• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ROBO MODELE - modele elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57 / EN71

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.784 41 4
Już kiedyś napisałem, kto określi jaki to RAL "jasny słomkowy", który jest w dokumentacji wagonów 111A odnoszący się do galanterii aluminiowej z początku lat 70-tych? Nawet zdjęcia przekłamują kolor jak pokazano przy SP45 155, a czy ktoś ma dostęp do palety kolorów Polifarbu z lat 70-tych?
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.907 527 30
Modelarstwo, a chyba szczególnie kolejowe, jest także sztuką kompromisów - także kompromisów, bo modelarstwo jest przecież sztuką nie tylko kompromisów, ale nie to jest tematem mojej wypowiedzi. Dlatego nie mogę zgodzić się z zarzutem, że:
pewien orędownik (nie umniejszając zasług) krzyczy o realizm, gdzie makieta modułowa urosła na bazie fikcyjnej stacji...
Otóż moim zdaniem ten "krzyk" jest jak najbardziej uzasadniony. Wiadomo, że na makiecie nie da się w 100% wiernie odwzorować infrastruktury kolejowej. Dlatego też w pełni uzasadnione (czy też usprawiedliwione) jest wykonanie makiety fikcyjnej stacji - czy jednak z tego wynika, że na takiej makiecie można zamontować wszystko, cokolwiek się wymyśli? Realizm makiety polega na tym, że nawet, jeżeli stacja jest fikcyjna, to powinna być wykonana, w miarę możliwości, tak, jak w rzeczywistości mogłaby wyglądać, to znaczy w największym możliwym stopniu zgodnie z zasadami i przepisami obowiązującymi na prawdziwej kolei. Nie chcę rozwijać tego tematu w wątku, bądź co bądź poświęconym zupełnie innym modelom, niż stacje. Ale występuje tu pewna analogia: modele taboru powinny być wykonane w największym możliwym stopniu zgodnie z oryginałem, ale jeżeli nie mamy dostatecznych danych na temat oryginału (a im starszy oryginał, tym trudniej o wiarygodne i pewne dane o nim), to powinien być wykonany tak, jak mógłby wyglądać, zgodnie z naszą wiedzą na temat obowiązujących w danym czasie norm, wzorów malowania, zasad oznaczania itd. Dlatego nie mogę się zgodzić z tezą:
Błędem w modelarstwie kolejowym był w ogóle pomysł nanoszenia przydziałów i rewizji.
Model taboru będzie lepiej i bardziej prawdziwie wyglądał z naniesionymi wszelkimi napisami, oznaczeniami (w tym przydziałem i datą rewizji) nawet, jeżeli szczegóły (np. data rewizji) byłyby fikcyjne (jednak teoretycznie możliwe), niż w ogóle bez takich opisów. Ale to tylko moje zdanie... ;)
 

daromaro

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.714 125 86
Ja jak bym kupil (nie lubię elektryków) to bym przeciągał jakąś eSeMką albo inną spaliną ;) Odbieraki prądu oczywiście w 'dół'.
 

Pawel

Aktywny użytkownik
H0e
Reakcje
424 2 1
Ja pamiętam, zielonego Gagarina i żółto niebieskiego EN na odcinku Dąbrowa Górnicza Ząbkowice - Sosnowiec.
Ja pamiętam początek lat 90-tych i dworzec w Katowicach, a przy peronach stały 3 lub 4 składy ST44 (wszystkie już z żółtymi czołami) + EN57 (zestawy chyba x3, pamiętam że były długie), wszystkie skierowane w stronę Chorzowa.
 

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.879 15 1
Ja pamiętam, zielonego Gagarina i żółto niebieskiego EN na odcinku Dąbrowa Górnicza Ząbkowice - Sosnowiec.

Kiedyś to był bardzo częsty widok. Właściwie przy każdym wyłączeniu napięcia, pracach sieciowych etc szopienickie gagariny przeciągały składy. Jeszcze przełom lat 80/90 tych można było trafić na parowóz z MD Szopienice z EN57 na haku (choć parowóz widziałem raz w życiu w takiej sytuacji na odcinku Dąbrowa Górnicza Strzemieszyce - Dąbrowa Górnicza).
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.722 443 99
A czy widać skrócone tory, ciasne łuki? Fikcyjne stacje? Prawdziwe stacje, które są na linii jednotorowej odwzorowanie zamiast na dwutorowej?
Zależy, kto patrzy...
Ja widzę. I zapewne nie tylko ja. Na tym polega modelarstwo kolejowe (napisał o tym cytowany przeze mnie niżej kol. @Andrzej Harassek ). Wszystko zależy od wrażliwości osoby zajmującej się modelarstwem. Jeden buduje torta z trawką z rolki i "domkami" prosto z pudełka - i ma radochę do końca życia - drugi na to spojrzy i pomyśli - "ale gniot"... nie uważając tego nawet za makietę. Broń Boże jak się odezwie na forum z "uwagami" - jest ryzyko 'objechania' przez mających inne podejście. Tu zawsze będą "dwa światy"...
Nie krytykuję tych podejść. Chcę tylko zaznaczyć, że są różne wymiary zabawy w małą kolej. Są bowiem i tacy, którzy oczekują od tej zabawy czegoś więcej, zwracając uwagę nawet na kąt zwrotu rozjazdu i przechyłkę toru na łuku... Uwierz, są i tacy, których razi zastosowanie zwykłych podkładów jako mostownic na obiekcie mostowym... To sa zupełnie rózne, dwie grupy osób. Modelarze realiści i ...powiedzmy po prostu nikogo nie obrażając ... modelarze. Dobrze więc by było aby jedni nie wcinali się w drugich. Zaoszczędziło by się sipęć na forach.
Realizm makiety polega na tym, że nawet, jeżeli stacja jest fikcyjna, to powinna być wykonana, w miarę możliwości, tak, jak w rzeczywistości mogłaby wyglądać, to znaczy w największym możliwym stopniu zgodnie z zasadami i przepisami obowiązującymi na prawdziwej kolei.
Oczywiście. Patrz: 'Lewin Leski'...
A co do "dat rewizji" - zawsze uważałem to za jakąś obsesję małej grupy początkujących zbieraczy...
Tu się nie zgodzę, że dotyczy to wyłącznie "początkujących zbieraczy". Więcej wyobraźni. Nie każdy ma "pewne rzeczy" gdzieś.
 
Ostatnio edytowane:

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.381 36 7
Chyba ucieka sedno mojej wypowiedzi - chodzi mi o to, że godzimy się na odstępstwa widoczne na pierwszy rzut oka, a do rangi wielkiego problemu urasta rzetelność rewizji.
 

Wojciech49

Aktywny użytkownik
Reakcje
275 6 0
Akurat w tym przypadku data rewizji jest jak najbardziej prawidłowa. Chodzi o przydział a dla części osób jest to istotne, bo być może chcą mieć tabor ze swoich rodzinnych stron. Ważne jest też dla tych, którzy mają jakieś pojecie o funkcjonowaniu kolei, taborze, obiegach składów i lokomotyw. Nieistotne jest w większości dla ignorantów, dla tych, którzy kupują lokomotywę bo jest "fajna i sama jeździ" albo że "kolega też ma". Dla nich może być EN57 z przydziałem do MD Żagań i też będzie git ;)
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.442 486 107
Nie kolego @Kamilb , nie masz racji. Godzimy się na odstępstwa których spełnienie w większości przypadków jest po prostu niemożliwe. Modelowanie prawidłowej geometrii torów (jak wspomniałeś) wymaga ogromnej ilości miejsca i to jest najlepszy przykład. Wykonanie peronów o długość 300-400 metrów i jeszcze dwóch głowic rozjazdowych na niewielkiej stacji wymagało by pewnie z 12 metrów, a jeszcze trzeba nawinąć gdzieś tory więc kolejne kilka metrów na łuki o prawidłowej geometrii. To jest praktycznie niemożliwe w warunkach domowych nawet, nie mówiąc o mieszkaniowych. Ogromna większość ludzi bawiących się w modelowanie kolei nie może wykonać jej tak jak być powinno, a nie dla tego że jest to dla nich nie istotne.

Natomiast w pozostałych aspektach naszego hobby próbujemy jak najbardziej zbliżyć się do rzeczywistości. daty rewizji, przydziały, oznaczenia itp. to w dalszym ciągu MA znaczenie pomimo tego, że łuk na makiecie ma promień 60cm a nie 460cm, bo jest to ta namiastka rzeczywistej kolei.
 
Ostatnio edytowane:

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.722 443 99
Ogromna większość ludzi bawiących się w modelowanie kolei nie może wykonać jej tak jak być powinno, a nie dla tego że jest to dla nich nie istotne.
Dlatego powstają makiety prezentacyjne typu "telewizor" gdzie pokazuje się najbardziej interesujące modelarza fragmenty np. rzeczywistych stacji, a nie całe stacje, które pochłonęłyby 15m długości. Pociąg przyjeżdża zza kulis i za kulisy odjeżdża. Wszystko to kwestia wyboru i kompromisu. Na końcu i tak liczy się tzw. 'dobra zabawa'....

.../tylko przykład o co mi chodzi/ coś w ten deseń:

tv_mak.jpg


Wracając do EN57 od Robo.... Widzę, że sprzedaż (przedsprzedaż) na stronie Robo nadal wstrzymana... coś długo trwa to wstrzymanie.
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki