• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele lokomotyw serii ST44

arhi91

Użytkownik
Reakcje
84 18 0
A czy użycie torów od Peco które są dostosowane do skali 00 oraz H0 jako LHS nie byłoby może nie doskonałym ale w miarę sensownym sposobem na odtworzenie linii szerokotorowej?
Jak najbardziej, ale pytanie czy producent otworzy specjalnie dla tych modeli nową linię produkcyjną :) Znając życie poszliby na łatwiznę po prostu robiąc te modele w H0, co byłoby dla mnie badziewiem.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.381 504 30
A czy użycie torów od Peco które są dostosowane do skali 00 oraz H0 jako LHS nie byłoby może nie doskonałym ale w miarę sensownym sposobem na odtworzenie linii szerokotorowej?
Ale tory 00 Peco mają szerokość 16,5 mm, dokładnie tyle samo, co tory H0, więc czym to by się różniło, może poza nieco innym typem szyn?
W całej szerokotorowej Polsce i na LHS są szyny "60" a nie radzieckie "65"...
Ale co to ma do rzeczy? Typ szyny i tak w modelu nie jest dokładnie odwzorowany.
 

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.297 33 7
No ale to nie są te same tory... Paski na malowaniu ST44 czasem też wychodzą poza pewien obszar budy o dziesiąte części milimetra, a potrafi z tego wyjść niezła burza.
Nie oceniam dywagacji na temat malowania ST44, ale jakby nie patrzeć - przesunięcie np. odcięcia koloru na równo ze zderzakiem lub 0.5mm wyżej jest zauważalne. 0.9mm rozstawu szyn - nie do zauważenia bez pomiaru.
 

SU45-034

Aktywny użytkownik
Reakcje
807 89 3
No ale to nie są te same tory... Paski na malowaniu ST44 czasem też wychodzą poza pewien obszar budy o dziesiąte części milimetra, a potrafi z tego wyjść niezła burza.
W Polsce tor i jego składowe jest ten sam. Różnica jest tylko w prześwicie nominalnym. Jako ciekawostkę podam, że kolega w trakcie pomiarów w stacji uzyskał wynik 1509 mm i był po tym torze prowadzony ruch :D
Magistrala Warszawa - Gdynia była kiedyś w całości o prześwicie 1430 mm :LOL:
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.381 504 30
Czyli kichowato, bo wózki szerokotorowe mają jeden cylinder hamulcowy no i żaluzja chłodzenia silnika jest inna...
A może by tak porównać szerokotorowe lokomotywy ST44 LHS, a nie lokomotywy kolei wschodnich? Wózki polskich szerokotorowych ST44 wyglądają podobnie, jak wózki normalnotorowych ST44. Żaluzje są podzielone na dwie części, ale takie są też niektóre ST44 na normalnym torze. Takich żaluzji, jak na zdjęciu M62-1564 wyżej, nie widziałem na żadnej lokomotywie PKP ani LHS. Więc wysuwanie wniosków, że "kichowato" jest chyba nieco przesadzone. ;)
...sprzęg też jest inny, a powinien być SA-3. Zderzaki trzeba zdemontować
A czy w modelu ST44 normalnotorowego sprzęg jest taki jak prawdziwy, czyli śrubowy? Co to w ogóle za argument? Zderzaki to najmniejszy problem, bo w oryginale miejsca na zderzaki też są, więc wystarczy wyjąć same zderzaki.

Ale to wszystko nie zmienia mojego zdania, że na fabryczny wielkoseryjny model szerokotorowej ST44 raczej nie ma co liczyć.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.381 504 30
Za SA-3 mogą 'robić' Kadee #158. Tylko czy gniazdo będzie pasować?
No, może i może, ale gniazdo NEM jest niżej, niż sprzęg w prawdziwej lokomotywie, więc to i tak połowiczne rozwiązanie - tyle, że z daleka trochę przypomina SA-3, no i nie da się takiego modelu sprzęgnąć z dowolnym modelem normalnotorowym - to akurat odpowiada rzeczywistości. Ale są też działające imitacje SA-3, tylko że sprzęganie i rozprzęganie jest uciążliwe, bo trzeba model podnieść w stosunku do sąsiedniego.
 

rprail

Znany użytkownik
Reakcje
1.121 56 1
A czy w modelu ST44 normalnotorowego sprzęg jest taki jak prawdziwy, czyli śrubowy? Co to w ogóle za argument? Zderzaki to najmniejszy problem, bo w oryginale miejsca na zderzaki też są, więc wystarczy wyjąć same zderzaki.
Oczywiście, że w modelu normalnotorowym Piko jest opcja imitacji sprzęgu śrubowego. Do tego węże i pełne zgarniacze.
A jak się czepiać to po całości ;)
Dla mnie akurat to żaden argument, że czegoś nie ma lub jest, ale nie takie jakie powinno być. Nie każdy jest tylko kolekcjonerem. Wręcz śmiem twierdzić, że "gotowce" są nudne :)
 

SU45-034

Aktywny użytkownik
Reakcje
807 89 3
Za SA-3 mogą 'robić' Kadee #158. Tylko czy gniazdo będzie pasować? Tego nie wiem.
Pasują idealnie a co ważne posiadają wajchę, która do złudzenia przypomina zwisający przewód główny. Najbardziej efektownie i realistycznie wygląda to z resztą na końcu składu. Wagony towarowe 1520 nie posiadają "cycka", na który zawiesza się główkę PG.
 

Podobne wątki