OSTBAHN
Dziś chciałbym przedstawić w naturze jedynego znanego na rynku konkurenta dla firmy KLUBA czyli firmę OSTBAHN (a właściwie produkt tej firmy). W wątku o stacji Arturów można zobaczyć jego pół bramki z IV epoki, które zrobiły na mnie tak dobre wrażenie, że zamęczałem Kolegę Ostbahn`a aby spróbował wejść na rynek i tym samym ulżył cenowo tym, którzy chcieliby budować sieć taką, jaka jest w Polsce (koszt był niższy niż u Kluby). O ile wiem (może Ostbahn czyta ten wątek i ewentualnie sam mnie skoryguje) wystawiał na Allegro zestawy do samodzielnego montażu, które dość słabo schodziły. No nie dziwię się. Mam taki jeden zestaw i chyba nawet z pastą Koki bym się nie podjął. Dlatego cierpliwie czekałem na zmontowane pół bramki ale z epoki V, które z powodu skrajni musiałem ustawić na wjeździe do Popowowa Fabrycznego od strony Wnukowic.
Gdy z Gawrylukiem i resztą chłopaków, w mroźny poniedziałkowy poranek tegorocznego przedwiośnia, zbliżaliśmy się do nowej siedziby "Energetyki" nie spodziewaliśmy się, że to właśnie dziś w pocie czoła uruchomimy oba (lekki i ciężki) pociągi sieciowe, a nawet poczciwego żurawia.
W ciągu tygodnia sieć zawisła nad torem zarówno piewrszym jak i drugim. Wyprzedziliśmy drogowców (ciekawe jak teraz będą uzupełniać tłuczeń?) oraz sygnałowców (lewdo zdążyli położyć kable i przygotować fundamenty dla semaforów oraz ustawić szafę obok przyszłego pomostu sygnałowego).
Co mogę napisać o tych pół bramkach? Ponieważ w chwili obecnej priorytetem dla mnie było to aby dobrze trzymały sieć, nie malowałem izolatorów (swoja szosą są nieco mniej dopracowane niż u KLUBY) ani nie patynowałem (gdy to robię, zrozpaczony efektem moich prac nabieram ochoty aby rzucić to wszystko w diabły). Aby choć trochę przybliżyć się do prawdziwej kolei, na odcinkach prostych pół bramki ustawiłem co około 38-40cm. Przy większych odstępach sieć już wyraźnie wisi, a naprężenia na odciągach są poważne. Mimo wspomnianych naprężeń, sieć lubi być unoszona przez odbieraki. Ślizgacze są dyskretnie obłe i przy łukach w szczególności, spychają przewód jezdny na boki. Wtedy o wypadnięcie odbieraka spod sieci bardzo łatwo. O ile w sieci klejonej wieszaki "puszczały" gdy zaczepiły o wąsy, o tyle teraz nie ma takiej szansy. Przy sieci bez naprężenia łamane są słupy lub wysięgniki, a przy naprężeniu - odbieraki. Ale wracając do sedna. Aby nie było zbyt dużego ruchu pionowego sieci, przewód jezdny z nośnym połączyłem większą ilością wieszaków. Przewód stał się cięższy ale delikatne ramiona odciągowe OSTBAHNA dały radę. Jestem więc bardzo zadowolony. Co do słabych punktów, to owszem były i zgłosiłem je producentowi. Konstrukcja bramowa jest absolutnie bez zarzutu (wręcz jest super). Za słabe na sieć 0.3mm są jedynie miejsca montowania ramion wysięgnika - na wszelki wypadek dorzuciłem kroplę topnika i Koki w te miejsca (ach ta pasta Koki... jeszcze chwila, a będę ją dodawał do zupy). Mam nadzieję, że teraz wszystko jest już pancerne. Te pół bramki praktycznie gotowe do postawienia i pracy zamawiałem już jakis czas temu za 100PLN/sztkę. Odpowiednik Viessmanna kosztował w tym czasie około 110PLN ale wymagał polonizacji (czyli czasu) no i nie wyglądał idealnie jak te występujące w Polsce.
Wniosek - Elektryfikujący moduły z polską siecią! Mamy nowego producenta, który waha się czy wejść na rynek. Wydaje mi się, że Jego produkty są bardzo wysokiej klasy, wypełniają niszę i może staną się konkurencją dla mistrzowskiej firmy KLUBA i wreszcie choć trochę wyhamują gonitwę cen. Ostbahn`ie! Kolejny raz publicznie dziękuję Ci, że jesteś
. Dzięki Tobie możemy odtwarzać naszą polską kolej!
Dziś chciałbym przedstawić w naturze jedynego znanego na rynku konkurenta dla firmy KLUBA czyli firmę OSTBAHN (a właściwie produkt tej firmy). W wątku o stacji Arturów można zobaczyć jego pół bramki z IV epoki, które zrobiły na mnie tak dobre wrażenie, że zamęczałem Kolegę Ostbahn`a aby spróbował wejść na rynek i tym samym ulżył cenowo tym, którzy chcieliby budować sieć taką, jaka jest w Polsce (koszt był niższy niż u Kluby). O ile wiem (może Ostbahn czyta ten wątek i ewentualnie sam mnie skoryguje) wystawiał na Allegro zestawy do samodzielnego montażu, które dość słabo schodziły. No nie dziwię się. Mam taki jeden zestaw i chyba nawet z pastą Koki bym się nie podjął. Dlatego cierpliwie czekałem na zmontowane pół bramki ale z epoki V, które z powodu skrajni musiałem ustawić na wjeździe do Popowowa Fabrycznego od strony Wnukowic.
Gdy z Gawrylukiem i resztą chłopaków, w mroźny poniedziałkowy poranek tegorocznego przedwiośnia, zbliżaliśmy się do nowej siedziby "Energetyki" nie spodziewaliśmy się, że to właśnie dziś w pocie czoła uruchomimy oba (lekki i ciężki) pociągi sieciowe, a nawet poczciwego żurawia.
W ciągu tygodnia sieć zawisła nad torem zarówno piewrszym jak i drugim. Wyprzedziliśmy drogowców (ciekawe jak teraz będą uzupełniać tłuczeń?) oraz sygnałowców (lewdo zdążyli położyć kable i przygotować fundamenty dla semaforów oraz ustawić szafę obok przyszłego pomostu sygnałowego).
Co mogę napisać o tych pół bramkach? Ponieważ w chwili obecnej priorytetem dla mnie było to aby dobrze trzymały sieć, nie malowałem izolatorów (swoja szosą są nieco mniej dopracowane niż u KLUBY) ani nie patynowałem (gdy to robię, zrozpaczony efektem moich prac nabieram ochoty aby rzucić to wszystko w diabły). Aby choć trochę przybliżyć się do prawdziwej kolei, na odcinkach prostych pół bramki ustawiłem co około 38-40cm. Przy większych odstępach sieć już wyraźnie wisi, a naprężenia na odciągach są poważne. Mimo wspomnianych naprężeń, sieć lubi być unoszona przez odbieraki. Ślizgacze są dyskretnie obłe i przy łukach w szczególności, spychają przewód jezdny na boki. Wtedy o wypadnięcie odbieraka spod sieci bardzo łatwo. O ile w sieci klejonej wieszaki "puszczały" gdy zaczepiły o wąsy, o tyle teraz nie ma takiej szansy. Przy sieci bez naprężenia łamane są słupy lub wysięgniki, a przy naprężeniu - odbieraki. Ale wracając do sedna. Aby nie było zbyt dużego ruchu pionowego sieci, przewód jezdny z nośnym połączyłem większą ilością wieszaków. Przewód stał się cięższy ale delikatne ramiona odciągowe OSTBAHNA dały radę. Jestem więc bardzo zadowolony. Co do słabych punktów, to owszem były i zgłosiłem je producentowi. Konstrukcja bramowa jest absolutnie bez zarzutu (wręcz jest super). Za słabe na sieć 0.3mm są jedynie miejsca montowania ramion wysięgnika - na wszelki wypadek dorzuciłem kroplę topnika i Koki w te miejsca (ach ta pasta Koki... jeszcze chwila, a będę ją dodawał do zupy). Mam nadzieję, że teraz wszystko jest już pancerne. Te pół bramki praktycznie gotowe do postawienia i pracy zamawiałem już jakis czas temu za 100PLN/sztkę. Odpowiednik Viessmanna kosztował w tym czasie około 110PLN ale wymagał polonizacji (czyli czasu) no i nie wyglądał idealnie jak te występujące w Polsce.
Wniosek - Elektryfikujący moduły z polską siecią! Mamy nowego producenta, który waha się czy wejść na rynek. Wydaje mi się, że Jego produkty są bardzo wysokiej klasy, wypełniają niszę i może staną się konkurencją dla mistrzowskiej firmy KLUBA i wreszcie choć trochę wyhamują gonitwę cen. Ostbahn`ie! Kolejny raz publicznie dziękuję Ci, że jesteś
Ostatnio edytowane: