• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pendolino PKP Intercity

Preki

Aktywny użytkownik
PGMK
Reakcje
131 3 0
Zdjęcie obiegło internet jako rzekomy dowód na to że Pendolino się psuje. O ile nie jestem fanem Pendo, to zdjęcie przedstawia pociąg w trakcie transportu bez homologacji, a nie ściąganie "zdechłego" EZT ze szlaku.
 

dgajus

Moderator Grupy SKMK
SKMK
Reakcje
3.757 42 1
Gadajcie sobie co chcecie na temat Pendolino - ja opiszę kilka moich spostrzeżeń na temat tego pociągu i podróżowania nim.
Miałem okazję podróżować z Sopotu do Warszawy (wyjazd 6:15) i z powrotem (16:35) tym pociągiem w piątek 9 stycznia 2015 roku.
Spędziłem zatem na pokładzie w sumie ok. 6 godzin w podróży.
W obie strony bileciki na przejazd zakupiłem przez internet - 120 zł za przejazd w jedną stronę (rezerwacja dokonana na 12 dni przed planowaną podróżą) - dla jednych będzie drogo, dla innych tanio - mnie to lata i powiewa - wyjazd służbowy, więc jechałem za darmochę - zwrot kosztów.
Sama podróż bardzo przyjemna - pociąg pędzi niemalże bezszelestnie, jest bardzo dobrze wyciszony - w zasadzie czułem się jak na pokładzie samolotu - kto leciał ten wie. Żadnych drgań, szarpnięć itp.
Przyjazd na stacje pośrednie: Tczew, Malbork, Iława Główna i już docelowo sama Warszawa bez żadnego opóźnienia - ba, nawet rzekłbym, że przyjeżdża średnio 5 min przed czasem. Dlaczego tak się dzieje? Uważam, że jak się ma na każdym sygnalizatorze podane zielone i kilka pociągów się "wyprzedza" (tak, tak - przepuszczają dziobaka) to jak tu nie być punktualnie.
Ale żeby nie było tak kolorowo: fotele wygodne, jednakże uważam, że może być trochę ciasno dla 4 pasażerów zasiadających przy stoliku - nóg raczej nie wyprostujesz. Stoliczki sprytnie składane. W przypadku rezerwacji miejsc tylko na 2 osoby może się zdarzyć, że trafisz na łączenie ścianki i zasiadając przy oknie guzik zobaczysz. Przy każdym siedzeniu gniazdko z prądem oraz ledowa lampka, która nie wiem czy jest potrzebna, gdyż samo oświetlenie wagonu jest bardzo jasne. Każde okno posiada roletę, którą możesz zasłonić, gdy ci słońce w gały razi. Duży bagaż typu wielka lotnicza walizka musisz zostawić w specjalnym do tego wyznaczonym miejscu, mniejszy wrzucisz na górną półkę (podobnie jak w samolocie), która ciągnie się przez całą długość wagonu.
Frekwencja: Z Sopotu do Warszawy - słabiutko, może z 25%, natomiast w relacji odwrotnej sporo: 75%. Dość wąski korytarz powoduje, że ludzie, którzy zajmują pierwsze miejsca - licząc od drzwi - generują kolejkę osób oczekujących na wejście do wagonu. Muszą usiąść na fotelu, aby kolejni mogli przejść dalej. Jeżeli w wagonie będzie zajęte 100% miejsc, a tobie się zachce do toalety - nie wyruszaj jeżeli zauważysz panią z bufetem w korytarzu, bo się nie przeciśniesz.
W wagonach na wyświetlaczu brak informacji o prędkości pociągu i ... uwaga - zegara, który wskazywałby czas.
Reasumując: mnie się podróż podobała, było przyjemnie, przytulnie i .... szybko. :)
 

Kylogram

Znany użytkownik
Reakcje
1.824 45 3
Ale można też siedzieć "z przodu". Osobiście z klasy business pamiętam tylko tzw. "gratisowe" dobre drinki i spotkanie z interesującymi ludźmi, co skutecznie odwracało uwagę od ew. szumu, ale w klasie econo jest jednak zawsze ciasnota i właśnie hałas. Jeśli w pendo jest ciszej niż w samolocie, to jest to... standard w tej klasie taboru :) Wycisz człowieku samolot do poziomu TGV/ICE, to dopiero będzie sukces na miarę bezusterkowego Dreamlinera ;)
 
S

Sebastian

Gość
Nie Hubert, nie masz racji.
Pod "normalne" pociągi ludzie włażą. Pendolino to taka podła bestia, że jedzie sobie i wyszukuje ofiar. Jak znajdzie to sie na nią bezczelnie i z całym impetem ładuje.
Takie mamy artykuły i takie ich tytuły jakich mamy dziennikarzy. Fachowcy po szkole ojca dyrektora.
 
S

Sebastian

Gość
Miałem na myśli WSKSiM, a nie co do kogo należy. Ale mało to istotne.
Zwyczajne wku..... mnie niski poziom dziennikarstwa. W przypadku Pendolino to odnieść można wrażenie, że ten pociąg to nie prowadzona przez ludzi maszyna, ale obdażona inteligencją jakaś wyższa forma życia. Byt samostanowiący o sobie, a przede wszystkim decydujący o tym gdzie pojedzie i kogo rozjedzie.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.368 544 30
ojca dyrektora gw
onet ,metro, należy do agory i gw
No i co z tego? Kiepskich dziennikarzy jest pełno we wszystkich mediach. Sama informacja w onecie jest w miarę ok i neutralna, ale już tytuł musiał być sensacyjny, żeby wzbudził zainteresowanie - niestety, taka maniera dziennikarska jest coraz powszechniejsza. Ciekawe, czy gdyby to był inny pociąg, to też byłaby taka wzmianka?
 

Podobne wątki