Ja próbowałem ale z sadzarką z łapki na muchy ,dałem wyższe napięcie zasilające , efekt był taki trawka NOch 12mm skakała aż do góry , grzał się transformatorek no i po chwili prąd wsteczny przebił diodę prostownicza i ją zniszczył.Kupiłem druga łapkę , ty w swojej tak nie rób jak ja ,poproś kogoś znajomego co się zna i nich Ci dołoży kilka elementów elektronicznych ,bo powielać napięcie to chyba można w nie skończoność aby podzespoły użyte wytrzymywały.
-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Zieleń Siala baba.....trawe :)
- Inicjator wątku Bipa1966
- Data rozpoczęcia
J
Ja sobie zrobiłem trochę inaczej ,też maiałem prawie identycznie sitko przyklejone do korpusu łapki,teraz mam tak :korpus łapki z niej dwa przewody ,jeden do krokodylka ,drugi do sitka PŁASKIEGO ,wklejonego w plastikową pokrywę od okrągłego pojemnika coś jak na posypki modelarskie tylko mniejszy , wsypuję trawkę zakręcam ,odwracam i sieje ,planuję jeszcze do tego pojemnika zainstalować silniczek wibracyjny z dość cięższym ciężarkiem aby nie potrząsać tym pojemnikiem. Nie wszystkie łapki się do tego nadają ja miałem trzy ,pierwsza była Ok spaliłem ją na próbach z wyższym napięciem zasilającym ,druga ledwo co sadziła trawkę 2mm ,szlak ją też trafił ,miała po prostu za mało powielone napięcie ,trzecia spisuję się najlepiej ,sadzi 12 mm nocha bez problemu ,lecz Polaka 2 mm nie co gorzej ale to wina trawki .Robiłem też testy z paralizatorem za mocny jakby bo trawka stawała w słup 20 cm do góry nie chciała się sadzić.
Ja sobie zrobiłem trochę inaczej ,też maiałem prawie identycznie sitko przyklejone do korpusu łapki,teraz mam tak :korpus łapki z niej dwa przewody ,jeden do krokodylka ,drugi do sitka PŁASKIEGO ,wklejonego w plastikową pokrywę od okrągłego pojemnika coś jak na posypki modelarskie tylko mniejszy , wsypuję trawkę zakręcam ,odwracam i sieje ,planuję jeszcze do tego pojemnika zainstalować silniczek wibracyjny z dość cięższym ciężarkiem aby nie potrząsać tym pojemnikiem. Nie wszystkie łapki się do tego nadają ja miałem trzy ,pierwsza była Ok spaliłem ją na próbach z wyższym napięciem zasilającym ,druga ledwo co sadziła trawkę 2mm ,szlak ją też trafił ,miała po prostu za mało powielone napięcie ,trzecia spisuję się najlepiej ,sadzi 12 mm nocha bez problemu ,lecz Polaka 2 mm nie co gorzej ale to wina trawki .Robiłem też testy z paralizatorem za mocny jakby bo trawka stawała w słup 20 cm do góry nie chciała się sadzić.
taka mala sugestia: A moze tak zanim sie "zabijecie" paralizatorami, zapytajcie kolege Mattia czy ma nowa dostawe elektorsadzarek? Wiem ze 80 zl piechota nie chodzi ale tu walczymy prawie o przyszlosc rodzimego modelarstwa - trudno jest zdobyc nowych czlonkow, a tych co juz zalapami bakcyla nie chcialibysmy stracic
To trochę nie tak... Pierwszą warstwę sadzę na wikol i to jest trawka 1-2mm. Sadzenie jest na pomalowaną na zielono powierzchnie albo (jak ma być widać piasek) na takie błotko z wikolu, piasku i wody. Jak to wyschnie nadmiar trawki ściągam odkurzaczem. Potem sadzę kolejne warstwy na lakier. Pryskam i od razu sadzę. Nie można chyba zbyt gęsto sadzić bo właśnie wtedy trawa leży. W sumie nigdy też nie używałem sadzarki zrobionej z łapki na muchy ale to pewnie nie ma znaczenia.
A Ty sadzisz kolejne warstwy na rozrzedzony wikol? A jak potem posadzić na trawce 5-6mm kolejną taką? Smarujesz same czubki?
A Ty sadzisz kolejne warstwy na rozrzedzony wikol? A jak potem posadzić na trawce 5-6mm kolejną taką? Smarujesz same czubki?