Panie Robercie proszę się nie przejmować tym forum kolekcjonerskim ( modelarzami niektórych tutaj nazwać się nie da )
Mam wrażenie, że chęć wydania modelu z takim gażetem była większa niż chęć wydania modelu bardziej atrakcyjnego z uwagi na przydział i okres odwzorowania.
Natomiast fajnie jest, kiedy producent stara się odzwierciedlić w modelu, lokomotywę (wagon), która wyróżnia się czy to malowaniem, oznaczeniem czy jakimś innym charakterystycznym elementem, a nie idzie na łatwiznę, wydając w standardowym malowaniu/oznaczeniu model, różniący się jedynie innym numerem inwentarzowym czy przydziałem.
A te stołeczne syrenki... Miodzio. Duży plus
- 7
- 2
- Pokaż wszystkie