• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Poradnik Pierwsza skrzynka, trudne a może nie.

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#1
Obiecałem maleńki poradnik na temat budowy skrzynek, słowo się rzekło, do roboty.

Co na początek, moim zdaniem najważniejsza jest determinacja, jeśli przyszły budowniczy nie jest przekonany do swego pomysłu, lub zmienia jego koncepcję w nieskończoność, to lepiej niech zajmie się czymś prostszym i mniej stresującym.

Mamy silne postanowienie budowy swojej pierwszej skrzynki, przydało by się trochę umiejętności, podstawowego obycia z narzędziami i różnymi materiałami, w moich szczenięcych latach za tę sprawę odpowiedzialny był ojciec , dziadek, wreszcie szkoła podstawowa z zajęciami"praktyczno-technicznymi" dziś różnie z tym bywa, ale jest coś czego wtedy nie było, a mianowicie youtube, pod warunkiem że nie przyjmujemy każdej wiadomości, porady, bezkrytycznie, staramy się myśleć samodzielnie, oraz chcemy się uczyć.

Powściągamy swoje zapędy, nie planujemy Warszawy Głównej, Widzewa z 1975 roku lub podobnych im molochów, nie mamy takich pieniędzy, umiejętności i wiedzy aby sprostać takim projektom.
To co, ano jedna skrzynka, na początek, zrobię, wykończę, podumam, nie spocznę na laurach, nie zacznę pisać poradnika, nie okrzyknę się guru budowniczych makiet, pozostanę skromny, w pocie czoła, doskonalić będę swoje umiejętności, słuchając porad doświadczonych kolegów.

Budujemy skrzynkę, ustalamy podstawowe paramenty, wymiary, rodzaj profili na jej końcach, temat, wystrój, itp.
Przykładowo, nasza skrzynka będzie miała długosć 900 mm, szerokosć znormalizowanego profilu jednotorowego, wybraliśmy profil według normy Fremo, F96 czyli 500 mm, będzie na niej ciek wodny i mały mostek kamienny, oraz w drugiej części przejazd kolejowy niestrzeżony, aby było ciekawiej.

Profil zakupiłem w sklepie https://www.swiatmodeli.eu/ polecam, bardzo szybka wysyłka , towar zgadza się z opisem, ja kupiłem jeden, ale przy większych zakupach przesyłka już nie jest taka droga, Stefan robi na prawdę dobrą robotę.

Po co kupiłem profil, mogąc sobie wyciąć taki sam, ano ten młody człowiek który będzie budował tę skrzynkę nie będzie mógł sobie tego sam wypalić, będzie musiał kupić wszystkie materiały.
Można też taki profil wykonać ą`pazur, czyli własnoręcznie, rysunek profilu drukujemy lub tak jak ja rysujemy na astralonie( kalce technicznej, papierze śniadaniowym) aby go nakleić na sklejkę i wyciąć.
Korzystamy z rysunków dostępnych w internecie, przy braku drukarki lub plotera możemy to zrobić odręcznie przy pomocy linijki i ołówka bezpośredni na sklejce.

http://wiki.gbbkolejka.pl/tiki-index.php?page=Fremo:+Wersja+polska

Wybaczcie kiepską jakość niektórych zdjęć, pośpiech i brak profesjonalnego atelier, tak się kończy, miałem tylko godzinę na przygotowanie tych materiałów.

Odpad ze sklejki wstępnie obcinam na wymiar piłą płatnicą, http://www.narzedziak.pl/category/narzedzia-reczne-pily-pily-do-drewna-platnice, na zdjęciu sklejka i przygotowany do naklejenia rysunek.

P1260027.JPG


Naklejony rysunek i oznaczone otwory, oraz dwa wiertła, mniejsze którym wiercę otwór pilotowy, i drugie piórowe którym wiercę otwór o właściwej średnicy, z dwóch stron, aby uniknąć wyrwania materiału przy przejściu wiertła na wylot, można także podłożyć inną deskę i ścisnąć ściskiem, i wtedy wiercić, nie chciało mi się szukać małej deseczki, efekt ten sam.

P1260029.JPG


Mimo iż spieszyłem się i trochę niestarannie wyciąłem profil według rysunku, wyszedł i tak zadawalająco, odrobina spokoju i wolnego czasu i efekt będzie na cztery plus, dla porównania złożony z profilem wypalonym na laserze ze sklejki 12 mm.

P1260032.JPG


Od góry wycięty ą`pazur, w środku mojej produkcji, na dole firmy Kotebi.

P1260033.JPG


Deski na boki skrzynki też mam wypalone, ale równie dobrze można je wyciąć samodzielnie, lub zakupić w Castorami, po rozmowie z nierozgarnietym Panem który nie mógł zrozumieć po co mi informacja o cenie dwóch listew ze sklejki, dowiedziałem sie że z cieciem około 20-30 zł.
Młody człowiek udający się do stolarni lub podobnych zakładów branży drewnianej, zazwyczaj spotyka się ze zrozumieniem i obdarowywany jest lub staje się posiadaczem za niewielkie pieniądze swoich wymarzonych boków do, skrzynki, mimo powszechnego zdziczenia, nie brakuje wciąż życzliwych ludzi.

Mój profil ma wpusty a boki wypusty, tak zawsze łączę proste skrzynki, czasami boki zachodzą na profil, tu musiałem ze względu na technologię wykonania profili przez firmę Kotebi zrezygnować z tego i profil przykręcić od czoła do boków, ponieważ użyta sklejka jest relatywnie cienka, ma tylko 12 mm grubości, a wkręty których używam dość agresywnie( mądre słowo) zachowują się w materiale, używam wkrętów do kartongipsu, najczęściej o średnicy 3,5-4 mm i różnych długościach, stosuję taką sztuczkę która chroni sklejkę przed pęknięciem podczas montażu.

P1260037.JPG


Odrobinę pracochłonna, ale daje stuprocentową gwarancję sukcesu.
Od mojej strony już połączone, boki są wyższe aby można było im nadać pożądany kształt, zgodny z wymarzonym wyglądem terenu na skrzynce.

Cza na drugi profil, aby sobie ułatwić pracę można użyć przyrządu do pozycjonowania dwóch elementów pod kątem prostym, https://www.ceneo.pl/8454880 ale równie dobrze można to zrobić przy użyciu rury stalowej o przekroju prostokątnym lub kwadratowym, moje są dodatkowo obrobione ale można tez użyć kwałków profili aluminiowych które są gotowe do użycia.

P1260038.JPG


P1260040.JPG


P1260043.JPG


Po zmontowaniu dwóch elementów nie posiadających elementów pozycjonujących, sprawdzamy kątownikiem poprawność montażu.
Jest super.

P1260041.JPG
P1260042.JPG


Wstępnie mamy skrzynkę złożoną, powierzchnie łączeń nie były posmarowane klejem, ponieważ następny etap to wycięcie w elementach skrzynek, rowków w których osadzone będzie pokrycie skrzynki, oraz wycięcie zarysu cieku wodnego, wstępna przymiarka "dna" tak to zazwyczaj robię i tak to pokażę, co nie oznacza że mam monopol na wiedzę i poprawność konstrukcji.

P1260044.JPG


P1260047.JPG


T tyle w pierwszym pilotowym odcinku, dalszy ciąg w następnym tygodniu.
Umiejętności nabywa się w boju, nikt z nimi się nie rodzi, narzędzi nie trzeba kupować, są wypożyczalnie, nie ma wyjścia trzeba budować.

Zapraszam do dyskusji (konstruktywnej) i dzielenia się swoimi doświadczeniami.









.
 

Rozczochrany

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
208 7 3
#2
Myślę, że taki poradnik to strzał w dziesiątkę. Brakowało mi tego, gdy zbierałem się za swoje skrzynki. Pierwsze profile wycinałem z łapy, dopiero później zamówiłem dwa wypalane na moduły zewnętrzne. O dziwo ręczna robota nie była tak tragiczna jak myślałem wczesniej.
Kibicuję wątkowi i dodaję do obserwowanych. Jestem caly czas zielony i instrukcje budowy pożeram z radością, zwłaszcza, że popełniam sporo błędów, które wychodzą z czasem, ale jak @Paweł R powiedział (napisał) nikt nie rodzi się mistrzem.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#6
Oczywiście, można ją wyprostować o ile elementy konstrukcyjne mają takie same wymiary (parami, boki i profile) a skrzywienie jest tylko wynikiem powiedzmy niezbyt starannego montażu.
Poprawiałem takie skrzynki które miały nierówne boki, rozcinałem i usuwałem naddatek i ponownie kleiłem stosując pod spodem wzmocnienie, nie dało się zdemontować połączenia na rogach bo majster przed skręceniem smarował łączenia epidianem (dla młodych, popularny w dawnych czasach klej epoksydowy).
 

Lyntog

Aktywny użytkownik
Reakcje
892 6 2
#8
Pytam, bo wczoraj złożyłem swoją pierwszą skrzynkę (o wymiarach 105 x 60). Najlepsze jest to, że elementy były wycinane w profesjonalnej stolarni i idealnie do siebie przystawały, a jednak coś nie stykło i jak się ją położy na płaskim to lekko (ok 3 mm) się chwieje:

skrzynka_1.jpg skrzynka_2.jpg

Chociaż jak na pierwszy to i tak chyba jest całkiem nieźle :)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#9
Jeśli masz równe podłoże i po położeniu skrzynki na nim, skrzynka się chwieje, znaczy że na którymś z rogów nie masz kąta prostego między elementami, pokazałem to na zdjeciu, czyli błąd montażu,ja bym skrzynkę przykręcił za jeden bok, najczęściej ten krótszy do masywnego stołu, a potem skręciłbym ją ostrożnie w przeciwną stronę, znów pomiar i znów prostowanie, tak się prostuje stalowe spawane ramy do tzw. separacji w poligrafii.

W poniedziałek pokaże o co chodzi, dziś połamało mnie po wczorajszej wycieczce.:(
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#11
Czy ma znaczenie z jakiego drzewa jest wykonana sklejka,ktora bedzie uzyta na budowe skrzynek ?
Teoretycznie nie, ale gorzej się obrabia sklejka iglasta, na laserze pali się kiepsko, sklejka liściasta, zwłaszcza suchotrwała pali sie dobrze, obrabia sie tez dobrze nawet powierzchnia jak dla mnie jest milsza w obsłudze, jedynym mankamentem jest wyższa cena i gdzieniegdzie mniejsza dostępność liściastej, ja robię od zawsze z liściastej, niewiele miałem do czynienia z iglastą, ale nie pasuje mi.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#12
Pierwsze skrzynki w klubie powstały z tego co było pod ręką, z jakiejś odpadowej sklejki iglastej, a pokryte były płytą wiórową o grubości 8 mm, nie było norm, pieniędzy, za to był zapał, tego teraz najbardziej brakuje.
I jako ciekawostka, do firmy sprowadzamy sklejkę aż z Archangielska.
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.053 26 1
#13
Ze swego szkutniczego doświadczenia wiem, że bukowa sklejka dość mocno pracuje i może się paczyć. Natomiast pozostałe dostępne gatunki sklejki trzymają wymiary. Dla skrzynek nie powinno mieć znaczenia, czy będzie to sklejka suchotrwała czy wodoodporna. Ta druga jest droższa. Najtaniej wychodzi sosnowa, ale dla mnie osobiście ma nieładny rysunek słoja (co raczej przy modułach również jest bez znaczenia. Proponuję zastosować więc sklejkę sosnową, brzozową lub olchową. Te sklejki jako wodoodporne i suchotrwałe, w grubościach, o których mówili Koledzy są łatwo dostępne w marketach budowlanych. Można u nich zamówić również usługę cięcia pod warunkiem, że tną prostokąty. Potem można sobie obrabiać ją do woli, no i łatwiej transportować. Surowe arkusze sklejki mają przeważnie wymiary 2500 x 1250.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#14
Dla skrzynek nie powinno mieć znaczenia, czy będzie to sklejka suchotrwała czy wodoodporna.

Surowe arkusze sklejki mają przeważnie wymiary 2500 x 1250.
Dla skrzynek nie ma znaczenia, dla lasera tak, na naszym sklejka wodoodporna podczas cięcia zapala się wewnątrz, znaczy klej między warstwami forniru, kiedyś zmarnowałem tak całą płytę, kupiłem w składzie który jest opodal naszej firmy, grubość 10 mm, pierwze profile do eNki, wrzuciliśmy na laser i poszedłem do domu, chłopcy na popołudniówce przeżyli horror jak im się sklejka na stole zapaliła, wszystko poszło do pieca.
Od tego czasu takiej sklejki używamy tylko do napraw naszej firmowej łodzi

Przeważnie to mają różne formaty w zależności od producenta, podany przez Ciebie oraz 1250X1250 i 1500X3000 mm to są podstawoe formaty, ale miałem już takie od d..y 1320X2300 lub 1000X 1290 mm.
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.053 26 1
#15
widziałem skrzynki wycinane frezem palcowym na maszynie CNC. Różnica polegała jedynie na tym, że wewnętrzne załamania krawędzi (wnętrza rowów odwadniających) miały promienie a nie ostre przejście krawędzi - jak przy laserze. Całość wyglądała dość estetycznie.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#16
No rozmawia się fajnie, ale pierdołami kapuśniaku nie okrasisz, a skrzynka sama się nie zrobi.u
Na początku odpowiedź lub też jak kto woli próba wyjaśnienia dylematu kolegi Lytong.
Masz kolego precyzyjnie wykonane elementy, ale podczas montażu być może popełniłeś błąd o którym wspominałem, dziś jego wizualizacja.

Połączenie dwóch desek, banalna sprawa po połączeniu sprawdzamy kąt, jest super.

P1260051.JPG


Sprawdzasz drugą stronę i ups, jest błąd, tu celowo zmontowałem to wybitnie krzywo, ale odchyłka rzędu 10 minut od kąta prostego, powoduje na końcu elementu o długości 900 mm, zmianę jego położenia o 2,25 mm, ta odchyłka kąta jest nie do wychwycenia dla większości z nas, może 30 minut czyli dla niewtajemniczonych pół stopnia, to już da się zauważyć, a daje to na końcu odchyłkę wielkości 7,83 mm, ot i cały sekret zwichrowanej skrzynki.

P1260052.JPG


Kolega Adam zwrócił mi uwage iż nie sprawdziłem poprawności montażu skrzynki za pomocą pomiaru długości przekątnych:oops:, no nie sprawdziłem, dziś poprawiam się, przy pomocy kolegi dokonałem pomiaru, w pojedynkę ciężko jest trzymać miarką i robić zdjęcia, wydaje mi się że dokładność jest wystarczająca.

P1260056.JPG


P1260057.JPG


Skrzynka rozłożona szablon z kartonu przygotowany, wycinam miejsce na rzekę.

P1260058.JPG


Po wycięciu frezuję w elementach skrzynki od wewnątrz rowki w których będzie pokrycie skrzynki, używam do tego jednego z wielu improwizowanych przyrządów do frezowania, miałem zrobić jeden uniwersalny, solidny i poważny, ale nie mam czasu i nie bardzo mi się chce, teraz gdy wygaszam powoli usługi budowy skrzynek, nie będzie mi potrzebny.

P1260059.JPG


P1260060.JPG


Po złożeniu skrzynki montuję "dno" rzeki, będące jednocześnie solidnym wzmocnieniem skrzynki.

P1260061.JPG


Ponieważ profil od Stefana jest cienki, nie mogę w nim wyfrezować rowka o głębokości 6 mm, jak to zwykle robię, ponieważ osłabiłbym profil, z odpadów wycinam kawałek listwy i na klajster przykręcam, aby pokrycie miało się na czym oprzeć.

P1260062.JPG


Wzmocnienie dna rzeki, wiem że to przerost nad treścią ale nie lubię "wyglądającego" z wszelkich szpar styroduru.

P1260063.JPG


I jeszcze pokrycie.

P1260064.JPG


Wszystko na razie jest złożone bez kleju, nie starczyło już czasu, jutro siię sklei i zaczniemy ja wykańczać, potem listwa podtorowa, nóżki, mostek/przepust, położymy szyny, podłączymy nieudolnie elektrykę, przykleimy sturodur, pogadamy w przerwach, aż skrzynka będzie gotowa do wykonania wystroju.

Wiem że to żadna rewelacja, ale pokażę Wam czym zazwyczaj szlifuję drobne nierówności, mam takich kostek mnóśtwo, do nich przy pomocy taśmy klejącej dwustronnej przyklejam papier różnej gradacji i do roboty.

P1260065.JPG


I to tyle na dziś.
 

Załączniki

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#17
Wszystkie otwory, niedoskonałości powstałe w montażu itp. zaszpachlowane i oszlifowane, przykręcony listwy podtorowe i przyklejony karton.

P1260091.JPG


Ja używam takiej szpachlówki, tylko dlatego że mogę sobie na to pozwolić, nie przeszkadza mi jej zapach, dość agresywny, ani odrobina pyłu który podczas szlifowania wydostaje się na zewnątrz mimo iż szlifierka jest podłączona do odkurzacza.
Podczas prac w domu polecałbym jakąś akrylową, znośniejszy zapach i łatwiej szlifować nawet ręcznie ilość kurzu ograniczamy stosując tylko tyle szpachlówki ile jest niezbędne, czasami trzeba to robić dwukrotnie.

P1260103.JPG


Całe zamieszanie przy budowie skrzynek związane z korkiem i jego stosowaniem jest problemem sztucznie rozdmuchanym, nie zmienia poziomu hałasu wydawanego przez jadący pociąg ponieważ , tu muszę zgodzić się z Panem Leszkiem Lewińskim, korek z położonym torem, zasypany szutrem i zalany klejem traci swą elastyczność, powyższe komponenty tworzą twardą bryłę która w najmniejszym stopniu nie zmniejsza hałasu, który i tak jest generowany najczęściej przez pudło rezonansowe którym jest skrzynka.
Na przyklejonym kartonie mocuję dowolną posiadaną listwę, ja użyłem odpadu z produkcji w postaci listwy aluminiowej, jej krawędź jest odsunięta od krawędzi podtorza, aby można było ciąć trzymając nóż pod kątem.

Mocowanie listwy i proces cięcia.

P1260093.JPG


P1260094.JPG


Tak to wygląda po docięciu.

P1260096.JPG


Teraz pora na przepust/mostek, dociąłem sobie materiał na tą budowlę inżynieryjną i na materiale oznaczyłem zarys koryta rzeki, aby w miejscu gdzie nie trzeba nie wykonywać imitacji, kamienia, tak z wrodzonego lenistwa.

P1260097.JPG

Budowa przepustu w następnym odcinku.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.255 496 29
#18
W przygotowanych kawałkach spienionego PVC cyrklem Olfy wycinam zarys przepustu, trochę materiał jest zbyt gruby, tnę z dwóch stron, nóżka w wyrobionym otworze się kiwa, no i nie wyszło idealnie równo, wniosek, cieńszy materiał lub większa koncentracja.

P1260106-crop.JPG


Składam razem oba kawałki i wyrównuję moim narzędziem do szlifowania czyli zwykłe kółko-pół (tak mówił nasz syn na połowę koła i tak do dzisiaj wszyscy mówią).

P1260109.JPG


Wyrównuję na wysokość, jako linijki używam kawałka kątownika nierównoramiennego, wiem że są specjalne linijki, ale ta służy świetnie, kosztuje grosze, a po dwóch wizytach na pogotowiu, wolę ciąć z zabezpieczeniem.

P1260110.JPG


Cyrklem odnośnikiem (dla laików taki z dwoma kolcami) nanoszę zarys kamieni obrysu przepustu, przy pomocy specjalnej linijki która jest pofalowana trasuję linie kamieni, na razie tak zostaje, poprzeczki później, każdy ma inny rytm i kolejność.

P1260115.JPG


Używając papieru ściernego o granulacji 80, oraz gumowego młotka, wstępnie nanoszę fakturę kamieni.
Wygląda to jeszcze może niezbyt zachęcająco, ale to początek.

P1260114.JPG


Od tyłu mam zamiar przykleić kawałki płytek które będą wspornikami dla sklepienia przepustu, ale trzeba dopasować wymiary do poprawionych boków, to może zaczekać, oczywiście do jutra.

P1260117.JPG




I dziś na zakończenie narzędzia jakich używałem.



P1260118.JPG


Przepraszam za jakość zdjęć, nie mam idealnych warunków, a pośpiech też nie pomaga.
 

Rozczochrany

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
208 7 3
#19
Pawle R. Chciałbym Cię przeprosić za wszystkie joby, które w myślach posłałem w Twoją stronę, czytając pewne Twoje wypowiedzi. Myślałem, co to za jełop, który wszystkich krytykuje, a sam nie jest się w stanie niczym sensownym pochwalić. Faktem jest, że z pasją czytam różne wątki na forum z naciskiem na te typowo modelarskie i jestem pod dużym wrażeniem Twojego warsztatu oraz pomysłowości. Doceniam fakt poskromienia języka i chęci przekazania swojej wiedzy. Dla mnie zupełnie zielonego, to prawdziwy skarb.
W tym miejscu chcę również podziękować wszystkim, użytkownikom pomagającym takim jak ja. Bądźcie cierpliwi i setny raz odpowiadajcie na te same pytania, bo tylko dzięki Waszej pasji nasze hobby może się utrzymać i rozwijać, oraz nadaje sens istnieniu tego forum.
Pozdrawiam
Tomasz
 

Podobne wątki