Model fabryczny PIKO - modele wagonów typu 120A

[Krzysztof Koj]

Czy wagony grudziądzkie są dedykowane do SU45 - 165 ??? (przepraszam, jeśli już o tym było i nie doczytałem)

Grudziądzkie wagony 120A były robione specjalnie z myślą o lokomotywie SP42-118.

 

[Yaku]

Grudziądzkie wagony 120A były robione specjalnie z myślą o lokomotywie SP42-118.

Bardzo dziękuję!
[DOUBLEPOST=1464536736,1464536420][/DOUBLEPOST]Czy wobec tego wiadomo cokolwiek o wagonach specjalnie pod SU45 - 165?

 

[Krzysztof Koj]

Bardzo dziękuję!
[DOUBLEPOST=1464536736,1464536420][/DOUBLEPOST]Czy wobec tego wiadomo cokolwiek o wagonach specjalnie pod SU45-165?

Nie, do tego modelu (przynajmniej do tej pory) nie były "specjalnie" wykonane żadne modele wagonów.
Nie oznacza to jednak, że nie da się do tej lokomotywy żadnych wcześniej wykonanych modeli wagonów "dopasować".
Lokomotywa SU45-165 jest o tyle szczególna, że przez wiele lat, aż do końca służby, jeździła w niezmienionym malowaniu (tzn. z żółtym czołem), a nawet z tym samym napisem: "Zakład Taboru w Białymstoku", chociaż miejsca jej stacjonowania i eksploatacji zmieniały się faktycznie kilka razy, od rejonu Białegostoku poczynając, przez Dolny Śląsk, a na Pomorzu kończąc.
Model lokomotywy SU45-165 jest więc niezwykle uniwersalny, bez konieczności zmiany malowania i oznakowania i właśnie z tego powodu został wykonany .
Co do konkretnego doboru modeli wagonów do tej lokomotywy myślę, że są na tym Forum osoby, które o znają ten temat o wiele lepiej niż ja i z pewnością wybiorą najbardziej odpowiednie wagony.

 

[ffox]

Tylko nie znamy daty rewizji tego modelu...
Bez tego może być trochę ciężko coś dopasować.

 

[Michał_P]

Moim zdaniem wagony piętrowe z Czeremchy będą pasować do białostockiego Fiata.
Tak zestawiony pociąg mógłby jeździć od Siedlec przez Hajnówkę po Suwałki, Ełk i Olsztyn.

 

[michu88]

Na FB profilu PIKO POLSKA bardzo ciekawy artykuł odnośnie wagonów 120A w malowaniu PR wraz z EU07-169 tworzące Regio Kamieńczyk, dla zainteresowanych wklejam link:
https://www.facebook.com/PIKO.Modelekolejowe/

 

[tatkosz]

Co prawda nie jest to wyrocznia, ale dwóch wagonów 120A z przedziałem na rowery w składzie "Kamieńczyka" to ja na YT nie spotkałem....ale jak piszę, YT to nie wyrocznia.

 

[Preki]

Tak zestawiony pociąg mógłby jeździć od Siedlec przez Hajnówkę

Do Siedlec bohuny nigdy nie zaglądały w pociągach z kierunku Czeremcha. Wagony te pojawiały się w relacjach do Białegostoku (gdzie dalej wg. obiegu przechodziły na Ełk, Suwałki) oraz do Cisówki w zestawieniu lokomotywa+wagon. Wagony 125 i 126 mają rewizję z 2002 roku, idealnie pasują do SU45-165. Podobno zostały wykonane z dedykacją do białostockiej EU07 od Piko, ale coś czułem, że zostanie zapowiedziana pasująca do nich SU45.

 

[Krzysztof Koj]

Tylko nie znamy daty rewizji tego modelu...
Bez tego może być trochę ciężko coś dopasować.

Znamy datę rewizji tej lokomotywy, tyle tylko, że nie była ona podana na lokomotywie, a więc na modelu jej nie ma.
Zastanawiam się nawet, czy to źle, czy dobrze, że nie umieszczono na tej lokomotywie (podobnie jak na wielu innych w tym czasie) daty ostatniej naprawy okresowej...?
Ostatecznie, to czyni ten model jeszcze bardziej "uniwersalnym", ale... jeśli ktoś rzeczywiście chce aż tak "komplikować sobie życie" , to lokomotywa SU45-165 przeszła naprawę rewizyjną w ZNTK Poznań, zakończoną dnia 18.10.2000 roku i od tego momentu, aż do wycofania z eksploatacji (czyli do chwili sprzedaży dla firmy UNIKOL w Kostrzynie) nie zmieniło się jej malowanie, ani oznakowanie.
Mamy więc do dyspozycji aż dziewięć lat eksploatacji tej lokomotywy (!), kiedy stacjonowała kolejno w: Suwałkach, Kamieńcu Ząbkowickim, Chojnicach i wreszcie, już po przekazaniu do PKP Intercity w maju 2008 r., w Gdyni (gdzie zapewne niezbyt wiele już robiła?) i kiedy nosiła na sobie wciąż napis "Zakład Taboru Białystok"... .

 

[OLF]

Na FB profilu PIKO POLSKA bardzo ciekawy artykuł odnośnie wagonów 120A w malowaniu PR wraz z EU07-169 tworzące Regio Kamieńczyk, dla zainteresowanych wklejam link:
https://www.facebook.com/PIKO.Modelekolejowe/

Właściwszy link (do posta, nie strony): https://www.facebook.com/PIKO.Modelekolejowe/posts/488675594659121
Skoro padła tam sugestia 'jak bardzo dokładnymi i czujnymi powinniśmy być obserwatorami', to muszę dodać, że wpis ten jest pełen błędów, zaczynając od 'połączone w jeden skład, tworzą wierną miniaturę pociągu REGIO KAMIEŃCZYK'

Co prawda nie jest to wyrocznia, ale dwóch wagonów 120A z przedziałem na rowery w składzie "Kamieńczyka" to ja na YT nie spotkałem....ale jak piszę, YT to nie wyrocznia.

Ja też chętnie zobaczyłbym zdjęcie/film składu będącego postawą tej 'wiernej miniatury', na chwilę obecną również twierdzę że jedynym rowerowym, i jedynym z potwierdzonych w składzie Kamieńczyka oryginałów dla modeli był chojnicki 84-18 003-0 Bpv, żeby było zabawnie w modelu opis serii zawiera drobny błąd - oryginał nie miał w niej liczby przedziałów przeliczeniowych.
W przypadku Lublina i Gdyni zgadza się przydział, ale nie konkretny numer. Poznańskie rowerowego w Kamieńczyku nie było, model uzupełnia zatem skład do zestawieniowej liczby 4 wagonów. W sumie lepszym wyjściem dla modelarza byłoby powtórzenie któregoś z wagonów bez piktogramu, bo ten będzie widać nawet z metra, podczas gdy numery taborowe i przydziały już staną się już nieczytelne.
Przykładowe rzeczywiste zestawienie tutaj
Wymienione na FB zestawienie 5 x 120A to też jedynie wyobraźnia autora (zawoalowany marketing mający zwiększający sprzedaż?), a wspomnienie wzmacniania wagonami Görlitz88 po NG miło by było podeprzeć wzmianką o możliwościach lub ich braku wykonania przez Piko takowych na bazie istniejącej formy. EU07 + 4x bohun: to dopiero byłaby wierna miniatura!

 

[Krzysztof Koj]

Co prawda nie jest to wyrocznia, ale dwóch wagonów 120A z przedziałem na rowery w składzie "Kamieńczyka" to ja na YT nie spotkałem....ale jak piszę, YT to nie wyrocznia.

Modele wagonów 120A firmy PIKO w malowaniu spółki "Przewozy Regionalne" nie miały być i nie były próbą odtworzenia składu żadnego konkretnego pociągu!
Tak więc, (w założeniach) nie miały one odtwarzać np. składu poc."Kamieńczyk", co nie oznacza, że wagony te, o zupełnie różnych przydziałach, nie mogły tworzyć w tym czasie jednego składu pociągu (np. takiego, jak wspomniany "Kamieńczyk"). W tym czasie było wręcz normą, że wagony o zupełnie różnych przydziałach włączane były do jednego składu pociągu.
A dwa wagony "rowerowe" 120A mogły i, jak pokazuje życie, występowały również niekiedy w jednym składzie pociągu PR.
Przykładowo w dniu 11.09.2014, w składzie pociągu PR, uwiecznionym przez Pana Andrzeja Etmanowicza na st. W-wa Wschodnia, były dwa wagony z przedziałem do przewozu rowerów: 21-18 196-8 B11p oraz 84-18 007-1 B9pv. A więc jednak takie sytuacje zdarzały się ...

Warunkiem postawionym przez firmę PIKO, było wykonanie (w każdym przypadku!) dwóch wagonów dokładnie w tej samej wersji wykonania (a więc np. także z przedziałem do przewozu rowerów), różniących się jedynie numerem i (w ostateczności!) niektórymi, innymi szczegółami znakowania.
Dlatego też, powstały dwa wagony "rowerowe" typu 120A, niezależnie od tego, czy jeździły w danym pociągu tego samego dnia, czy też nie.
Przecież nie o to chodzi...

 

[tatkosz]

Chwileczkę, czy ja napisałem, że dwa rowerowe nigdy nie występowały w jednym składzie czy nie spotkałem się aby występowały w "Kamieńczyku" o którym jest mowa? To Piko Polska pisze o wiernej miniaturze składu "Kamieńczyk". No to najpierw pisze Piko o wiernej miniaturze a za chwilę Pan Koj ( którego - z całym szacunkiem - też powinno obowiązywać czytanie ze zrozumieniem) pisze, że wagony 120A Piko nie były próbą odtworzenia składu żadnego konkretnego pociągu! Trzymajcie Panowie jedną linię...

 

[Adam66]

Trzymajcie Panowie jedną linię...

Myślę, że wpis kolegi kierowany jest do niewłaściwego adresata. Odnoszę wrażenie, żę to nie pan Koj ma trzymać "linię" PIKO, tylko PIKO Polska ma trzymać linię PIKO.

Założenia jakie leżały u podstaw tworzenia modelu Pan Krzysztof przedstawił bardzo jasno...

Warunkiem postawionym przez firmę PIKO, było wykonanie (w każdym przypadku!) dwóch wagonów dokładnie w tej samej wersji wykonania (a więc np. także z przedziałem do przewozu rowerów), różniących się jedynie numerem i (w ostateczności!) niektórymi, innymi szczegółami znakowania.

...a to co pisze PIKO (czy ich polski przedstawiciel) na swoim profilu to inna sprawa. Na mój gust wpis ten jest niezgodny z owymi założeniami, bo pierwotną intencją nie było tworzenie konkretnego składu, tylko umożliwienie kupującym stworzenia w miarę prawdopodobnego składu. A więc we wpisie z FB niefortunną jest sugestia iż jest to wierne odtworzony skład.

 

[bobby74]

Ale to, że te wagony dają zestawienie Kamieńczyka nie oznacza, że było to jedynym celem Piko od samego początku...

 

[tatkosz]

Tylko po co Piko polska wciska ciemnotę ludowi. Jakieś wierne składy, jakieś piąte wagony, jakieś bohuny których nie ma obecnie na rynku (po przebudowie). Fakt jest jednak taki, że dwa z tych 4 wagonów (dokładnie z tymi numerami) i jeden z numerem innym ale prawidłowym przydziałem były razem w jednym składzie. Brakuje tylko jednego jeszcze.

 

[Mateusz]

To w sumie lepiej że SU45-165 nie będzie miała naniesionej daty rewizji, w tym wyglądzie może pracować też pod przydziałem DOKP Centralna Lok. Ostrołęka, kalki już na nią czekają. Ciekawostką jest to że koledzy z mojego depa mieli ją na ręku.

 

[SP45-166]

Znamy datę rewizji tej lokomotywy, tyle tylko, że nie była ona podana na lokomotywie, a więc na modelu jej nie ma.
Zastanawiam się nawet, czy to źle, czy dobrze, że nie umieszczono na tej lokomotywie (podobnie jak na wielu innych w tym czasie) daty ostatniej naprawy okresowej...?
Ostatecznie, to czyni ten model jeszcze bardziej "uniwersalnym", ale... jeśli ktoś rzeczywiście chce aż tak "komplikować sobie życie" , to lokomotywa SU45-165 przeszła naprawę rewizyjną w ZNTK Poznań, zakończoną dnia 18.10.2000 roku i od tego momentu, aż do wycofania z eksploatacji (czyli do chwili sprzedaży dla firmy UNIKOL w Kostrzynie) nie zmieniło się jej malowanie, ani oznakowanie.
Mamy więc do dyspozycji aż dziewięć lat eksploatacji tej lokomotywy (!), kiedy stacjonowała kolejno w: Suwałkach, Kamieńcu Ząbkowickim, Chojnicach i wreszcie, już po przekazaniu do PKP Intercity w maju 2008 r., w Gdyni (gdzie zapewne niezbyt wiele już robiła?) i kiedy nosiła na sobie wciąż napis "Zakład Taboru Białystok"... .

Nie dziewięć, a około czterech-pięciu. Lokomotywa rzeczywiście przeszła w 2000 roku rewizję i wróciła do Ostrołęki gdzie zresztą od wielu lat stacjonowała. Do samego końca eksploatacji SU45 w Ostrołęce (mimo już wtedy uniwersalnych przydziałów na pudle typu "zakład taboru w Białymstoku") jeździła w tamtejszym turnusie, prowadząc pociagi do Szczytna, zresztą w dniu 09.06.2001 poprowadziła ostatni pociąg pasażerski na zawieszanym właśnie odcinku Szczytno-Wielbark-Ostrołęka.
https://wielbark.wordpress.com/2011/07/12/dziesiec-lat-i-dziesiec-dni/
https://wielbark.files.wordpress.com/2011/07/003-dziesiec-lat-i-dziesiec-dni-021.jpg?w=640

Była ostatnią lokomotywą jaka jak dotąd przemierzyła szlak z Wielbarka do Grabowa. Następnie weszła rzeczywiście w plan Białostocko-Suwalski (swego czasu były tam obiegi gdzie jednego dnia lokomotywa zaczynała w planie jednej lokomotywowni, by zakończyć w dzień w planie drugiej -info Pawła Czecha z 2003 roku). Następnie w 2003 udała się w delegację do ZT Wrocław gdzie ciągała pociągi na podsudeckiej w planie Kamienieckim, i następnie poszła do Chojnic około sierpnia -września 2003 (najpierw w delegację, potem została na stałe- o czym świadczy choćby to że po awarii/wyjeżdżeniu przebiegu międzynaprawczego nie wróciła do jednostki macierzystej, zresztą w internecie można znaleźć informację o wpisaniu na stan ZT Gdynia w dniu 17.05.2004). Pojeździła w Chojnicach mniej więcej do końca 2004 roku (ostatnie zdjęcia w ruchu które udaje się wyszukać to jesień 2004). Na wiosnę 2005 była już odstawiona jako jeden z trzech fiatów (114, 057, 165) pośród masy nieczynnych lokomotyw SP42. Gdy w maju 2008 przeszła na stan IC zakład Północny, była nieczynna od około 3,5 roku, a jej stan był opłakany. Obecnie znajduje się w Unikolu Kostrzyn, gdzie na ile mi wiadomo służy za dawcę części dla czynnej SU45-141

 

[OLF]

Tylko po co Piko polska wciska ciemnotę ludowi.

Nie wiem czy autor jest pracownikiem Piko Polska, ale fakt że oni to firmują. Z drugiej strony można pochwalić że firma stara się napisać coś o oryginałach - producenci niemieccy poprzestają na kipeskiej mistyfikacji i tyle. A nie popełnia błędów, kto nikt nie robi - w końcu bez tego wpisu nie byłoby tej całej dyskusji.

Jakieś wierne składy,

Prawie wierne. PRAWIE

jakieś piąte wagony,

Tu odszczekuję: to nie wyobraźnia autora, a moja własna skleroza. Co prawda typowy skład to 4 'stodoły', ale dały się uwiecznić też takie:

27.04.2014

http://wroclawskakomunikacja.pl/galerie/kolej/kolej-2014/zdjecie-3079
01.06.2014

jakieś bohuny których nie ma obecnie na rynku (po przebudowie).

Wracając do związku autora z Piko: to raczej artykuł przekrojowy a nie tekst promocyjny, stąd bohuny i perszingi - a to juz prawie reklama konkurencji!
Ale coś by Piko Polska istotnie mogło pomyśleć, bo te piętrusy po NG to obrazek typowo polski i powoli znikający

Fakt jest jednak taki, że dwa z tych 4 wagonów (dokładnie z tymi numerami) i jeden z numerem innym ale prawidłowym przydziałem były razem w jednym składzie.Brakuje tylko jednego jeszcze.

Jeden z numerem, dodatkowo dwa z przydziałem. Jeśli mówimy o składzie Kamieńczyka. Albo cztery modele z opisami podporządkowanymi optymalizacji kosztów produkcji, do zestawienia według własnego widzimisię.
Co nie znaczy, że Kamieńczyka nie można uzupełnić - wygląda że zainteresowanie tematem jest, więc może producent zdecyduje się na edycję w przyszłości. Tym bardziej, że przydziały jak Gdynia czy Lublin czynią modele bardziej uniwersalnymi (choć jak pokazuje życie, mogły się znaleźć w wielu miejscach zapychając braki taborowe)
Na zachętę wspominany wcześniej skład Kamieńczyka 19.04.2014

 

[tatkosz]

To ja mam lepszy . Dwa z numerami i jeden z przydziałem. W tym przypadku brak jednego Lublina.

 

[Krzysztof Koj]

Nie dziewięć, a około czterech-pięciu. Lokomotywa rzeczywiście przeszła w 2000 roku rewizję i wróciła do Ostrołęki gdzie zresztą od wielu lat stacjonowała. Do samego końca eksploatacji SU45 w Ostrołęce (mimo już wtedy uniwersalnych przydziałów na pudle typu "zakład taboru w Białymstoku") jeździła w tamtejszym turnusie, prowadząc pociagi do Szczytna, zresztą w dniu 09.06.2001 poprowadziła ostatni pociąg pasażerski na zawieszanym właśnie odcinku Szczytno-Wielbark-Ostrołęka.
https://wielbark.wordpress.com/2011/07/12/dziesiec-lat-i-dziesiec-dni/
https://wielbark.files.wordpress.com/2011/07/003-dziesiec-lat-i-dziesiec-dni-021.jpg?w=640

Była ostatnią lokomotywą jaka jak dotąd przemierzyła szlak z Wielbarka do Grabowa. Następnie weszła rzeczywiście w plan Białostocko-Suwalski (swego czasu były tam obiegi gdzie jednego dnia lokomotywa zaczynała w planie jednej lokomotywowni, by zakończyć w dzień w planie drugiej -info Pawła Czecha z 2003 roku). Następnie w 2003 udała się w delegację do ZT Wrocław gdzie ciągała pociągi na podsudeckiej w planie Kamienieckim, i następnie poszła do Chojnic około sierpnia -września 2003 (najpierw w delegację, potem została na stałe- o czym świadczy choćby to że po awarii/wyjeżdżeniu przebiegu międzynaprawczego nie wróciła do jednostki macierzystej, zresztą w internecie można znaleźć informację o wpisaniu na stan ZT Gdynia w dniu 17.05.2004). Pojeździła w Chojnicach mniej więcej do końca 2004 roku (ostatnie zdjęcia w ruchu które udaje się wyszukać to jesień 2004). Na wiosnę 2005 była już odstawiona jako jeden z trzech fiatów (114, 057, 165) pośród masy nieczynnych lokomotyw SP42. Gdy w maju 2008 przeszła na stan IC zakład Północny, była nieczynna od około 3,5 roku, a jej stan był opłakany. Obecnie znajduje się w Unikolu Kostrzyn, gdzie na ile mi wiadomo służy za dawcę części dla czynnej SU45-141

Bardzo dziękuję za skorygowanie i uzupełnienie tego, co napisałem na temat przebiegu służby lokomotywy SU45-165.
To rzeczywiście wiele wyjaśnia. Ale nawet jeśli lokomotywa ta eksploatowana była w niezmienionym malowaniu i oznakowaniu tylko przez cztery lata, to mimo wszystko była lokomotywą bardzo "uniwersalną", jeśli chodzi o możliwości zestawienia składów pociągów z zupełnie różnych zakątków Polski.