• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Remont parowozu Piko BR-38 HO

BORUCH

Aktywny użytkownik
Reakcje
191 0 0
#41
Zostaje jeszcze kwestia gumek przeciwpoślizgowych i nie wiem co z tym tematem zrobić (zamówić komplet 4 gumek na tender czy zdemontować wszystkie i jeździć z 2 osiami w powietrzu ),więc proszę o podzieleniem się waszym zdaniem na ten temat.
Jeśli osie wiszą w powietrzu to chyba lepiej założyć gumki.
Kupiłbym te reflektory PIKO i próbowałbym dostosować. Jest kwestia otworu na światłowód, czy się zmieści czy nie. Poproś w sklepie niech zmierzą otwór. Światłowód ewentualnie można delikatnie dopasować.
Kupowanie części zamiennych na zapas...to Twoja decyzja.
 
OP
OP
luzak12
Reakcje
0 0 0
#42
hmm no tak lecz lampy odpadają bo nie mają na składzie,muszę gdzie indziej poszukać .Co do gumek to jakie będą dobre do mojego tendera ? (nie chce sytuacji że 2 zewnętrzne osie zbierające prąd wiszą w powietrzu bo gumki były za grube)
co do części zamiennych to proszę o radę co najszybciej ulega uszkodzeniu w tego typie ciufy by nie zamawiać za kilka dni części i wydawać pieniędzy na przesyłkę.
 

BORUCH

Aktywny użytkownik
Reakcje
191 0 0
#43
co do części zamiennych to proszę o radę co najszybciej ulega uszkodzeniu w tego typie ciufy by nie zamawiać za kilka dni części i wydawać pieniędzy na przesyłkę.
Jak się dba i konserwuje to nic najczęściej nie ulega uszkodzeniu, a już na pewno nie co kilka dni. Mam lokomotywy (od nowości) elektryczne PIKO wyprodukowane przed rokiem 1970 i prawie nic nie uległo uszkodzeniu - drobne rysy, odłamane drobne elementy (w miarę możliwości przyklejone oryginały lub dorobione). Mam też jeden parowóz z początku lat 70' (też od nowości) i nic nie uległo uszkodzeniu. Działa w analogu tak jak działał. Takie uszkodzenia mechaniczne, jak w twojej BR powstają jednak najczęściej w wyniku nieuwagi użytkownika (upadek, stukniecie).
 
OP
OP
luzak12
Reakcje
0 0 0
#44
Jak się dba i konserwuje to nic najczęściej nie ulega uszkodzeniu, a już na pewno nie co kilka dni. Mam lokomotywy (od nowości) elektryczne PIKO wyprodukowane przed rokiem 1970 i prawie nic nie uległo uszkodzeniu - drobne rysy, odłamane drobne elementy (w miarę możliwości przyklejone oryginały lub dorobione). Mam też jeden parowóz z początku lat 70' (też od nowości) i nic nie uległo uszkodzeniu. Działa w analogu tak jak działał. Takie uszkodzenia mechaniczne, jak w twojej BR powstają jednak najczęściej w wyniku nieuwagi użytkownika (upadek, stukniecie).
teraz już wszystko rozumie , a jak mogę sprawdzić z którego roku jest moja lokomotywa br-38 ??jakieś propozycje odnośnie gumek przeciw poślizgowych ?
 

sluzbowo

Znany użytkownik
Reakcje
140 1 0
#45
(...) z którego roku jest moja lokomotywa br-38 ? (...)
Przejrzałem moje archiwalne katalogi i widzę, że Twoja BR38 widnieje jako "w przygotowaniu" w katalogu z 1990 r. Niestety, nie wiem jak długo ten konkretny model był produkowany, ale pewnie niezbyt długo. W owych czasach zakłady PIKO przeżywały ogromne trudności w związku z transformacją systemową (podobnie jak inne NRD-wskie fabryki - przykładem niech będzie VEB Automobilwerk Eisenach). Widniejąca w katalogu z 2005 r. BR38 to oczywiście już inny wypust - współczesny i chyba produkowany do dzisiaj.
 
OP
OP
luzak12
Reakcje
0 0 0
#46
Przejrzałem moje archiwalne katalogi i widzę, że Twoja BR38 widnieje jako "w przygotowaniu" w katalogu z 1990 r. Niestety, nie wiem jak długo ten konkretny model był produkowany, ale pewnie niezbyt długo. W owych czasach zakłady PIKO przeżywały ogromne trudności w związku z transformacją systemową (podobnie jak inne NRD-wskie fabryki - przykładem niech będzie VEB Automobilwerk Eisenach). Widniejąca w katalogu z 2005 r. BR38 to oczywiście już inny wypust - współczesny i chyba produkowany do dzisiaj.
ojj to już sam nie wiem , sprzedający sprzedając mi tą ciufę twierdzi że ją przywiózł z Niemiec w latach 80`dziesiątych
 
OP
OP
luzak12
Reakcje
0 0 0
#48
hmm zatem domyślam się że wykonanie jest już gorsze od tych modeli PIKO z lat 70-dziesiątych ??
aha jeszcze jedno pytanko ,wiecie skąd mogę na internecie wynaleźć katalog z modelami lokomotyw zarówno z lat 70 i 90 ??
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#49
Czasami osoby z alledrogo sprzedające starszy tabor miewają takie księgi , może wpisz w Google katalog Piko lata 80 i może szczęście się do Ciebie uśmiechnie
 

sluzbowo

Znany użytkownik
Reakcje
140 1 0
#51
hmm zatem domyślam się że wykonanie jest już gorsze od tych modeli PIKO z lat 70-dziesiątych ??
Dlaczego tak myślisz? Ta BR38 jest całkiem przyzwoita jak na tamte czasy. Na początku lat '70 standardem w produkcji medeli parowozów były toporne wiązary z blaszki przymocowane do kół topornymi sworzniami z nitów - patrz BR24/64, BR55, BR66, BR75, BR89, BR91. Jaskółką zwiastującą powiew nowoczesności była BR52 pokazana po raz pierwszy w katalogu z 1972 pod nr. 190/EM 23 - miała filigranowe wiązary z tworzywa i napęd umieszczony w tendrze. Ten model w niezmienionej postaci, chociaż z innym numerem katalogowym pozostał w ofercie do końca ery PIKO/DDR. W katalogu z 1976 widzimy kolejne nowości - BR01 (w kilku wersjach) i BR86. Potem doszły jeszcze BR41 (1980), BR03 i BR95 (1984) i wreszcie wspomniana wcześniej BR38 i BR56 (1990/91). Te modele stanowiły potężny krok naprzód jeśli chodzi o odwzorowanie detali w stosunku do tych starszych. Problematyczne dzisiaj są ich koła z wysokimi obrzeżami, które słabo radzą sobie na współczesnych niższych torowiskach, oraz napęd - głośne silniki i nietrwałe przekładnie.

Wspomniany przez Ciebie katalog jest z r. 1980. Niestety, jakość skanu jest słaba.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
luzak12
Reakcje
0 0 0
#52
Dlaczego tak myślisz? Ta BR38 jest całkiem przyzwoita jak na tamte czasy. Na początku lat '70 standardem w produkcji medeli parowozów były toporne wiązary z blaszki przymocowane do kół topornymi sworzniami z nitów - patrz BR24/64, BR55, BR66, BR75, BR89, BR91. Jaskółką zwiastującą powiew nowoczesności była BR52 pokazana po raz pierwszy w katalogu z 1972 pod nr. 190/EM 23 - miała filigranowe wiązary z tworzywa i napęd umieszczony w tendrze. Ten model w niezmienionej postaci, chociaż z innym numerem katalogowym pozostał w ofercie do końca ery PIKO/DDR. W katalogu z 1976 widzimy kolejne nowości - BR01 (w kilku wersjach) i BR86. Potem doszły jeszcze BR41 (1980), BR03 i BR95 (1984) i wreszcie wspomniana wcześniej BR38 i BR56 (1990/91). Te modele stanowiły potężny krok naprzód jeśli chodzi o odwzorowanie detali w stosunku do tych starszych. Problemem pozostawały koła z wysokimi obrzeżami, które słabo radzą sobie na współczesnych niższych torowiskach, oraz napęd - głośne silniki i nietrwałe przekładnie.
jakoś mam przekonanie że im nowszy model wchodzi tym gorszy jakościowo.
mój ojciec ma BR-55 i wykonanie jest odległe od tej br-38 lecz wykonanie detali jest o niebo lepsze jak w BR-55
 

sluzbowo

Znany użytkownik
Reakcje
140 1 0
#53
jakoś mam przekonanie że im nowszy model wchodzi tym gorszy jakościowo.
Naprawdę nie wiem skąd w Tobie takie przekonanie. Miałem w rękach wszystkie wymienione wcześniej modele parowozów produkcji starego PIKO. Kilka z nich do dzisiaj stanowi ozdobę mojej skromnej kolekcji. Zapewniam Cię, że jak na tamte czasy - są niezłe.

mój ojciec ma BR-55 i wykonanie jest odległe od tej br-38 lecz wykonanie detali jest o niebo lepsze jak w BR-55
Nie mogę się zgodzić z tą opinią. Przyjrzyj się wiązarom, o których pisałem wcześniej. BR55 - toporna blacha; BR38 - delikatne tworzywo sztuczne. Napęd w BR38 też jest subtelniejszy niż w BR55.
 
OP
OP
luzak12
Reakcje
0 0 0
#54
zgodzę się że wiązary są toporne w BR-55 lecz br-38 to w 80-90% zwykły plastik strach się ją wziąć do rąk gdyż coś się odłamuje czy ugina,do tej pory nie wymyśliłem patentu na jej bezstratnego podniesienia i postawienia na tory.
1-Pobrałem taki katalog http://mareklocher.strefa.pl/temp/PIKO/PIKO_H0.pdf
ktoś mi podpowie który to rok ?
ale pewnie schyłek lat 90tych
2- http://allegro.pl/gumki-przyczepnosciowe-bandaze-do-lokomotyw-i5018250799.html te podejdą pod mój tender ?
 
Ostatnio edytowane:

michal-c74

Aktywny użytkownik
Reakcje
86 0 0
#55
luzak12 gumki z oferty Allegro to nr. kat. Piko - ( nowa już pewnie produkcja ale koła przecież są tej samej średnicy ) 56026, natomiast z tej pierwszej tabelki to 4D. I te zamów. Poza tym zerknij w tę pierwszą tabelkę i przejrzyj ją sobie, ok ?.
A co co chwytania loka....ja chwytam swoje ciufy za silniki parowe z jednej strony jedną dłonią a z drugiej strony za tender drugą dłonią . I jak na razie zero strat, nic nie się nie ułamało czy odpadło. Po prostu trzeba delikatnie chwytać model.
A teraz proszę Cię działaj, zamawiaj gumki no i pokaż już "uzbrojonego" loka.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.606 558 30
#58
OP
OP
luzak12
Reakcje
0 0 0
#59
luzak12 gumki z oferty Allegro to nr. kat. Piko - ( nowa już pewnie produkcja ale koła przecież są tej samej średnicy ) 56026, natomiast z tej pierwszej tabelki to 4D. I te zamów. Poza tym zerknij w tę pierwszą tabelkę i przejrzyj ją sobie, ok ?.
A co co chwytania loka....ja chwytam swoje ciufy za silniki parowe z jednej strony jedną dłonią a z drugiej strony za tender drugą dłonią . I jak na razie zero strat, nic nie się nie ułamało czy odpadło. Po prostu trzeba delikatnie chwytać model.
A teraz proszę Cię działaj, zamawiaj gumki no i pokaż już "uzbrojonego" loka.
hmm muszę przestudiować chwytanie lokomotywy Twoją metodą, co do zamówienia to w poniedziałek się tym zajmę ;)
[DOUBLEPOST=1422645343][/DOUBLEPOST]
A ja nie mogę się ani zgodzić, ani nie zgodzić, bo nic z tego nie rozumiem. To która w końcu jest lepsza, BR55 czy BR38? I nie BR-55, ani br-38, ani BR-38...
BR-55 jest ,,solidniej'' wykonana , a BR-38 to 90% plastik łatwo łamliwy.....zaletą br-38 jest to że jest ona drobno detaliczna czego brakuje BR-55.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
luzak12

luzak12

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#60
Zadzwoniłem do sklepu : modele-ad9bis w sprawie części do wiązarów i się dowiedziałem że Jarzmo kulisy i wodzik są nowej produkcji oksydowane i w związku z tym będą się różniły od reszty elementów wiązarów , co w tej sytuacji zrobić ,bo wiadomo chce by wiązary były 1 koloru , jaką farbą przemalować te 2 elementy czy też całość przemalować na inny kolor ,od razu bym farbkę zamówił w sklepie , proszę o radę .
a druga rzecz gdzie dostane szczotki węglowe do mojej ciufy?
są w tym sklepie http://www.makieciarz.pl/gutzold-01168-szczotka-weglowa-1-szt-id-1161.html lecz sklep ma kiepskie opinie .