• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Poradnik Pierwsza skrzynka, trudne a może nie.

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.868 386 20
,dlatego od dawna zamawiam wstępnie docięte formatki w innej
firmie i wszystko jest OK.
No i proszę, jednak kolega nie wycina ze sklejki sam tylko kupuje gotowe powycinane elementy. Kto by się spodziewał... ;) No ale może i dobrze...
W sumie to ja też tak robię, że zamawiam u stolarza profesjonalnie wycięte elementy ze sklejki pierwszego gatunku. :)
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
974 82 11
Nie kupuję gotowych elementów,zlecam tylko pocięcie arkuszy na takie fragmenty,które jestem w stanie zmieścić do samochodu,
a następnie samodzielnie dalej pociąć i obrobić na docelowe elementy:p.Firma,której namiary podałem nie zajmuje się sprzedażą
pojedynczych małych elementów,trzeba kupować całe arkusze.
 
Ostatnio edytowane:

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.336 56 1
Kładziecie tor i dopiero punktowo przyklejacie go do podłoża czy najpierw podłoże potraktować klejem i dopiero położyć tor? Jakim klejem? Od razu zapytam też o szyny jako, że we flexach mają one odrobinę luzu pomiędzy mocowaniami - czy na końcu modułu zakrapiać klejem cyjanoakrylowym między szynę a mocowania lub dolutować ją do jakiegoś gwoździka/przewodu drutu żeby tor "na sztywno" trzymał rozstaw? Pytania banalne, podejrzewam, że po zaszutrowaniu tor "złapie" się podłoża jak należy ale wolę się upewnić i zrobić raz a porządnie ;)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Mogę tylko opowiedzieć jak robiłem to ja.
Ustalam tor w pożądanym położeniu, przy pomocy gwoździków.
Wyznaczam miejsce przejścia przez górną powierzchnię skrzynki przewodów zasilających, oznaczam na szynach miejsce lutowania.
Zdejmuję tor i lutuję przewody w dwóch miejscach na wszelki wypadek, po lutowaniu trzymając za przewody uderzam torem w stół, ostateczny sprawdzian poprawnego lutowania.
Otwory w skrzynce przygotowane, układam ponownie tor, część gwoździków pozostaje w celu stworzenia punktów bazujących.
Co pięć podkładów zakraplam klej CA wraz z postępem zakraplania obciążam tor obciążnikami.
Czekam kilka godzin, jak mi się nie chce robić nawet cały dzień, usuwam obciążenie, gwoździki docinam na końcach wystające szyny i gotowe.
Teraz tylko szutrowanie.

W skrzynkach o dużej ilości torów, na końcach szyny lutowane są do wkręconych w ustrój skrzynki śrub mosiężnych, w celu zabezpieczenia przed mimowolnym oderwaniem.
Przy jednym torze tego nie stosuję bo lutowanie do tychże śrub, jest dość trudne, trzeba rozgrzać i śrubę i szynę aby "złapał" lut, a jednocześnie nie można przekroczyć temperatury aby nie stopić podkładów.

Trochę ćwiczeń, uwagi i magiczna czynność staje się banalnie prosta.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
usuwam obciążenie, gwoździki docinam na końcach wystające szyny
To gwoździki Kolega Paweł docina, czy szyny? ;) Tak to jest, jak się zapomni o przecinku, zwłaszcza, że składnia zdania nie pomaga w zrozumieniu. Lepiej byłoby: usuwam obciążenie i gwoździki, docinam wystające szyny na końcach (skrzynki).
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
To gwoździki Kolega Paweł docina, czy szyny? ;) Tak to jest, jak się zapomni o przecinku, zwłaszcza, że składnia zdania nie pomaga w zrozumieniu. Lepiej byłoby: usuwam obciążenie i gwoździki, docinam wystające szyny na końcach (skrzynki).

Masz rację Andrzeju lepiej by to brzmiało, ale od czasów gdy zacząłem tak pisać, czyli od czasów technikum, gdzie Pani od polskiego była zachwycona, stawiając mi wyłącznie piątki, nawet na maturze miałem piątkę bo szóstek jeszcze wtedy nie było, ubzdurałem sobie iż potrafię pisać, czym męczę ludzi po dzień dzisiejszy, i tak sobie myślę że już za późno żeby się zmieniać, zwłaszcza jak się nie pragnie zmiany.

Całe szczęście że jesteś tu na forum i czuwasz, kiedyś mnie Twoje uwagi odrobinę irytowały, dziś jestem Ci wdzięczny, ponieważ tylko w ten sposób, przestrzegając zasad ortografii zachowamy tożsamość i nie będziemy się wstydzić swego pochodzenia.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
ubzdurałem sobie iż potrafię pisać, czym męczę ludzi po dzień dzisiejszy
Potrafisz i męcz nas dalej. Ale każdemu zdarzają się większe czy mniejsze błędy, a zawłaszcza w momencie, gdy może to spowodować złe zrozumienie, warto sprawę wyjaśnić. Ja musiałem się chwilę zastanowić, czy obcina się gwoździe (teoretycznie też możliwe, np. żeby pozostawić pozycjonowanie toru, a usunąć widoczne od góry główki gwoździ), czy szyny.
 

Dominik

Znany użytkownik
FREMO Polska
NAMR
Reakcje
315 13 0
Szyny poza moduł absolutnie wystawać nie powinny. Powinny być zlicowane z czołem modułu bądź odrobinę krótsze. Oprócz tego co wskazał @Paweł R wystającą poza moduł szynę jest bardzo łatwo przypadkowo oderwać od podkładów, czego nie chcemy. Ja, aby zabezpieczyć się przed takim przypadkowym oderwaniem przy czole modułu kończę tor podkładem (a nie przerwą miedzy podkładami) i szlifuję czoło+podkład+szyny na gładko. Są też inne techniki takie jak lutowanie szyn do wbitych gwoździ miedzianych czy też lutowanie do dorobionych podkładów z laminatu elektronicznego. Było na forum, myślę że da się odnaleźć.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Na nic wylany pot, zarwane noce, wczesne wstawanie, mozolna praca u podstaw, przekonanie iż tylko solidna baza może być fundamentem czegoś solidnego, a przyjdzie taki, nie dość mu że podzielił środowisko na wybrańców i gorszy sort, co chwila mówi co innego, taki mały Kaczyński z Redy, teraz lansuje przekonanie iż można budować makiety z byle czego, z kurzu zmieszanego ze śliną, ze smarków, z mrożonego gówna, materiał i wykonanie nie ma znaczenia, byle zdobyć nagrodę, najlepiej na zagranicznych wystawach, nie pomnę o elektryce, Koledzy co układali równiutko kabelki z rozmysłem ład i porządek wprowadzając, jakże błądzicie, wszak można to zrobić na odpier..l ot tu kabel tam kabel i jest bosko, no nic dziwnego że dziś jest najbardziej depresyjny dzień roku, po obejrzeniu takiego bełkotu, zmienia się biegunowość spojrzenia na modelarstwo, co się z tymi ludźmi na starość dzieje, dziwaczeją, czy co, lansowanie typowo polskiego podejścia do wszystkiego "grunt to frunt", z przodu lico krasne a od zaplecza *****na kieca.

 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Screenshot_2021-01-18 Poradnik - Pierwsza skrzynka, trudne a może nie .png


A z czym się Leszku z Rzeszowa nie zgadzasz z bełkotem Leszka z Redy czy z moim podsumowaniem tyloletniej pracy i budowania zasad i norm postępowania w modelarstwie , tak z ciekawości pytam, choć nikłą mam nadzieję iż dasz głos w tej sprawie, inny niż skrytobójczy cios w plecy.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.142 442 105
Na nic wylany pot, zarwane noce, wczesne wstawanie, mozolna praca u podstaw, przekonanie iż tylko solidna baza może być fundamentem czegoś solidnego, a przyjdzie taki, nie dość mu że podzielił środowisko na wybrańców i gorszy sort, co chwila mówi co innego, taki mały Kaczyński z Redy, teraz lansuje przekonanie iż można budować makiety z byle czego, z kurzu zmieszanego ze śliną, ze smarków, z mrożonego gówna, materiał i wykonanie nie ma znaczenia, byle zdobyć nagrodę, najlepiej na zagranicznych wystawach, nie pomnę o elektryce, Koledzy co układali równiutko kabelki z rozmysłem ład i porządek wprowadzając, jakże błądzicie, wszak można to zrobić na odpier..l ot tu kabel tam kabel i jest bosko, no nic dziwnego że dziś jest najbardziej depresyjny dzień roku, po obejrzeniu takiego bełkotu, zmienia się biegunowość spojrzenia na modelarstwo, co się z tymi ludźmi na starość dzieje, dziwaczeją, czy co, lansowanie typowo polskiego podejścia do wszystkiego "grunt to frunt", z przodu lico krasne a od zaplecza *****na kieca.

Oczywiście można mieć różne stanowisko jeśli chodzi o PMM. Oglądałem kilka ich ostatnich filmów na YT i stwierdzam, że w podlinkowanym filmie nie ma nic co przeczy filozofii wyznawanej przez PMM. Akurat Oni są bardzo konsekwentni w tym co robią i mówią, a mówią o REALISTYCZNEJ makiecie kolejowej. To jest ich racja stanu. Jak najbliższe odwzorowanie rzeczywistości, a nie jak najrówniejsze położenie kabelków. Sami na filmach powtarzają jak mantrę, że modelować można z wszystkiego. Liczy się efekt końcowy. Właśnie przekaz z podlinkowanego filmu jest dość optymistyczny dla osób które zamierzają się dopiero za to zabrać. Przekaz mówi - nie bójcie się eksperymentować w zakresie materiałów. Wolę makiety realistycznie oddające prawdziwą kolej niż makiety karykatury z pięknie na dnie skrzynki ułożonymi kabelkami.
Kolega @Paweł R zarzuca Panu Leszkowi niekonsekwencję w podejściu do modelarstwa. PMM jest wręcz nieprawdopodobnie konsekwentny i spójny w tym co mówi. Ale każdy słyszy to co chce usłyszeć...zależy od intencji słuchającego. A w przypadku Pana Pawła R intencje są zazwyczaj złe.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.243 496 29
Kolega @Paweł R zarzuca Panu Leszkowi niekonsekwencję w podejściu do modelarstwa. PMM jest wręcz nieprawdopodobnie konsekwentny i spójny w tym co mówi. Ale każdy słyszy to co chce usłyszeć...zależy od intencji słuchającego. A w przypadku Pana Pawła R intencje są zazwyczaj złe.
Kolega Paweł zna Kolegę Leszka trochę dłużej niż Kolega ktory pewnie zna go tylko z YT, Kolega Paweł pamięta jak się wyrażał o fremo, o budowniczych tortów, jak był zwykłym dobrym modelarzem, jak ubzdurał sobie że jest leszy od innych, jak podzielił środowisko na koszernych i nie, itp. więc nie wszystko jest fikcją i złymi intencjami.

A w przypadku Pana Pawła R intencje są zazwyczaj złe.
No toś mnie rozszyfrował, ale pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą, ponieważ zazwyczaj są neutralne, czasami pozytywne dopiero jak mnie ktoś zezłości to są złe.
Ale żebyś się poczuł dowartościowany swoją psychoanalizą, tak są złe, bo i ja jestem do szpiku kości przesiąknięty złem, złem, nienawiścią i pogardą.
Teraz możesz zbierać materiał do doktoratu, napisz na PW podam Ci nazwiska ludzi którzy mnie oczernią jeszcze lepiej, przydadzą Ci się.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.142 442 105
Kolega Paweł zna Kolegę Leszka trochę dłużej niż Kolega ktory pewnie zna go tylko z YT, Kolega Paweł pamięta jak się wyrażał o fremo, o budowniczych tortów, jak był zwykłym dobrym modelarzem, jak ubzdurał sobie że jest leszy od innych, jak podzielił środowisko na koszernych i nie, itp. więc nie wszystko jest fikcją i złymi intencjami.



No toś mnie rozszyfrował, ale pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą, ponieważ zazwyczaj są neutralne, czasami pozytywne dopiero jak mnie ktoś zezłości to są złe.
Ale żebyś się poczuł dowartościowany swoją psychoanalizą, tak są złe, bo i ja jestem do szpiku kości przesiąknięty złem, złem, nienawiścią i pogardą.
Teraz możesz zbierać materiał do doktoratu, napisz na PW podam Ci nazwiska ludzi którzy mnie oczernią jeszcze lepiej, przydadzą Ci się.
Proszę zwrócić kolego Pawle, że nie odnoszą się do samej osoby Pana Leszka, tylko do PMM jako ogółu i ich filozofii, a także spójności tego co przekazują na zewnątrz. Nie staję w obronie Pana L, bo faktycznie Go nie znam, dlatego na podstawie filmów na YT nie będę w takie tematy się zagłębiał. Ale na pewno rozdwojenia jaźni u nich (PMM) nie ma, w sensie że nie zmieniają co chwilę zdani i swojej filozofii.
A że kolega Paweł szuka zwykle dziury w całym to też jest przecież fakt ;)
 

Podobne wątki