• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ROBO MODELE - modele elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57 / EN71

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.400 476 107
Koledzy. Rozmawiałem z Robertem - ROBO :) dłuższy czas na boczku przy gablocie z modelem...
Omawialiśmy szeroko różne zagadnienia.
Wywnioskowałem, że właściwie nie wie dokładnie jak pomalować i jak przydzielić. Choć trafniej należałoby napisać, że nie chce powiedzieć.
Nic konkretnego nie powiedział celowo.
Sądzę, że prezentacja na Hobby miała właśnie na celu sprowokować dyskusję na ten temat.
Nie ma nic złego w tym. Nasze sugestie czego byśmy chcieli zdeterminują pierwszy wypust.
Zdaje mi się, że pomożemy odnieść sukces firmie ROBO mówiąc czego chcemy.
Wówczas firma się dowie co sprzeda się w największej ilości egzemplarzy i to nam da.
Pewnie. Każdy by chciał tego, czego oczekuje dla siebie najbardziej. Zdań co byłoby najlepsze będzie dużo.
Jednak największa ilość zbieżnych oczekiwań wygra i to trafi do sprzedaży. Taki trochę wypust na zamówienie...:D
Generalnie - słusznie. :D
Na razie wszystko oprze się o te pudła które są, czyli bez trzeciego światełka nie będzie.
Jeśli uda się odnieść sukces biznesowy to wówczas opracują wersję czoła z 2 światełkami. Takie są moje wnioski z rozmowy.
Również na filmiku promocyjnym ROBO też mówi, że "nie mówi nie", tylko z delikatnością nie wspomina o powyższym.
Proste, stworzyć sondę i głosować.
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.161 155 7
Sądzę, że prezentacja na Hobby miała właśnie na celu sprowokować dyskusję na ten temat.
Nie ma nic złego w tym. Nasze sugestie czego byśmy chcieli zdeterminują pierwszy wypust.
Zdaje mi się, że pomożemy odnieść sukces firmie ROBO mówiąc czego chcemy.
I bardzo fajnie, to pokazuje po raz kolejny, że Pan Robert słucha głosu odbiorców i zdaje się, że jest chęć aby to robić na zasadzie ciągłej. Świetna taktyka i to może wyróżniać Jego firmę spośród wielkich innych graczy. Pewnie to samo dotyczy naszych uwag co do samych modeli i ich ewentualnych niedociągnięć. Zatem dyskusja tutaj na forum ma większy sens niż tylko wymiana informacji pomiędzy Kolegami na forum.

Co do kwestii wyboru przydziału przez klientów to jest tutaj pewne niebezpieczeństwo złego oszacowania liczby potrzebnych modeli. Po pierwsze - sama lista przecież nie jest wiążąca. Po drugie - wszystko zależy od tego jak te dane będą zbierane (czy centralnie, na stronie Robo, czy przez sklepy czy forum). Po trzecie - istotny wpływ na potrzebną liczbę jest jakie przydziały wypuści Piko. Część osób może początkowo zadeklarować chęć zakupu u Robo z danego przydziału, następnie później okaże się, że Piko wypuści to samo i te osoby co zadeklarowały chęć danego przydziału u Robo kupią u Piko. Wtedy będzie pewien nadmiar nadprodukowanych egzemplarzy. Także ma to dwie strony medalu.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.159 88 0
od lewej EN57 o numerach 619, 1029 i 1805 w Poznaniu [...]
Zobacz załącznik 928416
Jednocześnie widać różnicę w długości górnego reflektora (cienie). W egzemplarzach, gdzie górny reflektor był dorabiany w ramach napraw (lewy i środkowy EZT), jest dłuższy cień, niż w pojeździe z prawej strony, który był fabrycznie zrobiony z 3 reflektorami.

Obserwowałem takie różnice także pomiędzy pojazdami z ryflowanymi ścianami.

To w jakiś sposób ogranicza, jakie nr inwentarzowe mogą być odwzorowane z istniejących form Robo i PIKO. Przy czym pan Robert był zdziwiony, jak wspomniałem o tych długościach.


Co ciekawe jest szansa na epokę nawet IIIc
Nieprędko, bo musiałyby być bez górnego reflektora i to nie jest jedyna różnica.
Wersje sprzed 1975 miały tylko 2 reflektory.
 
Ostatnio edytowane:

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.159 88 0
@PP1970 a dziwisz się ze zdziwiony? Mało to jest kibli "składaków" itp? Zakres nr kombinacji ryfli itp jest tak duży, że wątpię aby Piko i Robo się zdublowało :giggle:
Nie sądzę, by się zdublowali, w sensie wyprodukowania tego samego pojazdu :D

Możliwych wariantów z tej formy jest tyle, że z kolejnymi wypustami (zwłaszcza po podziale PKP) teoretycznie mogliby w ogóle nie wchodzić sobie w drogę.


I dlatego kompletnie nie zgadzam się z Kolegami, którzy ubolewają nad rzekomym nadmiarem producentów EN57. Nie tak dawno były tu narzekania, że na "swój" EZT w malowaniu ulubionych kolei trzeba będzie czekać latami. No to teraz prędkość ich wypuszczania na rynek zostanie podwojona :D


Nieco mnie tylko dziwi, że klasyczne malowanie z ep. V ma jednak pojawić się u obu. To jakaś próba sił?
Ale każde następne może być skierowane do zupełnie innej grupy odbiorców i żaden producent nie ucierpi.
 
Ostatnio edytowane:

JacaOstrow

Aktywny użytkownik
Reakcje
239 5 2
Szczerze to mi osobiście podobają się dwa malowania: żółto-niebieski oraz czerwono-szary.
Rozumiem podejście innych do poszczególnych regionów ale przed podziałem PKP były dwa rodzaje które pamiętam.
 

browar łódź

Aktywny użytkownik
Reakcje
253 13 9
Jeśli chodzi o malowania współczesne to bez problemu można wydać z okresu z przed zmiany siedzeń wyświetlaczy. Nie pamiętam jak z przyciskami otwierania drzwi. Od którego roku zaczęły być montowane wraz z systemem blokowania drzwi.
Natomiast epoka czwarta i piąta typowego PKP to cała paleta odcieni tego co nazywamy żółte n, niebieskie.
Epoka Va ;tu dochodzą malowania pomarańczowe z bordowym pasem.... Chyba wszystkie lokomotywownię Centralnej DOKP tak miały pomalowane EZT i gdzie indziej też można chyba było spotkać?
Słynna Krakowska,, Karolinka,, z Prokocimia miała schemat biało niebieski, błękitny z czerwonymi akcentami.
Było kilka EN57 z lokomotywowni Warszawa Grochów w malowaniu Bordowo kremowym z przedziałami 1 klasy i lepszym standardem foteli do obsługi pociągów pośpiesznych bodaj,, Oleńka,, "Kmicic".Niewykluczone że inne relacje też. W tym wariancie były klasyki jak i seria 19xx.
W Trójmieście jak i na linii Działdowo -Warszawa można było spotkać malowanie kremowo czerwone z logo PKP w trumienne między reflektorami. Nie wykluczone że był to skład z SKM wypożyczony zakładowi PR.
Firma Robo na bazie dotychczasowych wypustow pokazała że jest elastyczna
Kwestia abyśmy mieli na to fundusze na przestrzeni lat.Jednsk zestaw EZT czy lokomotywa to nie zestaw dwóch wagonów towarowych.. Poza tym w tej sytuacji różnie może być. Do tego dochodzi ogólne zalanie rynku różnymi modelami
 
Ostatnio edytowane:

daromaro

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.629 120 86
Jak mnie pamieć nie myli (ale zawsze może być efekt Mandeli) to w SKM Trojmiasto te ENki były żółto-niebieskie z szarym dachem.
 
Ostatnio edytowane:

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.331 36 7
Jeszcze takie luźne przemyślenie. Być może prędzej doczekamy się nowej budy en57, niż 2 reflektorów (tu oczywiście zależy od konstrukcji formy, czy zmiana suwaków da efekt, czy trzeba robić nową formę).
Nowy En57 mnie by ucieszył, a oprócz tego pozwoliłby na sprzedaż en57 1900+ i ed72
 

Podobne wątki