Trudno się nie zgodzić z tym co powyżej napisał Kolega
@Remaj12. Niestety, krytyka, która dotyka niektórych producentów, szukanie przysłowiowej "dziury w całym", wręcz czepialstwo czy szyderstwo, powoduje, że merytoryczna ocena danego produktu staje się bardzo trudna. A chyba taka dyskusja powinna dominować na Forum. Ja przynajmniej tak uważam i przy swojej ocenie nie kieruję się kto wyprodukował dany model ale jak to zrobił.
To na tyle z tej luźnej refleksji. A teraz pozwolę sobie na kilka uwag odnośnie nowego modelu
ST44-1249, które zauważyłem, oglądając na razie tylko zdjęcia zamieszczone przez
PIKO Polska.
Z róznic, które wyróżniają ten model od poprzednich, oprócz wskazanej już tu tabliczki, producent nie pomalował na biało brzegów pomostu na czole lokomotywy (tak jest w oryginale

). Natomiast klamki do drzwi są właściwie pomalowane, tj. w tym samym niebieskim kolorze co reszta nadwozia - tak po modernizacji wyjeżdżały chyba wszystkie lokomotywy (dopiero w późniejszej eksploatacji dochodziło do naturalnego wycierania się farby).
Ale..., mimo tych wszystkich plusów, moim zdaniem, można było jeszcze lepiej wykonać ten model. I to niewielkim kosztem.
Po pierwsze, wydaje się, że napisy na czole lokomotywy, względem oryginału, są ciut za wysoko. Po drugie, brak pomalowania na czarno wystających mocowań zderzaków oraz na biało części górnych schodków.
Źródło:
facebook.com/PIKO.Modelekolejowe,
rail.phototrans.eu