Większy sens ma już dyskusja o samej cenie niż dyskusja na temat dyskusji o cenie
Cóż złego w tym, że ktoś liczył na niższą cenę, każdy by chciał taniej
No, ale jak się policzy oszczędności na tym, że ma się wagon Robo, a nie PIKO, gdzie doprowadzenie wnętrza do wyglądu i jakości Robo będzie sporo kosztowało, to cena 270 to prawie dumpingowa jest
))) Podobnie z osobowymi, w PIKO trzeba by dokupić i zamontować półki na bagaże, stoliki pod oknami, a w Robo tylko firanek i koszy na śmieci brakuje (a cena praktycznie ta sama)
))) Czysty zysk