• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele lokomotyw serii SU42/SM42/SP42

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.256 450 99
To widać nie porównywałeś ich z pierwowzorem. I nie pytaj co z nimi jest nie tak. Jeśli tego nie widzisz, to żyj dalej w przeświadczeniu że jest z nimi wszystko okej, ale trudno wtedy poważnie brać inne twoje oceny modeli.
Widać mamy inny poziom akceptowalnosci. Przeżywasz te 'nieścisłości' inaczej. Dla mnie to głównie hobby. Traktuje to z dystansem i nie pruję sobie żył z tego powodu jadąc po innych...
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.256 450 99
Inny poziom? A ja sądzę, że nie wiesz gdzie w tym wózku leży błąd, bo go nie umiesz dostrzec. No to proszę, poniżej porównanie. Ten sam wózek, ta sama strona lokomotywy.
Zobacz załącznik 644543
No rzeczywiście, w tych modelach serii SM/SP42 ktoś coś zwalił bo na modelu wygląda jak odbicie lustrzane.

Twoje oryginalne porównanie:

woz_org.jpg


Po odbiciu lustrzanym wózka modelu PIKO:

woz_lustro.jpg


Hmmm, od jakiego innego modelu PIKO dało wózki do naszej SM42, bo to są po prostu wózki od innego loka :eek:
Pomyśl... Może wózki są po prostu założone odwrotnie...
 
Ostatnio edytowane:

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.256 450 99
Odnoszę wrażenie, że wielu oczekuje miniatury wykonanej na zasadzie że ktoś magiczną różdżką zmniejszy oryginał z każdym kabelkiem i podkładką pod śrubką....
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.674 506 107
Cóż, bardziej psują rynek Ci którzy nie mają żadnych wymagań i łykną każdy bubel bo jest, niż Ci którzy te wymagania mają. Modele SM pokazały że można bardzo dużo za przyzwoite pieniądze. A dzięki osobom z miernymi wymaganiami mamy mierne modele za całkiem spore pieniądze.
Żeby była jasność to nie wszystko modele Piko są bublami. Nigdy nic nie napisałem krytycznego o SU45, ET22 też jest ok, a SU46 będzie chyba najlepszy od PIKO. Ale SM42, a w szczególności fatalnej EU07 to im nie wybaczę (n)
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.256 450 99
Nigdy nic nie napisałem krytycznego o SU45, ET22 też jest ok, a SU46 będzie chyba najlepszy od PIKO. Ale SM42, a w szczególności fatalnej EU07 to im nie wybaczę (n)
SM42 i EU07 to przykład kompromisu na jaki poszło PIKO. Pomijając szczegóły wózków o których wyżej mowa, chcąc wyprodukować przy okazji produkcji SM42 także SP42, PIKO zrobiło uproszony model SP42 o tyle, że i elementy podwozia w serii SP42 są niestety żywem wzięte od SM42, a jak wiadomo lokomotywy te mają inne szczegóły podwozia:

049.png


Jeśli chodzi o EU07 od PIKO to akurat uważam że wersja 4E wcale nie jest zła (poza reflektorami które można wymienić). Kicha w tym wypadku jest taka, że (mnie osobiście) razi to, że do wersji 303E dali wózki od 4E, a jak wiadomo są pewne różnice w wózkach 4E i 303E. W tym wypadku trzeba przyznać, że 303E w modelu jest bezkonkurencyjna od Schlesienmodelle (wersja późniejsza z ryflami w linii okien).

Jak pisałem.... w SP42 PIKO rażą mnie z kolei szczegóły podwozia (od SM42). Nie bronię PIKO pisząc to, ale stwierdzam, że finansowo wolałem taką od PIKO za 550zł niż metal za 2K....
 
Ostatnio edytowane:

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.674 506 107
No widzisz, sam dostrzegasz rażące elementy produktów PIKO . Po prostu czasem te "kiszki" o których piszesz są zbyt daleko idącym kompromisem.
Tylko dlaczego na forum modelarskim nie można pisać o rzeczywistych wadach modeli? Przecież nikt nie pisze że modele PIKO są do bani bo tak. Nikt w ten sposób nie nawołuje to bojkotu wyrobów tej firmy. To jest tylko obiektywna ocena tego, jak producent poradził sobie z danym tematem.
I dokładnie tak uważam jak sporo osób na forum że należy się cieszyć że w ogóle te modele są. Ale całkowity brak racjonalnego podejścia do kwestii oczekiwania/rzeczywistość też nie jest korzystny dla polskiego klienta.
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.542 145 19
Odnoszę wrażenie, że wielu oczekuje miniatury wykonanej na zasadzie że ktoś magiczną różdżką zmniejszy oryginał z każdym kabelkiem i podkładką pod śrubką....
Nie mylmy dwóch kwestii - czym innym jest oczekiwanie niemożliwego (pomniejszenie modelu w 100% z pomocą wspomnianej różdżki), a czym innym jest oczekiwanie, aby model był wiernie odwzorowany (bez błędów) w taki sposób w jaki pozwala na to technologia i skala w jakiej model jest produkowany.

Jeśli chodzi o to jak wykonane (zaprojektowane) są modele lokomotyw serii SM42/SP42 to nie znamy dokładnych kulis ich powstania. Nie wiemy czy błędy/uproszczenia wynikają z oszczędności (zamawiającego) czy projektującego lub wykonawcy (producenta). W tym roku mija już 7 lat od wdrożenia tych modeli do produkcji, a więc pewnie 8 lat już minęło od rozpoczęcia prac nad nimi (nad ostateczną wersją modelu). Przez ten czas wiele się zmieniło, firma PIKO zrobiła spore postępy, ukazało się wiele lepiej zrobionych modeli. Czasu nie cofniemy. Modele "Stonek" i "Kociołków" odegrały ważną rolę w historii rozwoju polskiego rynku modelarstwa kolejowego. Mają swoje wady - nikt tego nie ukrywa. Modele nadal cieszą się sporym zainteresowanie i tak naprawdę warto by zapytać - czy moglibyśmy obecnie liczyć na lepsze modele, a jeżeli tak to od kogo i za ile?

Myślę, że jest pewna (może nawet nie taka mała) grupa klientów (do której ja też się zaliczam), która oczekuje i chętnie by kupiła lepiej wykonany model lokomotywy serii SM42/SP42. Może mogłyby to być modele lokomotyw produkowanych do 1972 roku, a więc łapiących się także na III epokę? Wersja z inną ramą, także modele w wersji bez górnego reflektora. To mogłoby być ciekawe. Pytanie tylko czy jakikolwiek producent (duży lub mały) byłby się w stanie podjąć tego tematu na tyle, aby sprostać oczekiwaniom bardziej wymagających klientów, a jednocześnie zapewnić sobie odpowiedni zbyt i atrakcyjną cenę? Na przykład firma Roco. Byłaby to dobra alternatywa dla dosyć "starych" modeli lokomotyw serii SM42/SP42 produkowanych przez PIKO. Gdyby Roco podjęło "wyzwanie" i mu sprostało, cała sytuacja przypominałaby (nieco) tę z modelami lokomotyw serii ST44, które najpierw wyprodukowało Roco, a jak się "zestarzały" to PIKO wyprodukowało lepsze i tańsze, aczkolwiek w przypadku SM42/SP42 pewnie byłoby niemożliwe, aby modele od Roco były tańsze od modeli firmy PIKO ;) - nie mniej zapewne byłoby nie małe poruszenie na naszym rynku i zainteresowanie "nowym wcieleniem" "Stonek" i "Kociołków" w miniaturze :D .
 

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.828 62 1
Odnośnie dyskusji nad wózkami: no cóż, porównanie oryginał/model niesamowite. W kontekście negatywnym, bo pomijając uproszczenia, trudno nazwać ten wózek "modelowym"... A tyle lat o tym nie miałem pojęcia i żyłem w błogiej nieświadomości... :X3::LOL:
 

KAROLeski2

Aktywny użytkownik
Reakcje
274 3 1
Panowie, zgadzam się co do nie zgodności z oryginałem pewnych elementów i uproszczeń drugich. Przypomnijcie sobie jednak jaka burza była w środowisku po ogłoszeniu informacji że pojawi się SM42 od Piko. To było ładnych parę lat temu. Wtedy to było coś pięknego i nie drogo (w sumie to dalej jest, choć podrożały) Świat poszedł do przodu, nasze wymagania też stale rosną i widze że Piko próbuje nadążać za tym i chwała im za to (SP/SU45, ET22 teraz surówka SU46).
Ja jednak pamiętam burzę na tym forum i licytację która to niemiecka BR-ka zostanie przemalowana, żeby udawać naszą SM42.
Nagle wypłynęły zdjęcia surówki i... szok!
Pojawiła się informacja o cenie i... drugi szok!
No cóż... model jaki jest taki jest, każdy go zna, jego wady i zalety, ale odnoszę wrażenie że chyba to on zmotoryzował nasze makiety (i podłogi bo nie każdy ma makietę) jak kiedyś Polaków Maluch.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Dziś już trochę kręcimy nosami i przerabiamy co się tylko da, ale w tamtych latach ta SM/SP42 to był hit.
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.970 122 22
Jeśli chodzi o to jak wykonane (zaprojektowane) są modele lokomotyw serii SM42/SP42 to nie znamy dokładnych kulis ich powstania. Nie wiemy czy błędy/uproszczenia wynikają z oszczędności (zamawiającego) czy projektującego lub wykonawcy (producenta).
I znów w typowy dla siebie sposób pięknymi słowami próbujesz tłumaczyć że błąd Piko to nie błąd. Otóż błąd z wózkami jest błędem głupim, bo w jego wyniku, każdy z wózków z każdej strony wygląda tak samo, co oczywiście nie powinno mieć miejsca. Możliwe że jest błędem zupełnie niezamierzonym i nieświadomym, ale nie wyłapanym na czas. Może projektant modelu się nie popisał, a może zabrakło ostatecznej korekty. W każdym razie, tłumaczenie że wynika to z oszczędności jest niepoważne. Skoro potrafisz pisać na forum długie i mądre posty, to i pewnie masz na tyle wyobraźni by się domyśleć, że czy wózek jest taki jak teraz, czy jedna strona będzie odwrócona, to technologia jego wykonania będzie identyczna i za te same pieniądze. Formie żadna różnica w tym przypadku czy z jednej strony wygląda tak, czy inaczej. Nie tłumacz proszę tego oszczędnością, ale nazwij to po imieniu - to jest błąd.
chyba to on zmotoryzował nasze makiety
Tak, model SM42 był ogromnym przełomem na rynku modeli kolejowych w naszym kraju. Nigdy nie było wcześniej takiego, i chyba długo podobny się nie trafi. Był to pierwszy seryjny model lokomotywy sprzedawany w tysiącach, pierwszy model lokomotywy polskiej, oraz był to model jaki udowodnił wielu, że nasz rynek posiada jednak pewną chłonność. Na pewno większą niż to szacowali.

Dla mnie osobiście też to było duże "wow". Mam ich kilka. Ale po zakupie pierwszego modelu i po szybkim porównaniu z oryginałem zauważyłem kilka błędów i braków. Jest to prosty model, ale zmienił wiele. Więc super się stało że powstał.
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.542 145 19
I znów w typowy dla siebie sposób pięknymi słowami próbujesz tłumaczyć że błąd Piko to nie błąd. Otóż błąd z wózkami jest błędem głupim, bo w jego wyniku, każdy z wózków z każdej strony wygląda tak samo, co oczywiście nie powinno mieć miejsca. Możliwe że jest błędem zupełnie niezamierzonym i nieświadomym, ale nie wyłapanym na czas. Może projektant modelu się nie popisał, a może zabrakło ostatecznej korekty. W każdym razie, tłumaczenie że wynika to z oszczędności jest niepoważne. Skoro potrafisz pisać na forum długie i mądre posty, to i pewnie masz na tyle wyobraźni by się domyśleć, że czy wózek jest taki jak teraz, czy jedna strona będzie odwrócona, to technologia jego wykonania będzie identyczna i za te same pieniądze. Formie żadna różnica w tym przypadku czy z jednej strony wygląda tak, czy inaczej. Nie tłumacz proszę tego oszczędnością, ale nazwij to po imieniu - to jest błąd.
Irku, przecież napisałem błędy/uproszczenia. Może dla Twojego spokoju winienem był napisać błędy i uproszczenia, bo mamy w przypadku tej serii modeli do czynienia z jednymi jak i drugimi. Nie wiem czy to błąd firmy PIKO czy SK Model. Nie wiem jak wyglądał projekt dostarczony PIKO i jak wyglądały projekty wysłane przez PIKO do akceptacji przez SK Model. Nie mówię, że błędu nie ma, bo jest i nic tego nie zmieni, niestety. Masz rację, że ów błąd w żadnym razie nie wynika z oszczędności, a tylko (zapewne) z czyjegoś niedopatrzenia, bo wykonanie wózka prawidłowo nie podniosłoby kosztów jego produkcji. Wspominając o oszczędnościach miałem na myśli między innymi zbiornik pod ostoją, którego brakuje w modelach lokomotyw serii SP42.
Tak, model SM42 był ogromnym przełomem na rynku modeli kolejowych w naszym kraju. Nigdy nie było wcześniej takiego, i chyba długo podobny się nie trafi. Był to pierwszy seryjny model lokomotywy sprzedawany w tysiącach, pierwszy model lokomotywy polskiej, oraz był to model jaki udowodnił wielu, że nasz rynek posiada jednak pewną chłonność. Na pewno większą niż to szacowali.
W jednej kwestii nie masz racji - modele lokomotyw serii SM42/SP42 produkowane przez firmę PIKO nie były pierwszymi wielkoseryjnymi modelami typowo polskich lokomotyw. Chcąc nie chcąc, trzeba przyznać, że mimo iż BRAWA nie produkowała modeli parowozów serii Pt31 (oraz tych samych parowozów w oznaczeniach innych zarządów) specjalnie na potrzeby polskiego rynku to jednak owa firma jako pierwsza wyprodukowała wielkoseryjny model typowo polskiej lokomotywy, nawet jeśli "zdarzyło" im się to "przez przypadek" lub "przy okazji".
 

Podobne wątki