Odbiegamy od tematu który dotyczy podszywania się pod firmę i posługiwanie się jej nazwą w celu osiągnięcia jakiś tam korzyści materialnych.
Pozwolę sobie celem wyjaśnienia jeszcze po brylować w kwestii podobieństwa. Jeśli zahaczyliśmy o Klubę i OMKIA. Na pierwszy rzut oka jest podobieństwo,
po bliższych oględzinach ( czyli macaniu i kontakcie wzrokowym) widać bardzo dużą różnicę. Nie chodzi tu o materiał, malowanie, ale szczegóły techniczne
które powalają w wykonaniu OMKIA . Przykład najbardziej znany to oprawa trapezowa i słup betonowy. Wykonane dokładnie według rysunków technicznych
udostępnionych OMKIA z archiwów producentów. I nie można tu żadnej z firm zarzuć że wchodzą sobie w paradę. Ponieważ każda z nich pomimo pozornego
podobieństwa tak naprawdę wykonuje inny produkt. Wracając do meritum sprawy ani OMKIA ani Kluba nie mogą się na przykład zamienić między sobą
lampami i podawać za swoje. Każda z lamp jest charakterystyczna dla danego producenta. Inaczej się ma sprawa z Panem który coś tam sklecił i korzystając
z podobieństwa wzoru ( skopiowanego) nazwy istniejącej firmy uskutecznia handel obwoźny. Taka forma jest karalna, a przecież jest proste rozwiązanie o
którym wspomniał FENIX. Jeśli omawiany Pan ma zdolności manualne i czuje się na siłach wykonywać ręcznie lampy jak to robi OMKIA. Wystarczy zarejestrować
firmę pod jakąś tam nazwą, płacić co miesiąc ZUS, załatwić plany, rysunki techniczne lub samemu pomierzyć to i owo zaczynając w ten sposób działalność na
zdrowych zasadach konkurencji. Wygląda to inaczej niż kradzież wzoru czy nazwy firmy.
Pozwolę sobie celem wyjaśnienia jeszcze po brylować w kwestii podobieństwa. Jeśli zahaczyliśmy o Klubę i OMKIA. Na pierwszy rzut oka jest podobieństwo,
po bliższych oględzinach ( czyli macaniu i kontakcie wzrokowym) widać bardzo dużą różnicę. Nie chodzi tu o materiał, malowanie, ale szczegóły techniczne
które powalają w wykonaniu OMKIA . Przykład najbardziej znany to oprawa trapezowa i słup betonowy. Wykonane dokładnie według rysunków technicznych
udostępnionych OMKIA z archiwów producentów. I nie można tu żadnej z firm zarzuć że wchodzą sobie w paradę. Ponieważ każda z nich pomimo pozornego
podobieństwa tak naprawdę wykonuje inny produkt. Wracając do meritum sprawy ani OMKIA ani Kluba nie mogą się na przykład zamienić między sobą
lampami i podawać za swoje. Każda z lamp jest charakterystyczna dla danego producenta. Inaczej się ma sprawa z Panem który coś tam sklecił i korzystając
z podobieństwa wzoru ( skopiowanego) nazwy istniejącej firmy uskutecznia handel obwoźny. Taka forma jest karalna, a przecież jest proste rozwiązanie o
którym wspomniał FENIX. Jeśli omawiany Pan ma zdolności manualne i czuje się na siłach wykonywać ręcznie lampy jak to robi OMKIA. Wystarczy zarejestrować
firmę pod jakąś tam nazwą, płacić co miesiąc ZUS, załatwić plany, rysunki techniczne lub samemu pomierzyć to i owo zaczynając w ten sposób działalność na
zdrowych zasadach konkurencji. Wygląda to inaczej niż kradzież wzoru czy nazwy firmy.
