• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele wagonów standardu Y - typu 104A/110A/111A/112A/113A

Pantograf

Znany użytkownik
Reakcje
1.014 63 25
@OLF nie do końca się z Tobą zgodzę. Bałtyk w różnym okresie miał różne zestawienia. Od wspomnianego przez Ciebie przez sam łącznik do Pragi (bez wagonów ogólnodostępnych) po zestawienie jakie złożyłem tj. 5x 2kl+ bar+ 2x 1kl.

Kto chce niech bawi się w przydziały, daty, cyferki itd... Nic mi do tego. Tak samo jak nikomu do tego jak ja się bawię.

Najpierw narzekacie, że brak młodych osób w naszym hobby. Jak już jaka się pokaże to jedziecie z nią jak z gnojem na polu... Nie dziwie się, że mało kto już coś dodaje tu.
 

Ty42

Ostrzeżony
Reakcje
198 265 5
@OLF nie do końca się z Tobą zgodzę. Bałtyk w różnym okresie miał różne zestawienia. Od wspomnianego przez Ciebie przez sam łącznik do Pragi (bez wagonów ogólnodostępnych) po zestawienie jakie złożyłem tj. 5x 2kl+ bar+ 2x 1kl.

Kto chce niech bawi się w przydziały, daty, cyferki itd... Nic mi do tego. Tak samo jak nikomu do tego jak ja się bawię.

Najpierw narzekacie, że brak młodych osób w naszym hobby. Jak już jaka się pokaże to jedziecie z nią jak z gnojem na polu... Nie dziwie się, że mało kto już coś dodaje tu.
Prawda też jest taka, że większość szanownego forumowego grona nie potrafi się tym BAWIĆ.. a doskonale wszyscy wiemy, że po to właśnie ten dział modelarstwa został stworzony. Niech ktoś sobie zestawia epokę I z VI, i przy tym się świetnie BAWI.
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.016 114 11
Najpierw narzekacie, że brak młodych osób w naszym hobby. Jak już jaka się pokaże to jedziecie z nią jak z gnojem na polu... Nie dziwie się, że mało kto już coś dodaje tu.
Nie do końca się zgodzę. Kto tu z Toba "jedzie"? Kolega @OLF wyszukal wartościowe informacje na temat realnego zestawienia pociągu, który to Twoje modele maja odzwierciedlać. Przecież nikt Ci nie kaze się to tych "wytycznych" dostosowywać jeśli takowe informacje są dla Ciebie zbędne.
 

el14

Aktywny użytkownik
Reakcje
139 17 0
Cudownie. Był tylko pasek od klasy, teraz caly biały pas. W perspektywie zapowiedzi Robo (no odległych w czasie) - po cholere zamówiłem Pikolca, który ma przyjść jutro :-/
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
25.784 387 20
Ktoś mi wyjaśni co to za kropkowana kasza na nowych wagonach w malowaniu IC?
To taki taki nowy sposób malowania stosowany przez PIKO. Zawsze można nie kupować, albo kupić i przemalować samemu.
Cudownie. Był tylko pasek od klasy, teraz caly biały pas. W perspektywie zapowiedzi Robo (no odległych w czasie) - po cholere zamówiłem Pikolca, który ma przyjść jutro :-/
Jak się nie będzie podobał, to przecież możesz zwrócić. Zakupy przez internet dają taką możliwość. A jak się taki rodzaj malowania nie spodoba, to po prostu może trzeba przestać kupować i jak takie wagony zalegną w sklepach, to PIKO się zastanowi dlaczego leżą tak długo... ;)
 

Krzysztof Fiałka

Znany użytkownik
FREMO Polska
KSK Wrocław
Reakcje
1.286 21 0
Pewnie to samo co z bokami siódemki. Na szczęście z pół metra już tego nie widać.
Problem polega na tym, że w modelarstwie redukcyjnym liczą się detale i "smaczki", na przykład w wyposażeniu wnętrza wagonu. Po co więc to wszystko robić jesli będziemy musieli patrzeć na modele z odległości ponad pół metra.
Czy nie dochodzimy do dziwnej sytuacji, że modele jednej firmy w segmencie hobby możliwe, że będą lepiej pomalowane niż innej w segmencie ekspert?
 

M-G

Znany użytkownik
Reakcje
658 35 1
Problem polega na tym, że w modelarstwie redukcyjnym liczą się detale i "smaczki", na przykład w wyposażeniu wnętrza wagonu. Po co więc to wszystko robić jesli będziemy musieli patrzeć na modele z odległości ponad pół metra.
Czy nie dochodzimy do dziwnej sytuacji, że modele jednej firmy w segmencie hobby możliwe, że będą lepiej pomalowane niż innej w segmencie ekspert?
Jak zauważyłem, to Piko jest minimalistą jeżeli chodzi o detale wewnętrzne wagonów i widocznie jeszcze bardziej chce zejść z kosztów; z tym że jak np. Robo da się im we znaki i ich wagony zaczną zalegać, to może się zastanowią. MOŻE.
 

Franc

Aktywny użytkownik
Reakcje
590 95 1
Jak zauważyłem, to Piko jest minimalistą jeżeli chodzi o detale wewnętrzne wagonów i widocznie jeszcze bardziej chce zejść z kosztów; z tym że jak np. Robo da się im we znaki i ich wagony zaczną zalegać, to może się zastanowią. MOŻE.
Już od dawna podzielam podobne zdanie. I nie jest to wina kosztów bo jak widać po Robo da się to zrobić i ładnie, z ładnym wnętrzem, i za rozsądne pieniądze. Tu wychodzi tylko i wyłącznie chęć coraz to większego zysku u Piko ale niestety kosztem jakości. Jakość wagonów Piko spada ale cena nie spada mimo, iż ta metoda malowania na przykład jest tańsza. Widziałem to nowe malowanie na żywo i powiem szczerze, że to widać. Nikt przecież nie kupuje modeli za kilka stówek po to, by je oglądać z zachowaniem dystansu społecznego. Za te pieniądze to ma cieszyć oko w każdym calu dokładnie tak, jak wagony Robo. Ktoś kiedyś napisał na forum, że Piko robi tylko zaawansowane zabawki a nie modele. Jeszcze rok temu się z tym nie zgadzałem, ale teraz...… Pozdrawiam wszystkich niezależnie od preferencji :)
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.647 443 99
Problem polega na tym, że w modelarstwie redukcyjnym liczą się detale i "smaczki", na przykład w wyposażeniu wnętrza wagonu. Po co więc to wszystko robić jesli będziemy musieli patrzeć na modele z odległości ponad pół metra.
Nadchodzi taki wiek u człowieka, że dopiero z ok. metra ostrość się ustala. Tak szczerze co do malowania, na żywo wygląda to lepiej, a przecież nikt przez mikroskop /poza nielicznymi przypadkami/ na to nie patrzy.... zacznie się popadać w skrajności w tych zbliżeniach, to i ściana wagonu zacznie wyglądać jak papier ścierny gruboziarnisty.
 

michu88

Aktywny użytkownik
Reakcje
752 35 5
To taki taki nowy sposób malowania stosowany przez PIKO. Zawsze można nie kupować, albo kupić i przemalować samemu.

Jak się nie będzie podobał, to przecież możesz zwrócić. Zakupy przez internet dają taką możliwość. A jak się taki rodzaj malowania nie spodoba, to po prostu może trzeba przestać kupować i jak takie wagony zalegną w sklepach, to PIKO się zastanowi dlaczego leżą tak długo... ;)
Problem polega na tym, że na przykład 2 klasa już się wyprzedała w sklepie Piko, a to co zostało na naszych sklepach to tzw. resztki. Żeby zrobić tak jak napisałeś czyli przestać kupować to musiałaby być silna grupa. A u nas takiej nigdy nie będzie i towar się wyprzeda, bo nawet jeśli ja nie kupię, Ty nie kupisz, to zawsze znajdzie się ktoś kto kupi od razu 3 sztuki. Podobnie było z zestawem Acme Chrobry, był tutaj bunt przeciwko wysokiej cenie i ileś osób przez to nie chciało tego kupić. A zestaw rozszedł się ze sklepów w dwa dni. Było wznowienie, które też się rozeszło.
 

ralph80

Aktywny użytkownik
Reakcje
660 5 2
Czy nie dochodzimy do dziwnej sytuacji, że modele jednej firmy w segmencie hobby możliwe, że będą lepiej pomalowane niż innej w segmencie ekspert?
W 100% się zgadzam. Przemalowanka w zestawie startowym PIKO z lepszym nadrukiem niż wagon w segmencie Expert. Absurdalne. Druga sprawa, że wagony tej samej serii w tej samej cenie są różnie malowane nowe PR tampo, a nowe IC druk UV. Chyba, że chcą aby nadrukiem pasowały do EU07 :)
 

grosiszcze

Znany użytkownik
Reakcje
1.318 230 2
Nadchodzi taki wiek u człowieka, że dopiero z ok. metra ostrość się ustala. Tak szczerze co do malowania, na żywo wygląda to lepiej,
Albo nie widziałeś modelu, albo musisz iść do okulisty. Na żywo to wygląda z 5 metrów odległości, ale jak weźmiesz do ręki to coś jest nie tak. Na początku myślałem że to przez chropowatość nadruku, nawet to polerowałem ale bez skutku.
Jedyne co się Piko udało to poprawne daty rewizji i przydziały.
 

Podobne wątki