• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Sieć trakcyjna

mjasinsk

Aktywny użytkownik
Reakcje
544 65 11
Jak już tak to omawiacie, to pokażcie dokładniej końcówki tych wszystkich szczypiec, bo na zdjęciach wyglądają, jakby każde były inne. Jak wyglądają końce szczypie Viessmanna, na czym polega dostosowanie tych z Bricomana i co wspólnego mają z nimi te z Castoramy, bo wydają się jeszcze inne?
powiększajac zdjęcie wyraźnie widac jak zrobniona jest końcówka w Brico
 

mjasinsk

Aktywny użytkownik
Reakcje
544 65 11
no własnie cała tajemnica w tym,że nie moga być okrągłe ale muszą mieć płaską końcówkę. Okrągłe jak na Twoim zdjęciu robią oczko zawijajac drut a powinny robić spłaszczoną jak na przykładowym zdjęciu poniżej. Przynajmniej jeżeli używasz trakcji Viessmanna ale podjrzewam, że w każdej innej też lepiej trzyma drut wygięty jak u viessmanna.
 

Załączniki

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.825 15 0
Moja przeróbka napinacza do przewodów jezdnych Viessmann 4173.
Jest to typ niemiecki, ale z uwagi na brak alternatywy na tą chwilę musi taki pozostać.
Z jednego kompletu, udało mi się zrobić napinacz na dwa słupy.
Mam już opracowaną koncepcję montażu do niego przewodów jezdnych, ale w tym celu Ostbahn będzie mi niezbędny do wytrawienia kilku drobiazgów.
IMG_2567.jpg
IMG_2574.jpg
IMG_2615.jpg
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.825 15 0
Na czym polegała przeróbka?
Ciężko będzie wytłumaczyć, ale spróbuję.
1. Dostosowanie obu napinaczy do jednakowej długości (głównie druciki, przycinanie i naginanie).
2. Skrócenie uchwytów montażowych (fabrycznie mają około 1 cm, trzeba skrócić do około 3 mm - są plastikowe, więc trzeba uważać).
3. W słupie oprócz wycięcia żeberek, w jednym żeberku należy spiłować delikatnie miejsce, na którym należy zamontować napinacz (na ostatnim zdjęciu - dolna część).
 
OP
OP
bstok70

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGMK
Reakcje
1.612 36 1
Oj. Nie wywołuj wilka z lasu ;-) Właśnie małymi kroczkami zbliżam się do podsumowania nowego eksperymentu. Może moje bramki nie są tak spektakularne jak te nad SKPL z podanego linku, ale też są szare :) . Niedługo prezentacja i nadmiernie rozbudowany komentarz.
@ffox a o jakie elementy będziesz prosił Grzegorza? Słupy oczywiście wyglądają rewelacyjnie. A ten typ naprężania - bębnowy jest stosowany i u nas tylko trzeba będzie jakoś przymocować przewody. Jak o planujesz?
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.825 15 0
@ffox a o jakie elementy będziesz prosił Grzegorza?
Elementy mniej więcej odpowiadające tych stosowanych u nas. Kiedyś KLUBA takie oferował:
2490.jpg
ale trzeba jakoś poradzić sobie samemu.
Wstępny projekt:
2023-06-18 (7).jpg
Mocowanie dostosowane do Viessmanna.
Ale nie wiem, czy uda mi się to ogarnąć. Pomoc mile widziana :)
bębnowy jest stosowany i u nas
Nie widziałem nigdy takiego u nas.
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.825 15 0
Chyba bardzo wstępny. To powinno wyglądać (bardzo zgrubnie) tak:
Oczywiście Andrzeju, ostatecznie ma to wyglądać tak jak dorysowałeś, ale tego Ostbahn mi już nie wytrawi (mój wstępny projekt dotyczy wyłącznie elementów przeznaczonych do fototrawienia). Dorysowany przez Ciebie element, zamontuję z drucika nawojowego.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.544 556 30
Warto jeszcze dodać, że te elementy zabezpieczające wprowadzono dopiero chyba w latach 80. a może i później. W latach 60. i 70. tego nie stosowano, więc ich zastosowanie w modelu powinno zależeć od epoki, jaką chcemy odwzorować.
 
OP
OP
bstok70

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGMK
Reakcje
1.612 36 1
Warto jeszcze dodać, że te elementy zabezpieczające wprowadzono dopiero chyba w latach 80. a może i później. W latach 60. i 70. tego nie stosowano, więc ich zastosowanie w modelu powinno zależeć od epoki, jaką chcemy odwzorować.
Wydaje mi się, że stosowano "ekwiwalent" takiego zabezpieczenia jakim była stalowa linka łącząca oba "kołowrotki". Choć przyznaję, że po raz pierwszy zacząłem się temu przyglądać dopiero w latach 80-tych. Być może więc wcześniej nie było żadnych zabezpieczeń i nauczeni doświadczeniem "trakcyjniacy" zaczęli te zabezpieczenia stosować po kilku opadnięciach sieci? Trzeba by tylko zobaczyć jakieś zdjęcie z tego okresu jak to wszystko wyglądało. Zwłaszcza, że buduje się Parowozownia Ostrów Wielkopolski i tamtejszy Naczelnik rozważa "przytulenie się" do jakiejś stacji "pod rutem". Jak więc to było Drogi Nauczycielu z siecią w latach 60? Kiedyś wspominałeś, że była pół-skompensowana. Ale na wszystkich wtedy liniach, czy tylko na stacjach?
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.544 556 30
Sieć półskompensowana w Polsce o ile wiem nigdy nie była stosowana na szlakach (pomijam linie typu WKD), natomiast dawniej dość powszechnie instalowano ją na torach, gdzie ruch odbywa się z małą prędkością, a więc na głównych dodatkowych i bocznych stacji (na stacjach końcowych na wszystkich torach) oraz na torach postojowych, lokomotywowniach itp. Co do zabezpieczeń, to muszę trochę zbadać temat, nigdy się nie przyglądałem tak dokładnie tym urządzeniom. Być może były jakieś dodatkowe linki zabezpieczające, ale te przegubowe płaskowniki to wymysł ostatnich kilkunastu-kilkudziesięciu lat. W latach 70. XX wieku i wcześniej tego u nas nie było.
 
OP
OP
bstok70

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGMK
Reakcje
1.612 36 1
Witam miło. Chciałbym zdać pierwszą część raportu z elektryfikacji stacji Białystok Ciebaczki. Dodam, że teraz, kiedy niemal wszyscy "sieciowcy" zarówno ci z Energetyki jak i z firm prywatnych są zaangażowani w budowę sieci trakcyjnej między Szepietowem, a Białymstokiem w ramach Rail Baltica, elektryfikacja bocznych stacji to sam znój i trud. Musieliśmy z Kolegą Gawrylukiem wszystko robić sami. Stąd jaka będzie jakość, każdy zobaczy. Ale postęp musi być.
Wspomniane trudności, które dotyczyły także taboru były powodem wyciągnięcia z krzaków starych wagonów mieszkalnych i jednego z pomostem pamiętającego czasy Popowowa Fabrycznego. Nie mieliśmy żadnych szans z kolegami z Rail Baltica w kwestii zdobywania nowych słupów podporowych, więc musieliśmy zgromadzić staroużyteczne. Wyciananie poprzecznych płaskowników nie udało nam się tak ładnie jak u @ffox ale oczy już nie te więc my z Gawrylukiem nie musimy udawać, że nie widzimy, a osoby życzliwe nam jak będą tak miłe, to będą udawać, że nie widzą.
1 Przygotowania.jpg

Jak już wspominałem wcześniej, zostaliśmy "Haczykowcami", to znaczy, że mamy zamiar na końcach modułów montować haczyki, a nie jak dotychczas przęsła (które notorycznie gubiliśmy). Ale jak to zrobić? Nasz propozycja to napinacze zewnętrzne.
2 Napinacze zewnętrzne.jpg

Dzięki tym napinaczom haczyki są nieco za granicą modułu i pozwalają na napinanie sieci od jej pierwszych segmentów.
3 Napinacze zewnętrzne wykorzystanie.jpg

Po spozycjonowaniu słupów sieci trakcyjnej utworzone zostały odcinki napiętego, pojedynczego przewodu jezdnego.
5 przygotowanie przewodu jezdnego.jpg

W następnym etapie stworzone zostały zunifikowane wieszaki. Dzięki temu, że mają zasadniczo tylko dwie długości ich powstawanie jest mniej czasochłonne, a sieć w opinii Gawryluka i mojej w sumie też, wygląda schludniej.
4 Wieszaki.jpg

Koledzy z MSMK nie są zwolennikami takiej formy wieszaków, bo wyglądają brzydko. Mają jednak większą powierzchnię styczną, a mnie zależy na trwałości sieci. Poza tym głęboko wierzę, że wieszaki są ważnym elementem dopychającym przewód jezdny w kierunku przeciwnym do siły unoszącej odbieraka. Ponieważ wcześniej (na zdjęciu powyżej) zostały przygotowane dopasowane do odległości między słupami przewody jezdne, można było dolutować przewód nośny.
6 Przewody sieci trakcyjnej.jpg

Niestety nie mam serca do fosforo-brązu (za łatwo dla mnie na stałe się odkształca i łamie a przy lutowaniu deformuje) korzystam z drutów stalowych. Ich podstawową wadą jest korozja, zwłaszcza wobec faktu, że do lutowania stosuje się organiczne kwasy. Dlatego za radą Kolegów po lutowaniu myję przęsła w mydlanej wodzie i suszę. Mimo to w kilku miejscach pojawiły się kropki rdzy (po 3 dniach do diaska!!!!) więc zakupiłem odrdzewiacz.
@robo sprawił nam ogromną radość wypuszczając na rynek wagon pomiarowy. Na szczęście w Świętokrzyskiem nie wiesza się teraz tak dużo sieci jak na Rail Baltica więc jeden taki wagon pomiarowy trafił do na s do Białegostoku. Trzeba przyznać, że siła z jaką odbierak podnosił sieć jest bardzo duża nawet po usunięciu jednej sprężynki. Ale dzięki temu udało się szybko wykryć defekty koncepcyjne na tej naszej chałupniczej sieci. A były nimi skrzyżowania sieci nad rozjazdami. Zastosowaliśmy dwa typy krzyżowania - prawdziwy i rzekomy (trochę taki tramwajowy).
Krzyżowanie sieci prawdziwe.
7 Krzyżowanie rzeczywiste sieci.jpg

A tu krzyżowanie rzekome.
8 Krzyżowanie rzekome sieci.jpg

Potężna siła unoszenia odbieraka wagonu pomiarowego pokazała co się dzieje, czyli to z czym już walczyliśmy kiedyś czyli unoszeniem sieci przez odbierak pojazdu trakcyjnego i zakleszczanie się wąsów ślizgacza pod dochodzący z boku drugi przewód jezdny. Tu na zdjęciach różne stopnie unoszenia sieci przez odbierak wagonu pomiarowego mimo naprężenia przewodu jezdnego.
9 Wgon pomiarowy 1.jpg

Na powyższym zdjęciu widać jak wąsy nabierają ochoty aby wcisnąć się pod lewy dolny przewód jezdny.
Na poniższym widać jak wysoko unoszony jest przewód jezdny.
10 Wagon pomiarowy 2.jpg

Podobnie jak na tym.
11 Wagon pomiarowy 3.jpg

Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że elektrowozy bez jednej sprężynki są bardziej litościwe niż pomiarowy bez jednej sprężynki. Stąd decyzja o dwóch przewodach jezdnych, co oczywiście jest bardzo czasochłonne i o mało się nie zniechęciłem (Gawryluk mnie przymusił, bo stwierdził, że jak już tak daleko zaszliśmy, to wycofanie się będzie głupotą).
Tak powstał podwójny przewód jezdny.
13 Podwójny przewód jezdny.jpg

Ostatecznie pierwszy zelektryfikowany tor wyjazdowy z lokomotywowni wygląda tak (jeszcze przed malowaniem sieci):
12 Zawieszona sieć tor komunikacyjny.jpg

Później jeszcze tylko tory manewrowe (tu słaby kontrast, więc nie wiem czy słusznie wklejam to zdjęcie).
14 Sieć zawieszona nad torami komunikacyjnymi.jpg

Wymęczyło nas to tak, że mieliśmy konflikt z Gawrylukiem, że przeze mnie (a właściwie przez moje chrapanie zmęczonego człowieka) on nie może odpoczywać. Rozformowaliśmy więc nasz "pociąg sieciowy" abyśmy byli od siebie nieco bardziej oddzieleni w czasie odpoczynku.
15 Że niby za głośno chrapię.jpg

Nastroje się poprawiły, gdy rano jeden z naszych kolegów zajechał do nas EU07. Przy "jedno-sprężynkowym" odbieraku sieć niemal się nie uniosła. A! B zapomniałem napisać!. Jak się unosi sieć, to przestaje być w osi toru i często odbierak spada wtedy z przewodu.
16 EU07 na testach.jpg

No tylko te wieszaki. Kurczę, no są brzydkie. Ale naprawdę wierzę, że pomagają w stabilizacji sieci. A ta stabilizacja będzie potrzebna przy nowych, eksperymentalnych bramkach sieciowych, które opiszę w drugiej części raportu. Dość napisać, że nasz rozformowany pociąg sieciowy musieliśmy zabrać z torów postojowych wagonowni. Tu bowiem mają czekać na służbę EZT-y i lokomotywy elektryczne.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Budownictwo i pozostała infrastruktura 91

Podobne wątki