Makieta modułowa wg norm Parowozownia Ostrów Wlkp - kolejne podejście ...

[Młodzikowski]

Witam.
Udało się zamontować kolejne cztery "karzełkowe" Tm i tak jak wspominałem wcześniej - z sygnalizacji na makiecie nic więcej się już nie pojawi.

Nie oznacza to, że wszelkie prace związane z sygnalizacją już zakończyłem. "Sfajczył" się kolejny napęd Viessmanna (to już czwarty) i nie pozostało nic innego, jak poprosić szwagra o opracowanie napędu zastępczego. Te po kolejnych "zejściach" - będą sukcesywnie wymieniane na zamienniki szwagrowskie. Oczekuję też zwrotu reklamowanej Tz oraz brakującego, dodatkowego napędu do semafora.

Jak by tego było mało - przestała świecić dioda w pierwszej zamontowanej "karzełkowej" Tm od KLUBY. Sądziłem, że w modelach sygnalizatorów świetlnych awarie/usterki się nie zdarzają. Niestety, wszystko na to wskazuje, że awarie u mnie to normalka ... Zaczynam podejrzewać, że nad sygnalizacją na tej makiecie wisi jakaś klątwa ... Przyjdzie mi więc "karzełka wydziubać" i zastąpić nowym, bo zapewne naprawić się go nie uda. Nie wiem co jest przyczyną usterki, może "zalewanie" klejem ?

Na koniec kilka marnych fotek czterech nowych Tm.

Pozdrawiam !

 

[Krocik TV]

W sprawie rozwiązania problemów z napędem semaforów kształtowych pogadaj z kolegą @Scenika, on ten ten problem rozwiązał za pomocą serwonapędów i specjalnie drukowanej do tego obudowy. Widziałem na własne oczy, fajnie wyszło

 

[Młodzikowski]

W sprawie rozwiązania problemów z napędem semaforów kształtowych pogadaj z kolegą @Scenika, on ten ten problem rozwiązał za pomocą serwonapędów i specjalnie drukowanej do tego obudowy. Widziałem na własne oczy, fajnie wyszło

Podobne rozwiązanie zastosował szwagier - pierwszy napęd jest już zamontowany i przechodzi testy ... Ale dzięki za info i poradę !

Generalnie ubolewam nad faktem, że modele sygnalizatorów kształtowych Viessmanna do tanich nie należą i od producenta należałoby oczekiwać adekwatnej do ceny jakości produktu. A tu mam ogromne wątpliwości ...

 

[Młodzikowski]

Witam !
W wolnych chwilach dorabiam drobne elementy na makiecie. Udało mi się zamontować kolejny "moduł spawacza". Z różnych "śmieci" i elementów które nie zostały wykorzystane wcześniej - powstało rusztowanie z pomostami. Pojawiła się też ekipa pracowników naprawiających konstrukcję stalowej estakady ...

Pozdrawiam !

 

[nohab]

Pojawiła się też ekipa pracowników naprawiających konstrukcję stalowej estakady ...

Zastanowiło mnie, dlaczego ciągnęli uziemienie na górę rusztowania.

 

[Młodzikowski]

Andrzejku, uziemienie uziemieniem, ale mikro żarówka bez zasilania "mrugać" nie będzie ...

 

[DarekW]

Krzyś wygląda to bardzo ładnie ale niestety rusztowanie nie spełnia wymogów bhp . Brakuje górnych barierek, które powinny być na wysokości brzucha pracowników, o dolnej listwie nie wspomnę. Ale jak oprzesz sprawę o bufet przymknę oko

 

[Młodzikowski]

... Brakuje górnych barierek, które powinny być na wysokości brzucha pracowników, o dolnej listwie nie wspomnę. Ale jak oprzesz sprawę o bufet przymknę oko

Darku, jak zwykle masz rację ... Drabinki z odzysku są za krótkie, a ja koniecznie chciałem rusztowanie z pomostem który sięgałby do konstrukcji wsporczej pod rurociągami. A i tak się nie udało ...
Konsekwencją tego są zamontowane na zbyt niskiej wysokości barierki i naprawa słupa a nie kratownicy wsporczej.

Ale przy bufecie spotkać się możemy - z Inspektorem BHP należy "żyć w zgodzie" ...

 

[śledź]

Zastanowiło mnie, dlaczego ciągnęli uziemienie na górę rusztowania.

Z tego względu, że masa, uziemienie powinno być jak najbliżej miejsca spoiny.

 

[nohab]

Z tego względu, że masa, uziemienie powinno być jak najbliżej miejsca spoiny.

Brawo.

 

[Młodzikowski]

Witam.
Od jakiegoś czasu, powoli przygotowuję się do prezentacji "swoich wypocin" dla szerszej publiczności. Makieta i sterowanie swój "chrzest bojowy" ma przejść podczas Dni Techniki organizowanych przez SITK i PTS-Wagon w najbliższą niedzielę.

Do zakończenia prac związanych z ogólnie pojętą elektryką - droga jeszcze daleka ... Coś tam jednak już zaczęło się świecić i ruszać ... Dzisiaj odbyła się próba generalna i musiałem wszystkie moduły skręcić "do kupy". Była więc okazja do sfotografowania całości.

Pozdrawiam !

 

[śledź]

Co tu dużo gadać, światełka mają sens.

 

[Krocik TV]

Całość robi wrażenie, jak szopa zostanie podświetlona to efekt "wow" będzie na 100 %.
Postaram się w niedzielę przyjechać, żeby zobaczyć to cudo na żywo.
Pozdrawiam Mariusz

 

[DarekW]

Krzyś, łezka w oku się kręci, bo przypominają się dawne czasy, kiedy Ostrów był wisienką na (miałem napisać "torcie") ale się powstrzymałem z wiadomych względów.
Wgląda oszałamiająco!!!

 

[Sello]

Pikne

 

[melonowy]

No, "młody" się spisał.
Od dawna oglądam postępy i od dawna jestem pod wrażeniem.
Teraz złożona w całość, to ślepia z orbit wyłażą. Perfekcyjna robota.
Nie mogę się doczekać, by gdzieś ją na żywo pooglądać.

 

[Akcesoria do makiety]

Piękna robota

 

[PiotrK]

Super, widać rękę mistrza

 

[Młodzikowski]

Dziękuję Wszystkim za "dobre słowo" i te pozytywne oceny. Jednak jak już wielokrotnie pisałem - przeceniacie moje umiejętności a sama makieta wymaga wielu poprawek ...

.. jak szopa zostanie podświetlona to efekt "wow" będzie na 100 %.
Postaram się w niedzielę przyjechać, żeby zobaczyć to cudo na żywo ...

Na tej skrzynce oprócz obrotnicy podłączony jest jedynie jeden napęd rozjazdu. Reszta (głównie oświetlenie) wymaga podłączenia do sterowników i instalacji. Mam nadzieję, że zamówione w OMKIA oprawy wkrótce u mnie się pojawią i będę mógł jeszcze wykonać brakujące oświetlenie fabryki i kotłowni.

A co do niedzielnej wizyty, to zapraszam do siedziby PTS - Wagon od 10.00 do 14.00 ...

Krzyś, łezka w oku się kręci, bo przypominają się dawne czasy, kiedy Ostrów był wisienką na (miałem napisać "torcie") ale się powstrzymałem z wiadomych względów ...

Darku, z tą wisienką przesadzasz ... Ale myślę, że już niedługo będziecie mnie mieli "po dziurki w nosie" ...

 

[Mormegil]

A co do niedzielnej wizyty, to zapraszam do siedziby PTS - Wagon od 10.00 do 14.00 ...

Trochę daleko, ale może dam radę... Chciałbym Twoje dzieło zobaczyć na żywo. Sama makieta - bajeczna! Mam nadzieję, że schody, o których pisałeś sześć lat temu puszczą - ja swoją makietę kiedyś ewakuowałem z drugiego piętra przez okno i balkony, w dół na linach, bo zapamiętując się w budowie zapomniałem o skrajni klatki schodowej.

Pozdrawiam,