Nie zapominajmy, do kogo są głownie kierowane zestawy 1:100. Tyle się na tym forum mówiło, że modelarstwo umiera, że dzieciaki siedzą przed kompami....etc. A to dla nich własnie są te kolejki. Kolorowe, krótkie i tanie. Akurat na zabawę na dywanie. Dziwi mnie krytyka tego rodzaju zabawek i trzymam zakład, że przed Świętami, PIKO sprzeda więcej zestawów 1:100 KM, dla dzieciaków, pod choinkę, niż Roco pełnowymiarowych wagonów dla"prawdziwych, dorosłych modelarzy".
PS. Ilu z nas zaczynało swoją przygodę z kolejkami na dywanie przy owalu szyn, po których śmigał dwuosiowy parowozik z 2 wagonikami. ( Ja miałem nawet "transformator" na płaską baterię)