Producent na 99% nie poprawi formy dachu, było by to zbyt kosztowne. Z czysto technicznego punktu widzenia, te "poprzeczne ryfle" na formie są wklęsłe, tak więc siłą rzeczy nie da się tego zeszlifować. Można oczywiście formę poprawić, ale ma to dwie konsekwencje - po pierwsze kosztuje, po drugie może prowadzić do obniżenia trwałości formy, a tego raczej nikt nie zaryzykuje biorąc pod uwagę koszt wykonania formy.
Jako ciekawostka: w przypadku modeli do sklejania zdarza się, że na wypraskach próbnych zostają wyłapane takie błędy jak właśnie wypukłe linie, które powinny być wklęsłe. Zazwyczaj błąd wynika z tego, że projektant formy po prostu o danej linii zapomniał. A jak to wyłapano w projekcie, to forma była już zrobiona. Tak więc poprawkę nanoszono w narzędziowni bezpośrednio na gotową formę, gdzie technikowi było absolutnie wszystko jedno, jak to ma wyglądać w rzeczywistości. Tak więc zamiast przygotować wypukły "negatyw" wgłębnej linii po prostu wyciął w formie brakującą linię, która potem na modelu jest wypukła, no i mamy błąd, który producent ostatecznie poprawi albo nie (z reguły nie)
W naszym wagonie z ryflowanym dachem opisana sytuacja raczej nie miała miejsca, moim zdaniem jest to skopiowane niezbyt szczęśliwe rozwiązanie z pokazywanego tu wagonu produkcji ACME. I na koniec spostrzeżenie: te "poprzeczne ryfle" są praktycznie niewidoczne przy oświetleniu z góry, czyli mamy wagon który będzie bardzo dobrze wyglądać na półce
Chyba że zdecydujemy się na "brudzing", to wtedy sensownym rozwiązaniem jest te ryfle spiłować i pomalować dach od nowa. No i u mnie ramki okien też są miejscami niedomalowane, ewidentnie jest to jakiś problem "systemowy"