Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Rzeczywiście zaczyna się zaśmiecanie tego wątku... Technikalia nie są tu istotne.
Ważne, że bardzo cenimy i lubimy Krzysia. Chcemy więc mu pomóc, a w kwestii DCC może na nas liczyć.
Przemek ma rację, że koszt obsługi DCC nie musi być wysoki.
Krzysiek, możesz na nas liczyć jeśli potrzebowałbyś coś z elektroniki.
Przepraszam, ale teraz ja trochę zaśmiecę ten wątek, tak byś widział na co potencjalnie możesz liczyć i spokojnie pomyślał czy coś z tego przyda się w Twoim projekcie. Poniższe moduły pracują już na paru makietach.
Prawie klasyczny SerwoPiont (obsługa jednego serwa kontrolowana przez DCC oraz klasyczny przycisk)
Jeśli masz więcej rozjazdów z polaryzacją, to może przydać się poniższy układ kontrolujący 8 serw (+polaryzacja) sterowany przez DCC.
Z Twojego opisu wynika, że chcesz poruszać bramy szopy serwami. Poniższy układ obsługuje 16 serw sterowanych DCC lub 8 sterowanych DCC i przyciskami.
Użyteczny może być też czasem mieszany dekoder, ten akurat obsługuje 2 serwa z polaryzacją + 6 serw bez polaryzacji oraz dwa wyjścia z przekaźnikiem (np. do sterowania oświetleniem lub efektami) - sterowanie DCC
Oczywiście możesz liczyć na bardziej klasyczny dekoder akcesoriów (4 wyjścia z przekaźnikiem + 4 logiczne) - sterowane przez DCC lub przyciski (w tym przypadku z możliwością włączania na określony czas).
Na starym Ostrowie nie było chyba sygnalizacji świetlnej, ale tu też możemy pomóc.
Unisemafor 20 wyjściowy z dowolną konfiguracją wyświetlanych sygnałów - sterowanie DCC.
Oczywiście na pulpit też możesz liczyć
Ten temat też już z chłopakami z Hazero rozpracowaliśmy, a do listy pulpitów podanej przez Przemka, dorzucę jeszcze Międzychód Letnisko.
Piotrze - wielkie dzięki !!!
Powiem tak, jeśli faktycznie w tym Waszym sterowaniu nie ma potrzeby wyszukiwania adresu a są konwencjonalne przyciski na pulpicie przypisane do konkretnego/jednego urządzenia - to chyba mnie przekonaliście Skoro koszty w/g Was są zdecydowanie niższe - to mnie, jako "poznańską sknerę " w ogóle do tego nie musicie przekonywać . Ale jest jedno ale - o ile przy sterowaniu "tradycyjnym" byłbym w stanie sam sobie poradzić, to zaproponowane przez Was DCC jest dla mnie "czarną magią" … Ja niewiele rozumiem nawet z tego, co Wy piszecie …
Tak myślę, że tak jak Przemek napisał - pogadamy jak się spotkamy
"poznańską sknerę"
Zawsze sie smieje jak ktos tak mowi o Poznaniakach albo Wielkopolanach bo tez mam korzenie wielkopolskie. Ale to bardziej chodzi o praktycznosc i oszczednosc.
W temacie sterowania akcesoriami popieram zastosowanie DCC.
Działam na makiecie klubowej Międzychód Letnisko, do którego @PiotrK zaprojektował pulpit. Do pulpitu potrzebne są tylko 4 przewody, dwa na zasilanie i dwa na magistralę DCC. Sama obsługa jest bardzo prosta. Przyciski na pulpicie mają przypisany jakiś konkretny adres. W dekoderach do rozjazdów, semaforów, oświetlenia, serwomechanizmów itp. ustawiasz adres do konkretnego przycisku. Programuje się podobnie jak lokomotywy. Dodatkowe funkcje w dekoderach, np. czas działania przekaźnika, rodzaj semafora i jego sygnały, programujesz podobnie jak funkcje w lokomotywach czy w wagonach.
Spokojnie mogę polecić sterowanie od Piotra. Oprócz makiety klubowej, używam sterowanie na dość dużej makiecie prywatnej.
Krzysztofie popieram kolegów chociaż sam średnio się na tym znam. Ale zobacz wątek o Mazowszu. Tutaj chłopaki zrobili kodery i dekodery i tak jak napisał Marqus wystarczy potem instrukcja i minibox i jak coś padnie to sobie poradzisz. Nas koszt sterowania na każdną skrzynkę wyniesie około 200 zł ale na każdej skrzynce mamy chyba po 128 wyjść. Ale piszę chyba bo to dalej nie moja bajka
Natomiast wpis powstał bo jednak chcę Ciebie ciut hmm skrytkować ) i zapytam dlaczego wachlarz jest 15st?
My równierz kupiliśmy obrotnicę roco i do niej szopę oraz projekt skrzynek pod nią. Ale ona jest dość krótka. Natomiast gorsze jest to że odległość miedzy obrotnicą a wrotami będzie bardzo mała.
Dlatego kupiliśmy obrotnicę od Fleismann i do tego szopę taką jak ma @nohab 7.5st co już daje wizualne lepsze efekty.
Zakładam że chodzi o miejsce jak to bywa w tym hobby :/
Trzymam kciuki i jak będziesz potrzebował pozycjonera to mogę Ci pożyczyć bo nasza obrotnica chwilowo nie ma na siebie pomysłu i leży w sejfie
Tak jak napisałeś - ograniczona wielkość skrzynki wymusiła 15 stopniową "szopę". Musiałem i tak zrezygnować z dwóch dodatkowych stanowisk, bo uparłem się na "doklejenie" do "szopy" budynku administracyjnego. Ponadto wyrób Fallera najbardziej przypomina ostrowską "szopę" przed jej przebudową (makieta ma być wykonana w III epoce) - ta którą zastosował Andrzejek (nohab) jest chyba produktem Volmera.
Jeśli chodzi o pozycjoner - to mam "nówkę" z drugiej ręki ...
No i dzięki za trzymanie kciuków
Co do moich prac przy makiecie - posuwają się powoli, mam prawie na ukończeniu budynek administracyjny (czekałem na lampy ścienne), oświetlenie poszczególnych pomieszczeń w budynku - też skończone. Teraz jeszcze pozostaje "dopieścić" łącznik pomiędzy budynkami i zabieram się za "szopę". W międzyczasie muszę "rozebrać" obrotnicę, pousuwać styki oraz spatynować żeby choć trochę przypominała naszą, polską. Potem montaż całości na skrzynce.
Tak więc kolejne fotki z postępu prac - nie prędko ...
Po długiej przerwie - garść informacji z moich postępów przy nowej parowozowni.
Tak jak to bywa w życiu, postępy są niewielkie - ciągle jakieś inne, ważniejsze zajęcia. Ale coś tam "rzeźbię". Skrzynki które były wykonane ze sklejki liściastej (bo miały ładnie wyglądać po pomalowaniu impregnatem) - musiałem wyrzucić, bo się powyginały. Wszystkie sześć sztuk robiłem od nowa, tym razem ze sprawdzonej - sklejki iglastej. Trochę dodatkowego czasu zabrało mi użebrowanie skrzynki na której ma być szopa i obrotnica.
Główne budynki (czyli szopa i bud. administracyjny), wymagają patyny i w zasadzie można je mocować do skrzynki. Kanały rewizyjne wymagają zamontowania oświetlenia rewizyjnego. Dach na szopie wykonany z pięciu osobnych elementów i mocowany jest na magnesy neodymowe. Obrotnicę rozebrałem i spatynowałem tak jak potrafiłem - lepiej nie umiem ...
Czeka mnie jeszcze opracowanie i wydrukowanie tablic z napisami informacyjno-ostrzegawczymi. Stąd prośba do szanownych Kolegów o pomoc - jak brzmi zamieszczona informacja widoczna na tablicach montowanych na portalu do nawęglania ? (na załączonej fotce). Autora fotografii nie znam, więc nie podam nazwiska, a samą fotkę podesłał mi Krzysiek Koj.
To tyle - kolejne fotki z postępu prac dopiero po ukończeniu pierwszego modułu.
Pozdrawiam.
Skrzynki które były wykonane ze sklejki liściastej (bo miały ładnie wyglądać po pomalowaniu impregnatem) - musiałem wyrzucić, bo się powyginały. Wszystkie sześć sztuk robiłem od nowa, tym razem ze sprawdzonej - sklejki iglastej.
Pozdrawiam.
Pawełku - taka "do dup..." Podejrzewam, że nie wodoodporna i z jakiegoś bardzo kruchego drewna (bo 12 mm sklejkę łamałem w dłoniach). W dodatku pociąłem ją w poprzek włókien. Tak czy siak - pozostało po niej wspomnienie i kolejna nauczka na przyszłość ...
Czy któremuś z szanownych Kolegów udało się odczytać tekst z tablic ostrzegawczych ? Ja niewiele już widzę, stąd moja gorąca prośba o pomoc
na99%
UWAGA!
Pod estakadą nie wolno :
dymić,uruchamiać dmuchawkę,
przedmuchiwać kurków podcylindrowych
i szkieł wodowskazowych ,płukać kotła oraz szlakować.
Pawełku - taka "do dup..." Podejrzewam, że nie wodoodporna i z jakiegoś bardzo kruchego drewna (bo 12 mm sklejkę łamałem w dłoniach). W dodatku pociąłem ją w poprzek włókien. Tak czy siak - pozostało po niej wspomnienie i kolejna nauczka na przyszłość ...
Panowie - wielkie dzięki !!! Koledze Hoartowi oraz Maćkowi (Magic, który trochę obrobił" fotkę) - wiszę duuuuże piwo
"UWAGA
Pod estakadą nie wolno
dymić, uruchamiać dmuchawki,
przedmuchiwać kurków podcylin-
drowych i szkieł wodowskazowych, płukać kotła oraz szlakować"
I tak to, będzie kolejna tablica z autentycznym tekstem.
Witam Szanowne Grono !
Obiecałem sobie, że kolejne fotki z postępu prac dopiero po zakończeniu pierwszej skrzynki, ale nie mogłem wytrzymać …
Wreszcie udało mi się przykleić do skrzyneczki długo sklejane budynki oraz podocinać i wstępnie rozmieścić tory do "szopy". Wreszcie skrzynka zaczęła przypominać (chociaż trochę) moduł makiety … Teraz czas na kolejne tory - wjazdowe/wyjazdowe z obrotnicy. Jak wszystko już się przyklei na stałe (i nie będzie miało możliwości spaść ze skrzynki) - zostanie do wykonania "kabelkologia". Kanały rewizyjne wyposażone w oświetlenie, pozostaje do wykonania oświetlenie (i wyposażenie w "sprzęty") samej "szopy". Potem klejenie tłucznia i niewielka ilość "zieleniny".
Tak sądzę, że wykonanie jednej skrzynki zajmie mi rok. Przy tym tempie prac - nie mam szans, aby z całą, wykończoną makietą zawitać na imprezie modelarskiej …
Z "dobrych" wiadomości - to chęć bezinteresownego wykonania autentycznego, ostrowskiego stanowiska nawęglania wraz z żurawiem przez Kolegę z naszego forum. Ponieważ chce pozostać anonimowym - nie ujawniam "danych". To kolejny raz, kiedy nie wiem co napisać ...
Muszę złamać anonimowość a to dlatego ,że szukam/y zdjęć estakady do nawęglania ostrowskiej lub żagańskiej(obie były takie same, ) a dokładnie stanowiska wagowego -kabiny , na żadnym zdjęciu Kolegi Generała i Piotra Bartza tej budy wagowego jak również wejścia na górną galerię nie widać - apel do Kolegów, może Ktoś wie jak to wyglądało, ma zdjęcie , jakąkolwiek wiedzę , liczy się nawet drugi ,..piąty plan z tym urządzeniem-przypominam mowa jest o estakadzie do nawęglanie , która istniała w MD Ostrów Wlkp lub takiego samego urządzenia , które było w MD Żagań
Sporo jednak jest do odczytania ze zdjęć autorów , których wymieniłem a to mój pierwszy szkic tej nawęglownicy- jak Ktoś coś wiedziałby to proszę o komentarz (moje panoszenie się w wątku Kolegi Krzysztofa uzgodniłem z nim wcześniej , na co mam jego przyzwolenie)
(na pomarańczowo zaznaczyłem elementy problematyczne prze ze mnie zaimprowizowane)
-na tej wersji szkicu więcej faktów mniej mitów aczkolwiek wejście na galerię to moja fantazja,
-na niebiesko zaznaczyłem fragment zasieku i podestu żelbetowego ,którego fragment widać na zdjęciu (lewa strona foto)autorstwa Pana Łukasza Piotrowskiego- (foto https://ilostan.forumkolejowe.pl/index.php?nav=foto&id=37903 )
-w dalszym ciągu nie mam/y wiedzy jak wyglądało stanowisko wagowego Kabina (?), więc to na razie puste pole
..i to miejsce dziś na zdjęciu Łukasza Piotrowskiego