Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Też o tym myślałem, ALE
Autor musi się zdecydować, czy tam będzie odbywać się jakiś ruch towarowy, czy to tylko pozostałość.
Nie pamiętam w jakiej epoce ma być ta makieta. Jeśli będzie to epoka V, czy VI, to takie bocznice są w sumie historią... Więc....
No właśnie V epoka. Wymiana na WL to nie jest problem dla mnie. Najgorsze jest podjęcie decyzji ponieważ to już drugi moment gdy też jestem na nie dla tej bocznicy. Muszę chyba zrobić listę za i przeciw
Ja bym tą bocznicę wywalił. Szczególnie, że w węwnętrznej części masz bocznice towarowe.
Moja propozycja:
Tor odstawczy. Po prostu - do odstawiania taboru, który w danym momencie nie jest potrzebny.
Bardziej dla funkcjonalności makiety, niż samej stacji.
Na tym peronie możesz poustawiać kioski, kibelek i jakieś krzaczory
Dziękuję za propozycje Panowie ale układ torów został klepnięty dawno i nie wyobrażam sobie takich zmian. Samo odejście przed tunelem stawia znak zapytania nad sensem jego istnienia z uwagi na zbyt krótki odcinek. Pozostańmy proszę nad opcją usunięcia/zmian mikro bocznicy
Jeśli to tort to tory mogą się łączyć w tunelu. Przecież portali tuneli można zrobić wtedy trzy. Plusem tego dłuższe tory na stacji dla pociągu. Co do magazynu proponuje wersje z ruchomą rampą. Tak jak podałem w linku.
Ruchoma rampa fajna jest i ciekawa, ale jako pozostałość i element historyczny.
Taka wersja rampy:
też była wcześniej brana pod uwagę podobna.
Tabor będzie w V epoce, ale budynki i otoczenie oczywiście będzie pozostałością epok poprzednich.
Rampa też będzie mogła być pozostałością po poprzednich epokach. Pytanie tylko, czy wykorzystywaną jeszcze, czy nie?
W ramach przebudowy stacji mogła też być wcześniej usunięta.
Jednak na małych stacjach takie rampy i magazyny przeładunkowe, pocztowe funkcjonowały jeszcze w V epoce.
Ja bym w którejś formie wcześniej zaproponowanej zostawił, Amatorek zrobi jak zechce.
Po długim namyśle i dwóch nieprzespanych nocach postanowiłem usunąć problematyczną bocznicę "dworcową".
WL przed tunelem totalnie nie pasuje rozmiarowo. Ten tort jest tak wyżyłowany na maksa, że obecnie jakakolwiek zmiana układu kładzie kres jego zasadniczemu założeniu. Dziękuję jeszcze raz za propozycje. Kompletuję materiały i działam dalej. Mam za to pomysł na zagospodarowanie obszaru lokomotywowni. Budynek jest wciśnięty na milimetry i przyszedł mi do głowy pomysł aby z niego zrezygnować i zrobić plac z tankowaniem oraz rampą inspekcyjną, i kanałem.
p.s. wiem, że chcecie pomóc i jak najbardziej urealnić makietę ale jak tak dalej pójdzie to zacznę od nowa z zupełnie inną koncepcją a tego chcę uniknąć
A może tak propozycja: lokomotywownię umieść tam gdzie miała być rampa, tor pod kątem jak w mojej poprzedniej propozycji, mnie więcej równolegle do toru idącego wiaduktem, a obecny tor z lokomotywownią po prostu zlikwiduj.
W rejonie dworca jest naprawdę mało miejsca; jak dojdzie parking i kilka krzaków to nie ma opcji na lokomotywownię. W rzeczywistości wygląda to zdecydowanie inaczej niż na planie w SCARM . Walczyłem o każdy milimetr dla portali a i tak nie będzie to zbyt elegancko wyglądało. Układu torów już nie zmieniam. Jak kiedyś zrobię poddasze to będziemy walczyli z modułową a teraz to chcę nabrać doświadczenia
W ramach ćwiczeń zabrałem się za waloryzację nastawni. Wzorowałem się na materiale:
Materiały
Dużo izopropanolu
Odkryłem, że lepiej jest po nałożeniu kolistymi ruchami pędzla rozcierać ciecz i wówczas lepiej zostaje między cegłami. Kolor i efekt uzyskałem dopiero za czwartym razem . Zaznaczę od razu, że to moje pierwsze próby i proszę się nie śmiać
W końcu zabrałem się za malowanie torów. Obawiałem się użycia aerografu. Teraz, post factum, muszę przyznać, że jet to fajna zabawka
Najpierw montaż systemu dostarczającego sprężone powietrze (redukcje, łączniki, odwadniacz z reduktorem):
Reduktor ustawiony na 1.5 bar
Następnie przyszła kolej na wykonanie próbnej mieszanki i naukę malowania aerografem:
Oczywiście najważniejsze jest BHP
Można przystąpić do testowego malowania na łuku w tunelu przyszłym:
Od razu widać brudne tory. Niedoczyszczone izopropanolem. Udało się przykryć farbą kilkoma warstwami po wyschnięciu.
Czas na tory stacyjne:
Efekt końcowy:
(uprzedzając - wiem za szeroko farba na podkładzie - akurat zdjęcie takiego odcinka)
Farba Vallejo Model Air 71.080 (oxido rust)
Mieszanka 2ml farby i prawie 1ml rozcieńczalnik (thinner) a do tego 8 kropli spowalniacza (airbrush flow improver)
Aerofraf z dyszą 0,3mm
Ciśnienie 1,5 bar
Proszę nie pytajcie dlaczego akurat tak - nie mam zielonego pojęcia. Podpatrzyłem w "internetach"
Czekam na tłuczeń to sprawdzimy jak się będzie prezentowało całościowo.
Generalnie dobrze wyszło, ale jak już pisano powyżej za równo odcięte.
Samo malowanie szyn jest ok. Żeby zniwelować to ostre odcięcie spróbuj psiknąć tak, żeby to "rozmyć".
Pył, rdza i kurz opadający na podkłady rozkłada się po całości z różną intensywnością. Przy szynie najwięcej, a im dalej od niej, tym mniej.
Poćwicz na osobnym kawałku toru. Wyjdź od stanu rzeczy takiego, jaki jest już na pomalowanych torach makiety.
Tak wyszło ponieważ wiele razy dokonywałem poprawek na szynach badając wszystko pod lupą. Denerwowały mnie odbicia światła od niepomalowanych szyn
Celowo wybrałem farbę akrylową bo mimo swoich wad (zalet) łatwo się daje usuwać zmywaczem do akryli i tak też już próbowałem zrobić zmywając nawet z części mocowań mikro wyciorkami 1 mm. Popracuję nad tym.
Tak jak wspominałem doszła już przesyłka z podsypką. Z ciekawości dokonałem próbnego balastowania odcinków. Zobaczcie jak się to prezentuje.
B78 "Dark Brown Medium"
B79 "Brown Medium"
B80 "Buff Medium"
Na koniec mix B78 oraz B79
Muszę wam przyznać, że jakoś bardziej przemawia do mnie koncepcja malowania podkładów - te czarne jakieś takie nijakie. Może jakaś patyna? Zobaczymy
Aa uprzedzając - to tylko testy bez klejenia; do tego długa droga jeszcze.