Po tym co tu czytałem do tej pory, zdążyłem przetrawić brak pomostu przy dymnicy (tych blach), bo pomyślałem, że 721 na który chcę to przekonwertować i tak miał go w innym nieco kształcie, więc pomyślałem "huk" ... i tak zrobię własny. To teraz jeszcze ten niewypał ze zbiornikami
... a tu już więcej roboty by to poprawić.
Ponieważ mam parcie na ingerencję w ten model (chcę dołożyć też armaturę w postaci inżektorów i orurowania do nich, zmienić też nieco wężownicę na pomoście, itp), więc pomyślałem, że jednak mimo tego zawodu, chyba kupię to cholerstwo i zaryzykuję wspomnianą ingerencję - tylko i wyłącznie dlatego, że i tak chcę zrobić konwersję. Będzie satysfakcja jak się uda pozmieniać to, co zaplanowałem, a i doświadczenie się jakieś tam zbierze. Ponieważ lubię wyzwania, to traktuję to jako wyzwanie modelarskie, choć rozumiem głosy by olać ten zakup.
Przyjrzałem się poprzednim wydaniom Ty2 od Roco i z tego co się zorientowałem, to wydany wcześniej Ty2-911 mimo, że był z epoki III, to zbiorniki nad ostoją też miał w innym układzie jak na rzeczywistym parowozie. Roco więc dalej robi tak te zbiorniki, jak dotychczas robiło.
Ta akcja z tym parowozem teraz pokazuje, że nie ma co się podniecać prototypami od Roco, bo jak widać prototyp swoje, a model swoje... a jak ktoś chce mieć parowóz ze "swojej" lokomotywowni, to raczej nie ma co czekać na udany wyrób wielkoseryjny.... tylko wziąć sprawy we własne ręce.
Wiem że wiele osób z tego forum kolekcjonuje modele fabryczne i nie ma zamiaru nic z tym robić dalej bo albo nie chce, albo nie potrafi, albo się boi, albo nie może. Rozumiem to. Jednak weźmy pod uwagę to, że oczekując jak najlepszego wyrobu z fabryki niemal zawsze będziemy zawiedzeni bo a to to, a to tamto.... (patrzcie Pm2 od PIKO z epoki IV). Ja jednak chcę mieć tabor ze wschodniej DOKP, więc nie liczę na fabrykę i odwołam się teraz do tytułu jednego z wątków zamieszczonych w dziale tabor, z którym to tytułem ewidentnie się zgadzam:
"Nic tak nie cieszy, jak własnoręcznie przerobiony model".
Pozdrawiam.
PS: A co do zbiorników, o których napisał
@Młodzikowski ...
"Sądzę, że ROCO zdecyduje się na przekazanie/sprzedaż po cenie minimalnej tego elementu, aby osoba której zależy na poprawnym elemencie mogła go sobie zamienić. Jak wiadomo, tu kłania się konieczność demontażu kotła parowozu."
....ktoś ma wiedzę jaki to numer części?