No dobra, części dojechały, dzisiaj rano wymieniłem i wszystko działa. Zamieniłem na nową dyszę oraz iglicę. Być może stara dysza nie jest uszkodzona ale pomoczę ją sobie w rozpuszczalniku, oczyszczę dokładnie i się zobaczy. W każdym razie wszystko działa jak się patrzy i aerograf dmucha ładną mgiełką. Doszedłem jednak do ważnego wniosku. Aby praca szła sprawnie to trzeba mieć dwa aerografy. Wtedy jak jeden już popracuje, drugim można kontynuować bez przerywania na przymusowe czyszczenie całości co jakiś czas. Tak mi się wydaje, że będzie sprawniej.