dużymi krokami zbliżam się do większej części makiety.

 

[Paweł P1]

Sprawy posunęły się lekko do przodu

 

[Tempest]

Niedługo lokomotywa będzie mogła się już porządnie rozpędzić
Dobrze że przy moście nie ma tego budynku, który pierwotnie miałeś w planach tam umiejscowić bo wg mnie wygląda to teraz lepiej, jakoś przestrzeń widać i cały most można podziwiać.

A zasłonki okna z powodzeniem spełniają rolę tła i jeśli już mowa o tle to wiele postów temu napisałeś "Mam niestety problem z tłem, bo nigdzie w ofercie nie znalazłem tapety długiej na 5 metrów." Firma Auhagen ma w ofercie tło o numerze katalogowym 42508 (takie jak Twoje) które składa się z 5 segmentów po 66 cm oraz drugie o numerze katalogowym 42512 będące przedłużeniem tego pierwszego dalszymi 3 segmentami po 66 cm. Razem daje to 528 cm. Przedłużenie dokleja się z lewej strony tła podstawowego, przynajmniej tak wygląda to na zdjęciach w necie a nie chce mi się szukać mojego "kompletu" w szafach bo kiedyś taki właśnie zakupiłem. Może się za niedługo wreszcie przyda.

Jakiej firmy tłuczeń/szuter zastosowałeś na makiecie ?

 

[Paweł P1]

Niedługo lokomotywa będzie mogła się już porządnie rozpędzić
... Jakiej firmy tłuczeń/szuter zastosowałeś na makiecie ?

Dziękuję za miłe słowa. Z odpowiednią tapetą nie jest tak łatwo. Wygląda, że będę musiał zrobić ją na zamówienie z dostarczonego zdjęcia. Tak, jeszcze chwila i będzie można się bujać szybko z taborem. Tłuczeń, to produkt ASOA 1712 - Gneisschotter. Oryginalnie ma inny kolor, który mi nie pasuje, dlatego zawsze pokrywam go różym pigmentem, wymieszanym z rozpuszczalnikiem uniwersalnym.

 

[BORUCH]

będę musiał zrobić ją na zamówienie z dostarczonego zdjęcia.

Polecam fototapety24.net, bardzo duży wybór krajobrazów, można od razu zamówić odpowiednio skadrowane i docięte. My tam zamawialiśmy do naszego placka.

 

[Kpt. Nemo]

Paweł, bo nie pamiętam to będzie kółko czy jakoś tak.

 

[Paweł P1]

Polecam fototapety24.net, bardzo duży wybór krajobrazów, można od razu zamówić odpowiednio skadrowane i docięte. My tam zamawialiśmy do naszego placka.

Dziękuję serdecznie za wskazówkę, bo właśnie przez tapetę stanąłem w martwym punkcie.
Złożyłem dwa duże moduły, a trzeci czeka na moment, kiedy będzie już tapeta na ścianie.
Pawle, to będzie makieta w formie litery U. Nie mam możliwości zrobić koła.
Mnóstwo pracy przede mną. Może do końca roku zrobię wszystko. Zobaczymy.

 

[Kpt. Nemo]

Jak nie skończysz, też się nic nie stanie, to nie wyścig.

 

[Maciek Wójcik]

Jak ty Paweł nie skończyłeś "Takiej sobie partaniny" oraz "Projektu Reaktywacja" to jedynie skrzynki do pieca trafiły... Oby sytuacja się nie powtórzyła w przypadku autora wątku!

 

[Paweł P1]

No i poszło dalej. Teraz 3 skrzynki i tapeta.

 

[BORUCH]

Jak będzie połączony moduł mostowy z tymi trzema nowymi? Na tle okna widać "lewitujące" tory...

 

[garou]

Sprawy posunęły się lekko do przodu
http://forum.modelarstwo.info/attachments/dsc01305-jpg.784642/

Możesz napisać z czego zrobiłeś tą "wodę" i jak z czasem ona wygląda? ...tzn... nie mętnieje, nic się z nią nie dzieje?

 

[Paweł P1]

Woda zrobiona jest z płynu Realistic Water prod. Woodland Scenics - C1211. Droga, jak cholera, ale na szczęście jest to zakup jednorazowy. Opakowanie 473 ml - 105 zł. Na stronie mają przelicznik ile potrzeba opakowań na konkretną kubaturę. Dno rzeki składające się z drobnego piasku i innych dodatków kleiłem roztworem wodnym wikolu, a później zabezpieczyłem wszystko klejem w sprayu. Początkowo płyn był przezroczysty, ale miejscami zmętniał, szczególnie tam, gdzie płytki zabezpieczające były uszczelnione wikolem. Na opakowaniu napisane jest, że nie nadaje się do klejów PVA, a wikol takim nie jest. Nie wiem skąd wzięły się przebarwienia. W sumie to chyba nie ma znaczenia, bo z czasem zmętnienie zniknęło, po ok. 3-4 tygodniach. Ten płyn jest idealnie przezroczysty, widać dno strumienia i na takim właśnie efekcie mi zależało. Imitacja wody po wyschnięciu jest elastyczna, nie powinna więc pękać. Zobaczymy za rok.
Kupiłem wcześniej MIG-a (acrylic water - 2205), ale okazało się, że po wyschnięciu jest on niestety mętny na stałe. Mam na zbyciu dwa opakowania po 250 ml, gdyby ktoś potrzebował.
Poniższe zdjęcia wyjaśnią kwestię połączenia obu części makiety - dorobiłem ostatni moduł do łuku, a wiszące torowisko było jedynie na czas przymiarki.
Zacząłem układać torowisko na nowym module, dlatego mogłem już rozłożyć łuk z mostem, żeby normalnie funkcjonować w pokoju. Taka od początku była moja koncepcja, czyli łuk składany i rozkładany.
Wrócę do tematu tapety. Znalazłem gotową od Auhagen o długości ponad 8 metrów (składa się ona z trzech oddzielnych zestawów po 279 cm, które po połączeniu pasują do siebie) i zostało mi sporo do wykorzystania.
Dlatego dokleję kawałek do pierwszej (przy mniejszej makiecie), a pewne różnice w obrazie zamaskuję.
Dotarły też do mnie semafory świetlne made by WAMOS - Piotr Kozłowski.