• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ROBO - modele wagonów standardu Y - typu 104A/110A/111A/112A/113A/609A/209C

void-tech

Znany użytkownik
Reakcje
819 31 1
A nie prościej traktować te drobne wady jako... wstęp do waloryzacji?
Gdzieniegdzie czyta się o tym, że dany wagon może być tylko połączony z taką a nie inną lokomotywą, jest jakieś zbędne ciśnienie by budować składy ze zdjęcia.
Za dużo czasem podejścia ortodoksyjnego, konserwatywnego, idealistycznego, a także fanatycznego.
Błąd Robo chyba polegał na tym, że wizualizacji nie ostęplował wpisami "To tylko render", "Wygląd końcowy modelu może się różnić". Z drugiej strony, są media, jest forum - można było napomknąć, że finalny model będzie "inny". Było tak w przypadku EN57, wariantu Warszawskiego. Tam producent uniknął "psychozy" epoki... - tu, koleżanki i koledzy - przepraszam za wyrażenie - choć wiele gorszych tu już przeczytałem.

Nie płakać - cieszyć się!

PS. u mnie to chyba tylko same składy retro i specjalne poruszają się po "planecie". Czysta profanacja!
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.371 473 107
A nie prościej traktować te drobne wady jako... wstęp do waloryzacji
Piękne podejście. Nie wiem tylko czy śmiać się czy płakać. Już widzę uśmiech na twarzach księgowych w Roco, Piko (u Robo nie...;))czy innych firmach że można obciąć koszty na kontroli jakości bo przecież wady modelu to wartość dodana. Szkoda gadać na takich myślicieli :rolleyes:
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.132 88 0
skład zestawiony z 6 wagonów osobowych Piko Expert ma dużo niższe opory toczenia w porównaniu do takiego samego składu z wagonów Robo
Nie mam aż tylu wagonów Robo, ale u mnie jest dokładnie odwrotnie, przy czym badam wersje z oświetleniem. Robo toczy się lepiej i znacznie lepiej odbiera prąd. I ta różnica w oporach toczenia na korzyść Robo jest spowodowana właśnie odbiorem prądu, który w Robo jest w łożyskach zestawów kołowych (wszystkich - a więc 2x więcej punktów styku z szynami), a w PIKO hamuje oś wagonu. Co więcej, wagon Robo z odbiorem prądu (bo każdy ich wagon ma odbiór prądu) toczy mi się lepiej, niż wagon PIKO bez odbioru prądu. Czego przyczyną prawdopodobnie jest właśnie metal w łożyskach zestawów kołowych.

Dobrze jest zestawić takie doświadczenia, bo albo jest coś nie tak z Twoimi modelami Robo, albo z moimi PIKO ;)
 

void-tech

Znany użytkownik
Reakcje
819 31 1
@DieselPower nie wiem jak Robo, Piko i inni wytwórcy modeli H0 produkujący w Chinach - ale wiem jedno (z innej branży) że nie po to się produkcję wysyła do "Mainland'u" żeby produkt był wysokiej jakości. QA (Quality Assurace) to ostatnia rzecz o jakiej się myśli. Kontrolę jakości W ChRL robisz SAM, jak sobie tam pojedziesz. Produkcja robi "górkę" i jak coś nie działa - to im tego nie zwracasz, tylko utylizujesz.

Pamiętacie jak pewna polska firma pojechała na daleki wschód i okazało się że pewna premiera, pewnego produktu odpłynęła...?

Uśmiech na twarzy księgowych o których piszesz pojawił się ponad dekadę temu - on mają już teraz po kilka apartamentów w Hiszpanii na wynajem z takich oszczędności. I ich matki, żony i kochanki także.
 
Ostatnio edytowane:

parvuselephantus

Aktywny użytkownik
Reakcje
153 14 1
poza tym wagony Robo wydają się zdecydowanie cięższe od konkurencji.
Z Pozostałymi punktami nie będę dyskutował - kwestia gustu. Jednak z tym jednym... Y-ki cięższe od konkurencji: źle. EN57 lżejsze od konkurencji: jeszcze gorzej. Nie dogodzisz! Jest jak jest - mnie się podoba, innym nie.
Czyż to nie piękne, że żyjemy w czasach, kiedy żaden z nas nie ma narzędzi by wymusić na pozostałych swoje zdanie?
 

pyro

Aktywny użytkownik
Reakcje
153 1 0
Z Pozostałymi punktami nie będę dyskutował - kwestia gustu. Jednak z tym jednym... Y-ki cięższe od konkurencji: źle. EN57 lżejsze od konkurencji: jeszcze gorzej. Nie dogodzisz! Jest jak jest - mnie się podoba, innym nie.
Czyż to nie piękne, że żyjemy w czasach, kiedy żaden z nas nie ma narzędzi by wymusić na pozostałych swoje zdanie?
W żadnym momencie moje stwierdzenie że wagony Robo przez to że są cięższe nie miało oznaczać że są gorsze. Chodziło mi o aspekt porównawczy jednej firmy z drugą. Każdy z producentów zastosował inne rozwiązania i tylko to brałem pod uwagę. W moim przypadku wagony podpięte do lokomotywy podczas ruszania widać jak się "rozciągają" na KKS. Poza tym wydaje mi się że zbyt duża masa wagonów w składzie jednak ma znaczenie, ponieważ trzeba pamiętać że nie w każdej lokomotywie zabudowano przekładnie metalowe i przez to większe obciążenie będzie skutkować szybszym zużyciem napędów.
 

M-G

Znany użytkownik
Reakcje
658 35 1
W żadnym momencie moje stwierdzenie że wagony Robo przez to że są cięższe nie miało oznaczać że są gorsze. Chodziło mi o aspekt porównawczy jednej firmy z drugą. Każdy z producentów zastosował inne rozwiązania i tylko to brałem pod uwagę. W moim przypadku wagony podpięte do lokomotywy podczas ruszania widać jak się "rozciągają" na KKS. Poza tym wydaje mi się że zbyt duża masa wagonów w składzie jednak ma znaczenie, ponieważ trzeba pamiętać że nie w każdej lokomotywie zabudowano przekładnie metalowe i przez to większe obciążenie będzie skutkować szybszym zużyciem napędów.
Jak zapinałem na próbę 15 wagonów Piko/Robo to czasami wyrywało sprzęg oczkowy z lokomotywy albo z pierwszego wagonu. Zwłaszcza przy pokonywaniu łuków R2, bo na prostej raczej nie było problemów z ruszaniem.
 

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.296 33 7
Dobrze jest zestawić takie doświadczenia, bo albo jest coś nie tak z Twoimi modelami Robo, albo z moimi PIKO
U mnie podobnie - Robo lżej się toczy względem PIKO bez oświetlenia.

onieważ trzeba pamiętać że nie w każdej lokomotywie zabudowano przekładnie metalowe
W przypadku takich małych kół zębatych, plastik często jest bardziej wytrzymały (głównie dlatego, że jest mniej kruchy) niż odlew z metalu. No i cichszy.
 

Kris

Znany użytkownik
Reakcje
2.614 50 5
ODPOWIEDNI ciężar wagonów jest ważny. Tak jak w przypadku samochodów - lepiej trzymają się drogi. W przypadku modeli wagonów - lepiej trzymają się torów (jest minimalne prawdopodobieństwo wyskakiwania na rozjazdach, czy nierównościach - oczywiście i takim się zdarza, ale zdecydowanie rzadziej - piszę z doświadczenia i obserwacji własnych modeli).

Ale podkreśliłem - odpowiedni ciężar. We wszystkim trzeba mieć umiar. :)
Co do toczności - zupełnie się zgadzam, że jest na korzyść Robo.

Co do wad w malowaniu i tego, że może to być podwalina pod waloryzację. I tak i nie.
No, przy pełnopłatnym modelu nie powinno być takich kwiatków, ale niektórzy to chyba mają "szczęście".

Pomijając jednak tą kwestię - nie bądźcie aż tacy polscy ;) Naprawdę aż tak się nudzicie, że szukacie dziury w całym?
Przecież nikt Wam nie każe kupować. A jak chcecie mieć wycyckany i wyciuciany model, to sami sobie zróbcie.
Tyle razy to wałkowaliśmy .....
 

M-G

Znany użytkownik
Reakcje
658 35 1
ODPOWIEDNI ciężar wagonów jest ważny. Tak jak w przypadku samochodów - lepiej trzymają się drogi. W przypadku modeli wagonów - lepiej trzymają się torów (jest minimalne prawdopodobieństwo wyskakiwania na rozjazdach, czy nierównościach - oczywiście i takim się zdarza, ale zdecydowanie rzadziej - piszę z doświadczenia i obserwacji własnych modeli).
Dokładnie tak jest - Bipa doprowadzała mnie do szewskiej pasji jak wylatywała z torów zwłaszcza na anglikach nawet przy wolnej jeździe. A "Y-greki" przechodziły w bok nawet przy pełnej prędkości.
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
6.984 121 1
Robo na swoim profilu FB wrzucił zdjęcie prawdziwego wagonu Bar 113a w malowaniu "papuga". Źródło: https://m.facebook.com/robo.modele
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden ciekawy akapit z facebookowego wpisu ROBO:
Oprócz malowania chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę na spód wagonu. Widać na nim inne rozmieszczenie skrzyń na podwoziu, które uwzględniliśmy w modelu. Występuje też inny kształt skrzyni akumulatorowej, która również jest uwzględniona w naszym wagonie.


Tylko, czy imitacja skrzyni akumulatorowej w modelu jest taka sama jak w prawdziwym wagonie:niepewny:

113A.jpg
 

M-G

Znany użytkownik
Reakcje
658 35 1
Tak pół żartem, pół serio. Mocno je dopchnęli, że na zdjęciu widać jakby były spięte. Ciekaw jestem czy sprzęg EN57 nie dotykał sprzęgu wagonu. A teraz mały off-topic - widziałem chyba w tym roku zapiętego Darta pod EU-07, bo miał być zholowany do Pesy. Zapewne musiała być jakaś przejściówka, żeby to dało się zrobić.
 

Kris

Znany użytkownik
Reakcje
2.614 50 5
Kibel i bar stoją na torze postojowym. To że są przytulone nie jest niczym niezwykłym. To że tabor stojący obok siebie, nawet jeśli nie pasuje, też nie jest niczym niezwykłym. Dlatego mnie zdziwiło Twoje pytanie.
Parkuje się tam, gdzie jest miejsce lub tam, gdzie potrzeba lub tam gdzie trzeba.
Tak ogólnie. Poprawcie, jeśli się mylę.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
Jak zapinałem na próbę 15 wagonów Piko/Robo to czasami wyrywało sprzęg oczkowy z lokomotywy albo z pierwszego wagonu. Zwłaszcza przy pokonywaniu łuków R2, bo na prostej raczej nie było problemów z ruszaniem.
Przy długich składach nawet wychył kinematyki przy cięższych pociągach jest normalką, dlatego te składy powinny jeździć nie na oczkowych sprzęgach tylko na krótkich, które powodują zakleszczenie się jeden względem drugiego i brak ruchów na boki. A jak są oczkowe to są luzy na oczkach i nie zakleszczają się jedne w drugim tworząc nie sztywne połączenie, stąd dziwne zachowania się pojazdów. A ciągniecie takie składu na oczkowych i krótkich uniwersalnych Roco może nawet powodować wypinanie się pojazdów.
 

Podobne wątki