Albert Modell:
"Źle, źle źle!!!
Powinna być koniecznie przedsprzedaż bo nie da się kupić!
Kupują kolesie spod lady a dla mnie nie ma!!!
Olaboga, w ogóle to znika z koszyka zanim dokończę zamówienie
"
Robo:
"Przedsprzedaż!?
Źle, źle źle!!!
Klienci finansują model!!! Kto to widział!?
Skandal!!! Nie powinno tak być!!!"
Coś w tym jest, chociaż łatwiej wyłożyć w przedsprzedaży 500 złotych niż 1650 i to bez gwarancji dotrzymania terminu wydania. Czytam tak te posty i wnioskuję z nich, że na chwilę obecną to żaden z finalnych modeli nie został jeszcze wyprodukowany. Pomijając aspekt finansowania przez klientów produkcji pierwszej partii EN57 to wydaje mi się, że Robo nie jest w stanie dostarczyć tych modeli w I kwartale 2023 roku. Proces produkcji to jedno ale czas transportu drogą morską z Chin to drugie. Większość opóźnień w wydanych do tej pory modelach wynikała właśnie z opóźnień w dostawach z Chin. Chciałbym się mylić i najlepiej, abym miał dwa EN57 już dziś, nieważne, czy ROBO, czy PIKO, jednak jestem realistą.
Ja osobiście nie zdecyduję się na zakup EN57 w przedsprzedaży ze względu na zbyt odległy i dodatkowo niepewny termin wydania. Jeśli dożyję jego wydania, zakupię go od ręki i porównam z tym z PIKO. Do tego czasu wyjdą jeszcze modele, którymi chciałbym się jeszcze nacieszyć.
Różnica między ceną modelu w przedsprzedaży a ceną po jego wydaniu jest niewielka, dlatego też jeśli ktoś się zdecyduje na zakup i ma na tyle cierpliwości i zdrowia by oczekiwać miesiącami na model to jego sprawa, ma do tego prawo. Kto chce zaczekać na wydanie modelu też ma do tego prawo i żadne narzekania i utyskiwania z czyjejkolwiek strony są tutaj nie na miejscu.
EN57-887 Lok. Katowice, Śląska DOKP, N. głów. MM 90.09.25
Nieraz nim jechałem. Niestety ta jednostka w 1999 roku poszła do Warszawy i dalej do Białegostoku, zatem marne szanse, by załapała się gdzieś na moich zdjęciach. Jednak jak znajdę trochę czasu to przejrzę swoje archiwa.
Trochę szkoda, że na tą chwilę nie ma zapowiedzianej wersji z małymi zgarniaczami bo na tej mi najbardziej zależy. Z dużym pługiem będzie już w grudniu od PIKO (ja osobiście nie przywiązuję uwagi do przydziałów i numerów, ważne, by wygląd i malowanie mi odpowiadały).
Zaraz, zaraz, skoro nie oferują, to po co sam Robo podaje coś takiego w newsletterze:
"Modele będą do wyboru:
Wersja z oświetlenie - analogowa
Wersja z oświetleniem - z dekoderem jazdy
Wersja z oświetleniem z dekoderem dźwięku ZIMO
Wersja z oświetleniem z dekoderem dźwięku ESU"
Na Targach Hobby rozmawiałem z Panem Robertem i twierdził, że wyjdą tylko analogowe wersje, z zamontowanym oświetleniem i głośnikiem. Ciekawe, skąd taka nagła zmiana?
Wersję cyfrową będzie można zamówić w sklepie, który założy i skonfiguruje dekoder, a cena będzie zależała od ceny dekoderów w danym momencie.
To wolę sobie sam kupić dekoder i go założyć. Szybciej wtedy do mnie trafi i model i dekoder
Ciekawi mnie też jak finalnie będzie skonfigurowane oświetlenie tej jednostki. Na filmie pokazanym przez Robo oświetlenie przedziałów służbowych zapala się razem z oświetleniem całego składu. Nie pamiętam jak to sterowanie było rozwiązane w oryginale ale w latach 80/90 jeździłem kibelkami jako pasażer właściwie codziennie i zawsze w tych przedziałach było ciemno. Było to moje ulubione miejsce do jazdy, gdyż mogłem podziwiać widoki za oknem a nie własne odbicie w szybie. Dodatkowo na ogół można tam było palić i nawet jak już polikwidowano przedziały dla palącyh to tam konduktorzy przymykali oko, sami zresztą często tam przychodzili na papierosa
W tamtych latach jeździło jeszcze wiele EN57 z zasłonkami w oknach
ale te można wykonać we własnym zakresie.
I tak posiadam już ponad 130 modeli PKP
Nieśmiało zapytam, czy Kolega ma na myśli lokomotywy czy także wagony?