• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Poradnik Polskie latarnie polskich producentów - przegląd

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.120 117 11
Moje inne tez swieca (swiecily) bez problemow - mam trzy takie same wszystkie testowalem ta sama bateryjka. Dlatego sie zastanawiam czemu mi zaczela "gasnac w oczach"
 
OP
OP
bstok70

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.553 34 1
Może jakieś zwarcie? Podłącz dwie do tej samej baterii. Jeśli przygasną obie odłącz uszkodzoną i zobacz jak szybko wróci blask drugiej.
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.120 117 11
Hmm sprobuje. Czyli nie ma mozliwosci zeby sie kabelki przybrudzily na tyle ze przestaly przewodzic prad?
Wciaz mi jest rudno zrozumiec czemu jednego dnia swiecilo ok, nastpnego tylko mrugalo po poczatkowym dotknieciu przewodow do bateryjki, zas pozniej juz tylko ciemnosc...
 
OP
OP
bstok70

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.553 34 1
Może przetarty przewód? Albo w ogóle się złamał. Zrozumiałem wcześniej że natężenie światła stopniowo się pogarszało. A tu kompletna ciemność.... Czyli zerwał się przewód.
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.120 117 11
Nie chce szarpac przewodow bo sa bardzo delikatne, ale nie jest tak ze jeden badz oba sa "luzne". Czuje opor kiedy nimi poruszam, a zakladam ze jak by byly zerwane, to by mi w rece zostaly w trakcie testowania z bateryjka..

Moze jednak czas odeslac do Pana Sylwka..(az wstyd, bo dwie inne juz siedza u niego w naprawie:niepewny:)
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.120 117 11
Uwaga, dużo sapania:)



Właśnie przed chwilą jeszcze raz sprawdziłem...I zaświeciła na chwilę....grrrr

IMAG0986.jpg
 
Ostatnio edytowane:

zbych

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
Oporniki są osobno. Na stronie producenta jest napisane W celach kontrolnych świecenia lub parowania przewodów, można bezpośrednio podłączyć do 3V płaskiej okrągłej bateryjki zwanej tabletką ( komputerowa ).
Brakuje ci tylko jednego „ krótkotrwale” . Czyli przykładasz, świeci, odłączasz. ;)

1.JPG
Jako znawca teoretyk, który podłączał wiele lamp w/w firmy ( w trzech skalach ) mogę podpowiedzieć, aby zwracać szczególną uwagę na przykładanie przewodzików do baterii. Przewody na określonej długości pozbawione są izolacji ( wiadomo) Niedokładność przyłożenia powoduje zwarcie skutkujące brakiem świecenia lub miganiem, powodowanym mikro ruchem palców przytrzymujących przewody. Z powodu małej przestrzeń rozdzielającą plus od minusa na powierzchni baterii, zdarza się to nagminnie. Sam to przerobiłem, dlatego przy każdym sprawdzaniu trzeba dokładnie zwracać uwagę czy nie robimy zwarcia.
2.JPG
W nowej serii lamp ( OMKIA) jest łatwiej, przewody są grubsze więc wyraźniej widać co i gdzie się przykłada, a za implantowany rezystor na stałe zabezpiecza przed spaleniem Ledy. :)
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.120 117 11
Dzieki zbych(y). Czy w takim razie zabawa z częstym podłączeniem do bateryjki (nie mam jeszcze innego sposobu na zabawe w wieczorne gapienie się z świecące lampki na dioramie - dopiero jestem w trakcie nauki w zasilanie dioramy; patrz wątek http://forum.modelarstwo.info/threads/zasilanie-diorama.24327/), może na dłuższą metę spowodować nieodwracalne szkody poprzez częste mikrozwarcia?

Nie wiedziałem że OMKIA dają wbudowany rezystor w najnowszych wypustach! Fajna sprawa
 

Adam80

Nowy użytkownik
Reakcje
1 0 0
Z wątku wnioskuję, że spora część forumowiczów posiada lampy omkia. A więc może komuś przytrafił się podobny przypadek i podsunie rozwiązanie.
Zakupione jakiś czas temu lampy zostały szczęśliwie zamontowane i oświetlone. Prócz jednej u której przez nieuwagę urwałem kawałek przewodu.
Końcówka jest jeszcze dostatecznie długa, aby lampę podłączyć. Problem polega na tym, że w żaden sposób nie mogę się z niej pozbyć izolacji ( pobielić ).
Korzystam ze stacji lutowniczej z okrągłym, cienkim grotem. Kalafonia tego nie bierze. Czy ktoś wie jak pobielić końcówkę, aby można było ją przylutować???
 
Reakcje
0 0 0
Cześć
Przewody są emaliowane i należy delikatnie oskrobać przewód np skalpelem lub zamoczyć w zmywaczu do powłok malarskich np Dragona (uwaga ma bardzo intensywny zapach), usuniesz lakier izolacyjny i możesz lutować
Panie Stefanie, akurat skrobanie to kiepski pomysł. Można tak skrobać do usr...j śmierci ;) Nie ten typ przewodu. Przede wszystkim za cienki na tego typu traktowanie.
O zmywaczu nie słyszałem, ale dobrze wiedzieć o mniej inwazyjnej metodzie.
U mnie sprawdziła się pasta lutownicza z pół oczkowym grotem w lutownicy pistoletowej. Wyszło prosto i szybko. Rozpuszczamy trochę cyny, tak aby wypełniła oczko.
Grot z cyną moczymy w paście. Następnie interesujący nas kawałek przewodu przeciągamy przez oczko z cyną. Naocznie widać jak lakier schodzi podczas przeciągania. :)
 

kotebi

Aktywny użytkownik
Reakcje
66 0 0
może i kiepski, ale ja sobie tak na szybko radzę, nie mam lutownicy pistoletowej więc nie po testuję ale sądzę, że pomysł jest bardzo dobry. Skrobanie drutów wyniosłem z pracy przy centrali pentaconta - zdarzało się naprawiać upalone cewki przekaźników
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.120 117 11
Ja mam podobny problem jak Adam80 a nie mam lutownicy oczkowej i za nic mi nie chce pasta sie trzymam kabelka - ocieka z przewodu i tyle ja widze:(
Ktos ma patent na naprawe?
 
Reakcje
89 3 4
Ja mam podobny problem jak Adam80 a nie mam lutownicy oczkowej i za nic mi nie chce pasta sie trzymam kabelka - ocieka z przewodu i tyle ja widze:(
Ktos ma patent na naprawe?
Przy pomocy stacji lutowniczej też można ( pewnie taką masz ), zwiększ temperaturę do 300 stopi C.
Na grot lutownicy podaj trochę cyny, potrzebną końcówkę przewodu umocz w paście i tak jak byś
bielił końcówki przeciągaj grotem po przewodzie przy okazji obracając go ( mowa oczywiście o końcówce przewodu)
w te i wewte. Sam zobaczysz jak izolacja schodzi, a cyna bieli przewód. I po sprawie ;)
 

Cobrix

Aktywny użytkownik
NAMR
Reakcje
111 1 0
Ja mam podobny problem jak Adam80 a nie mam lutownicy oczkowej i za nic mi nie chce pasta sie trzymam kabelka - ocieka z przewodu i tyle ja widze:(
Ktos ma patent na naprawe?
Sklep z farbami, lakierami. Zmywacz do lakierow w zelu - 11 zl. Wieczorem moge podac nazwe i producenta. Moczysz koncowke przewodu na kilkanascie sekund i wycierasz chusteczka. Potem przewod normalnie przyjmuje lut - np. standardowa cyne z kalafonia. Oswietlam wlasnie most diodami i tez cierpialem.
 

zbych

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
Ja mam podobny problem jak Adam80 a nie mam lutownicy oczkowej i za nic mi nie chce pasta sie trzymam kabelka - ocieka z przewodu i tyle ja widze:(
Ktos ma patent na naprawe?
Kolego Mikl zainwestuj w lutownicę pistoletową, która i tak ci będzie potrzebna
jeśli zajmujesz się modelarstwem na serio. ;)
Małe przypomnienie, wątek przeznaczony jest do omawiania i prezentacji nowości
rynkowych związanych z oświetleniem. Sprawy elektryki, łączenia, skrobania izolacji
itp. powinny się znaleźć w odpowiednim dziale. :)
 

Podobne wątki