Posiadaczem tegoż nie jestem, ale...
Skoro już kolega
@melonowy odkopał pytanie sprzed paru miesięcy, to i ja dorzucę swoje trzy grosze. Ja z kolei nie mam OKo1 Piko, więc nie będę porównywał tego modelu z Pm2. Mam jednak pewne doświadczenie z instalacją dekodera ESU do modelu kupionego fabrycznie jako analogowy.
Natomiast jak montujesz dekoder ESU, Zimo z dedykowanym planem (np. od Karola, czy Leszka) do fabrycznie analogowego modelu, to funkcja dymu będzie zaimplementowana w dekoderze i przypisana do któregoś klawisza F. Nie będzie działała, bo nie ma generatora.
Funkcja dymu nie jest "zaimplementowana" w żadnym dekoderze. Dekoder nie ma "funkcji dymu", ma tylko wyjścia funkcyjne, do których można podłączyć dowolny odbiornik, najczęściej jakieś światła, ale także może być właśnie generator dymu albo coś innego, np. elektromagnetyczny sprzęg. Oczywiście dekoder ESU, jak każdy inny, może obsłużyć generator dymu, trzeba tylko do właściwego wyjścia funkcyjnego przypisać wybrany przez siebie przycisk F. W modelu Pm2 Piko obwód generatora dymu jest podłączony do wyjścia AUX7. Nie wiem, jak są zmapowane dekodery przygotowywane przez Karola czy Leszka, ja przygotowałem swój dekoder samodzielnie, ale akurat generatora dymu w ogóle nie instalowałem, więc nie przypisywałem żadnego klawisza do wyjścia AUX7, które w moim modelu pozostaje niewykorzystane. Kolega
@melonowy ma więc oczywiście rację, że jeżeli chce się mieć dym w modelu kupionym jako analogowy, to trzeba generator dymu dokupić i samodzielnie zamontować.
Pozostaje jeszcze sprawa głośnika, którego w modelu analogowym fabrycznie nie ma. W modelu jest jednak gotowe miejsce na głośnik Piko, którego nie trzeba przylutowywać. Głośnik Piko współpracuje z dekoderami ESU (i Zimo chyba też - ja ich nie używam). Użycie innego głośnika może wiązać się z koniecznością przeprowadzenia przewodów od dekodera do głośnika, dlatego ja dokupiłem głośnik Piko. Swoje "przygody" związane z instalacją dekodera ESU i głośnika Piko opisałem
wcześniej w tym wątku, sposób zaprogramowania dekodera wraz z mapowaniem opisałem
tu. Ale oczywiście nie jest to ani jedyny, ani pewnie nie najlepszy sposób zaprogramowania i zmapowania, ale mnie akurat najbardziej odpowiada.