A może by tak porównać szerokotorowe lokomotywy ST44 LHS, a nie lokomotywy kolei wschodnich? Wózki polskich szerokotorowych ST44 wyglądają podobnie, jak wózki normalnotorowych ST44. Żaluzje są podzielone na dwie części, ale takie są też niektóre ST44 na normalnym torze. Takich żaluzji, jak na zdjęciu M62-1564 wyżej, nie widziałem na żadnej lokomotywie PKP ani LHS. Więc wysuwanie wniosków, że "kichowato" jest chyba nieco przesadzone.
A czy w modelu ST44 normalnotorowego sprzęg jest taki jak prawdziwy, czyli śrubowy? Co to w ogóle za argument? Zderzaki to najmniejszy problem, bo w oryginale miejsca na zderzaki też są, więc wystarczy wyjąć same zderzaki.
Ale to wszystko nie zmienia mojego zdania, że na fabryczny wielkoseryjny model szerokotorowej ST44 raczej nie ma co liczyć.