• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ROBO - modele wagonów standardu Y - typu 104A/110A/111A/112A/113A/609A/209C

OLF

Znany użytkownik
Reakcje
1.282 32 10
Takie określenie nie za bardzo pasuje, bo wyrób Herisa nie miał nigdy ozwzorowywać pojazdu niepolskiego - a to w tych przypadkach używamy określenia 'przemalowanka', gdy malowanie i napisy odpowiadające taborowi PKP są nanoszone na formy bardziej (lub często - mniej...) zbliżone do nich.
Heris inspirował się wagonami standardu Y polskiej produkji, tyle że wyszło to karykaturalnie :(
Niemniej dla docelowego klienta (niemieckiego, zestawiającego pociąg międzynarodowy), artukuł taki ma cechy wyraźnie inne od modeli DR czy DB i wraz z brakiem wiedzy na temat detali które Heris zignorował, może się niestety sprzedawać.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
Heris wydał dwie kuszetki z Warszawy. Ale tak jak wspomniano włożył wnętrze drugiej klasy i o zgrozo zamiast odwzorowanej pełnej ściany z płytami zamiast szyb w oknach i drzwiach przedziału stewarda po "chamsku" nakleili pasek plastiku i niestety nie widać zarysu ściany korytarzowej. Na domiar złego napis wagonowni W-wa Szczęśliwice namalowali na białym tle, czego wtedy nie było. Natomiast numer wagonu, data rewizji i przydział są autentyczne.
Co do Y -ków drugiej klasy to te z łatą są modelami "sknoconymi" przez producenta, bo oryginalny nadruk wykonali niewłaściwy (nie w osi symetrii) i na łacie nadrukowali wszystkie pięć numerów, ale wszystko na pudle jednego wagonu poznańskiego. Więc cztery wagony to fikcje.
I taka moja dygresja co mnie cieszy, że zapoczątkowałem przydziały szczecińskie, gdyńskie i częściowo warszawski, co pociągnął dalej Robo i Piko, Tillig.
Co do łączenia wagonów w składy, zbierając np DB i DRG to raczej nikt nie patrzył na przydziały wagonów. tylko łączył je jak się podobało, nawet nie rozróźniano epoki 2a, 2b i 2c i umiejscowienia w związku z tym napisów na ścianach wagonów.
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
6.983 121 1
Temat ewentualnego wydania przez ROBO modeli wagonów w malowaniu do pociągu "Odra", został wywołany w maju br. przez enigmatyczny wpis, który ukazał się na stronie producenta w dziale "Co nowego":
W planach mamy też pierwszy z dwóch zestawów po 4 wagony, który wydany zostanie w tzw. złotej serii kultowych polskich expresów.
oraz późniejszej dyskusji na forum:
Robo podał na stronie wzmiankę o planowanej serii - kultowe polskie Expresy. Czyżby,, Odra,, z lat 70 w kremowo bordowym malowaniu miała zawitać w skali H0?
A czy zostaną wydane jakiekolwiek zestawy, to inna sprawa. Czytając różne zapowiedzi, które ukazały się na łamach tego Forum jak również na oficjalnej facebookowej stronie producenta to raczej wątpię. Co chwilę obiecywane są wznowienia "ryflaków", cystern, obiecywane są różnego rodzaju malowania i przydziały czy nowe wersje wagonów standardu "Y. Niestety, producent ten charakteryzuje się nie tylko, delikatnie mówiąc, mało staranną produkcją oferowanych przez siebie wyrobów ale także zapowiedziami bez pokrycia:(
 

Piter75

Aktywny użytkownik
Reakcje
758 43 0
Czy ktoś już zwrócił uwagę na malowanie dwójki ze Szczecina? Foto producenta. Wprawdzie z portalu aukcyjnego, ale niedociągnięcia widać. I wiem, że było o możliwej obniżonej jakości, ale czy to nie przesada?

20210729_071140.jpg 20210729_071605.jpg
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.476 443 99
Czytając różne zapowiedzi, które ukazały się na łamach tego Forum jak również na oficjalnej facebookowej stronie producenta to raczej wątpię. Co chwilę obiecywane są wznowienia "ryflaków", cystern, obiecywane są różnego rodzaju malowania i przydziały czy nowe wersje wagonów standardu "Y. Niestety, producent ten charakteryzuje się nie tylko, delikatnie mówiąc, mało staranną produkcją oferowanych przez siebie wyrobów ale także zapowiedziami bez pokrycia:(
Weźmy pod uwagę, że tzw. pierwsze zapowiedzi, które miały się ukazać - a wyszło jak wyszło - w przypadku firm małych (Robo, Schlesienmodelle), wchodzących w drapieżny rynek opanowany przez giganty "kolejkowe" takie jak Roco, Piko, itd... owszem - zdarzały się.... Ta druga firma zapowiadała swego czasu w ulotkach PDF lokomotywy ET41... i też szlag trafił te zapowiedzi. Zapewne wynika to z "błędów wieku dziecięcego". Była tzw. świeża para zapału na początku, która sprawiła, że "ulotki" poszły w eter. Potem rynek i problemy z nim związane zweryfikował te plany i pojawiły się głosy, że SM (i być może za chwilę - że ROBO) nie wywiązuje się z obietnic i takie tam. Ja bym spuścił na to zasłonę milczenia bo widać, że mimo trudności ukazały się modele siódemek, ryflaki, cysterny, Y-eki.... i biorąc te doświadczenia pod uwagę podejrzewam, że obecne plany tych firm (teraz tylko ROBO) nie są już tak "wrzucane w eter" bez dobrego przemyślenia - i że jest jednak większa szansa na ich realizację. Ja bym ich nie przekreślał, uzbroił się w cierpliwość i odkładał kasę.
Osobiście doceniam takie info puszczone w eter przez ROBO, bo zawsze lepiej wiedzieć wcześniej i kasę odkładać niż być zaskoczonym jakąś nowością bez odłożonej kasy. Zresztą - nawet jeśli się nie ukaże coś, co było zapowiadane to nikomu z oczekujących korona z głowy nie spadnie. Doceńmy fakt, że ROBO robi co może abyśmy mogli mieć wymarzone modele polskiego taboru w dostępnych cenach. Gdy się więc coś nie ukaże ja tam żalu bym nie miał, bo widać że i tak się starają jak mogą.... a że są jakieś mankamenty w gotowych produktach (coś krzywo namalowane, itd).... cóż....
Tabor ten produkowany jest w chińskich fabrykach. W związku z tym faktem wyobrażam sobie, że choćbyś się ze....ał, to nie upilnujesz wszystkiego. Fakt są jakieś mankamenty choćby w malowaniu modeli (jak wyżej ludzie pokazują)... ale jakiejś tam strasznej tragedii nie ma. Mam kilka modeli z wadami ale nie narzekam, bo wiem, że gdybym je zwrócił to mogę ich już nie mieć ... np. w siódemce SM coś tam krzywe było w pantografach. Wziąłem model w łapy i poprawiłem jak umiałem. I jest GIT. W jednym ryflaku 1 kl stacja PIŁA od ROBO też są wady malatury oznaczeń, ale wiem, że kupiłem ostatnią sztukę, więc nie narzekam.
 
Ostatnio edytowane:

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.549 60 1
Niestety, producent ten charakteryzuje się nie tylko, delikatnie mówiąc, mało staranną produkcją oferowanych przez siebie wyrobów ale także zapowiedziami bez pokrycia:(
Podejrzewam, że zapowiedziane modele będą tylko muszą się najpierw sprzedać w wystarczającej ilości obecne żeby były pieniądze na kolejne. ROBO to nie PIKO które może inwestować w kilkadziesiąt/set modeli na raz. Sam czekam na ryflaki ;)
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
6.983 121 1
Na początku napiszę, że bardzo się cieszę, że są osoby, które potrafią bez zbędnych emocji, merytorycznie odnieść się do uwaga związanych z produktami firmy ROBO Modele:) Z większością wyjaśnień, uwag zaprezentowanych przez kolegę @J1974H0 się zgadzam. Ale do niektórych mam pewne wątpliwości, które w dalszym wpisie postaram się zaprezentować.
Osobiście doceniam takie info puszczone w eter przez ROBO, bo zawsze lepiej wiedzieć wcześniej i kasę odkładać niż być zaskoczonym jakąś nowością bez odłożonej kasy. Zresztą - nawet jeśli się nie ukaże coś, co było zapowiadane to nikomu z oczekujących korona z głowy nie spadnie.
Chyba każdy chciałby wiedzieć co producent będzie oferować w najbliższej przyszłości. Ale czy w przypadku ROBO wiemy co się ma ukaże? Z tych informacji nic nie wynika. Jedynie że ma się ukazać wszystko.
Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie wymaga aby ROBO wydawał kolorowy katalog na kredowym papierze z nowościami. Ale czy nie można, chociaż raz na pół roku przedstawić oficjalne informacje co będzie wydawane? A w przypadku jakiejś obsuwki, to jak napisał kolega, nikomu korona z głowy nie spadnie. I więksi producenci nie raz nie dotrzymywali swoich terminów wydawniczych.
Doceńmy fakt, że ROBO robi co może abyśmy mogli mieć wymarzone modele polskiego taboru w dostępnych cenach.
Patrząc na ceny nowo wydawanych modeli chyba trzeba je zaliczyć raczej do kategorii "stanów wyższych" a nie przystępnych:(
Tabor ten produkowany jest w chińskich fabrykach. W związku z tym faktem wyobrażam sobie, że choćbyś się ze....ał, to nie upilnujesz wszystkiego. Fakt są jakieś mankamenty choćby w malowaniu modeli (jak wyżej ludzie pokazują)... ale jakiejś tam strasznej tragedii nie ma.
To że modele produkowane są w Chinach chyba jest świadomym wyborem producenta? Mam nadziej, że nikt go do tego nie zmusił. A jeżeli wybrał tak, to chyba zdawał sobie sprawę jakie to niesie konsekwencje? Tym bardziej, że wcześniejsza produkcja "ryflaków" pokazała co potrafi "chińczyk". I po tych doświadczeniach była deklaracja producenta, że produkcję przeniesie do Polski. I co? W dalszym ciągu budujemy potęgę Państwa Środka.
A teraz okazuje się ROBO nie ma wpływu na to co mu koproducent dostarczy. I my konsumenci musimy się z tym pogodzić. Moim zdaniem wygląda to słabo. Czy w takim wypadku nie należałoby jednak przemyśleć strategii produkcji i wybrać innego kooperanta, który byłby wstanie wykonać model na odpowiednim poziomie? Przecież narzekania klientów na jakość wyrobów nie wpływają dobrze na wizerunek firmy. I przede wszystkim traci się potencjalnych nabywców. Ja sam z ostatnich wypustów czerwcowo-lipcowych zamierzałem nabyć pięć modeli a kupiłem tylko dwa. I też nie obyło się bez "wtopy". Model wagonu z Zagórza (222340) miał według opisu producenta i zaprezentowanego rysunku z malowaniem, przedstawiać podtyp 111Ab, który charakteryzuje się podwiniętą dolna krawędź pudła. A co otrzymywaliśmy w modelu? Namalowaną linię na dole pudła, która imituje inny podtyp wagonów z serii 111. I tak na marginesie, ile na forum było utyskiwania, narzekania na producentów, którzy w swoim modelach niektóre elementy tak odwzorowywali. A tu ROBO...
I już na koniec taka refleksja. Dobrze, że doczekaliśmy takich czasów, że nie jesteśmy zdani na łaskę i nie niełaskę jednego producenta modeli polskich wagonów standardu "Y". Już pod koniec sierpnia będziemy mogli się cieszyć nowymi modelami od konkurencji:)
 

SP9XUR

Znany użytkownik
Reakcje
862 1 0
Ale czy nie można, chociaż raz na pół roku przedstawić oficjalne informacje co będzie wydawane?
życie pokazało że nie ... bo większy konkurent przyspieszy i wyda model dokładnie miesiąc przed planem w kolizji przydziału wersji i koloru, nie w uzupełnienieniu ale właśnie w kolizji z konkurencją aby uprzedzić wypust "małego" ...

A w przypadku jakiejś obsuwki, to jak napisał kolega, nikomu korona z głowy nie spadnie.
no właśnie dużym korona nie spada a na małych wieszane są psy jak gromy - takie to ja mam doświadczenie...

Osobiście cierpiwie czekam na dalsze wypusty ROBO i jeśli coś mi pasuje to kupuje... nie pasuje, to nie kupuje.
 

Krzysztof Fiałka

Znany użytkownik
FREMO Polska
KSK Wrocław
Reakcje
1.265 21 0
@am-70, pięknie napisane uwagi, instrukcja na program naprawczy dla pewnie nie jednego producenta. Zastanawiam się czy wykonujesz jaką produkcję i czy opisane uwagi wdrożyłeś już kiedyś w życie. Oczywiście pełna zgoda z tym co napisałeś. I tylko zastanawiające jest czemu właściciel firmy jeszcze na to nie wpadł, przecież to takie proste...
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki