To i ja wtrącę swoje 3 grosze.
W każdej nawierzchni drogowej obciążenia przenosi podbudowa. Niemcy układali jako podbudowy typu makadan, kruszywo układane z dużych części kamiennych, gdzie puste przestrzenie wypełnia się coraz to drobniejszym kamieniem do piasku na samym końcu + woda. To raz.
Dwa kostka na drogach była układana na mieszance piaskowo-cementowej 10-1. Potem wszystko zasypywane piasek-cemnet 3-1. Najczęściej w 2 warstwach. Zamiatane na czysto i druga warstwa + woda. Dwa dni aby uzyskać pełną fugę. Potem stało to jak Pan Bóg przykazał 20 dni polewane wodą.
Kostka była szlifowana po jakimś czasie. Kostakę w jezdniach układano w łuku pionowym o bardzo dużym promieniu.
W torach nie była układana kostka "cieta pod torowiska" tylko brukarze/pomocnicy mieli za zadanie odpowiednio układać kostkę aby pasowała.
Kostka ta to bruk o wymiarach od 16 do 22 cm (najlepsza o wymiarach 18-20 cm) oraz trochę długości ok. 35 cm aby można było zrobić wiązanie/cegiełkę.
22 lata doświadczenie upoważnia mnie do wyrażenia swojego zdania. I
@tomekkor przestań fotografować ul. Komandorską albo zaproś na kawę