Pojawiło się ostatnio trochę pytań, więc teraz człowiek siedzi w papierach i kombinuje. A to trwa, choć nie ukrywam, że lubię to. Wracając do zdjęć Piaskowego, to jeśli chodzi o peemkę- narazie się poddaję. Narazie! Zdjęcie wygląda na wczesno powojenne- maszyna ma praktycznie fabryczny osprzęt i wygląda, że wyprowadzono ją, na jakąś jazdę próbną po naprawie. Jest jeszcze podkładka, pod oznaczenie serii DRG na dymnicy. Tylko po co te uszka przy kominie? Z parowozami jest jednak tak, że ciężko jest znaleźć dwa całkowicie identyczne. Krąg podejżanych, zawęża się do maszyn z pierwszej serii produkcyjnej. Popracujemy jeszcze nad tym. Szkoda, że jest tak mało zdjęć z tamtego okresu, bo byłoby łatwiej o porównania. A co chodzi o Pt47, to tender tendrem. Ciekawsze są te latarnie wz.64. Byłem przekonany, że epizod Pt47 z tymi tendrami, trwał znacznie krócej...