Wrócę na chwilę do tego nieszczęsnego seledynowego "krawacika" na czole modelu lokomotywy
ST44-1249. Brawo dla Kolegi
@Rozjazd na wychwycenie tego szczegółu. Sam tego nie zauważyłem, ba, nawet mi nie przyszło do głowy, że ten jakże charakterystyczny element może być malowany na tak różne sposoby
Z ciekawości obejrzałem sobie w internecie zdjęcia czół lokomotyw serii ST44. I..., ze zdziwieniem stwierdziłem, że prawie każdy egzemplarz jest inaczej pomalowany/oznaczony. Istny misz masz. Różne kształty "krawacika", podokienna poręcz raz jest pomalowana na niebiesko raz na seledynowo, jest samo logo, logo z podpisem, nie ma go, na różnej wysokości napisy inwentarzowe, różne kształty reflektorów, klimatyzacji i można wymieniać jeszcze wiele różnic. Tragedia
I w związku z tym, napiszę coś może przewrotnego. W sprawie kształtu rzeczowego "krawacika" nie mam pretensji do PIKO. Może dobrze się stało, że chociaż on zadbał o jakiś spójny wizerunek naszego przewoźnika. Bo on sam, niestety, ma to w głębokim poważaniu. Czasy się zmieniają a bylejakość na PKP obowiązuje.
I dlatego ten model nabędę, mając pełną świadomości wymienionych już tu niedociągnięć
