Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Zastanawiam się czy firma Hobby Trade została przejeta przez firme Roco, może dlatego na 2019 rok wyda lokomotywę i wagony w barwach Koleje Mazowieckie.
Cena nie jest na poziomie HobbyTrade, tylko to cena HobbyTrade Umówmy się, że "w kooperacji" faktycznie oznacza to wyprodukowanie przez HT (czy też kooperanta tej duńskiej (?) firmy) zestawu, który pod swoją marką będzie sprzedawało Roco. Niestety wygląda to też na to, że Roco doliczyło sobie marżę, bo HT choć drogie, to 100 euro za jeden wagon nie osiągało... Wg niemieckich stron sklepów pojedyncze wagony piętrowe miały UVP 89 Euro, a zestawy takie jak nasz 299 Euro.
Także mamy cenę wyższą niż HobbyTrade Cóż, na polskim rynku oznaczać to zapewne będzie, że produkt Piko (już pal sześć czy "model" czy nie) będzie i tak się w najlepsze sprzedawał.
Ale mimo wszystko fajnie, że coś takiego wyjdzie. Oj zaboli to kieszeń, zaboli...
BTW - to nie "nowości zimowe", bo zestawy zapowiedziane są na dopiero za rok!!! Wagony 38 tydzień, a lokomotywa 43 tydzień 2019 r. Także przyjdzie nam trochę poczekać.
No i jeszcze niezmiernie ciekawi mnie dobór numerów inwentarzowych. W sumie za rok będziemy posiadać 3 modele lokomotyw (z 11 oryginałów), 2 wagony sterownicze (też z 11???) oraz 6+2 wagony (nie wiem z ilu istniejących w rzeczywistości). Mam nadzieję, że nic się nie powtórzy - przynajmniej w wydaniach HT i lokomotywach.
Sądząc po opisie zestawu wagonów Kolei Mazowieckich na stronie Roco, to chyba należy się spodziewać iż wagon sterowniczy będzie miał zmienioną formę tak, by odpowiadać oryginałowi. Gdyby tak było, to doczekalibyśmy się seryjnie wyprodukowanego i do tego prawidłowego w swym wyglądzie modelu tego wagonu. A wraz z modelami wagonów środowych, czy teraz wypuszczanymi przez Roco, czy wcześniej przez Hobby Trade, oraz z lokomotywą Roco czy ACME - kompletny wreszcie skład pociągu i to w wykonaniu na naprawdę wysokim poziomie.
Skład firmy Piko będzie raczej dla tych mniej wymagających.
Czuję jednak, że lata temu produkowane modele tych wagonów, a obecnie sprzedające się za ogromne sumy, nagle mogą stracić na wartości.
Niestety wygląda to też na to, że Roco doliczyło sobie marżę, bo HT choć drogie, to 100 euro za jeden wagon nie osiągało... Wg niemieckich stron sklepów pojedyncze wagony piętrowe miały UVP 89 Euro, a zestawy takie jak nasz 299 Euro.
Robert, a może najpierw byś się przyjrzał stronie z katalogu, obok numeru i oznaczenia że na prąd stały mamy jeszcze jeden znaczek, coś czego HT nie miało. Wagony oświetlone, zapewne dekoder w sterowniczym i sprzęgi elektryczne, coś jak Railjet, to i cena wyższa.
W swoich ostatnich filmach popełniasz coraz więcej gaf, chociaż na forum bądź bardziej skupiony
Kolega DieselPower miał pewnie na myśli właśnie te "okrojone" wymiary KM PIKO. Jakby nie patrzeć 1:100 to nie 1:87. Użył więc kolokwializmu pochodzenia angielskiego "fake". Muszę też przyznać, że w pełni się z nim zgadzam. Wypust zestawu w tak ładnym malowaniu aż prosi się o serię Expert, a w ostateczności Hobby w pełnowymiarowym H0, a tak mamy tylko ładną zabawkę
Mnie cieszy, że rynek polskich modeli został w końcu zauważony przez wiodących producentów. Zaczęła się konkurencja w walce o klienta (ST44 Roco vs ST44 Piko). Teraz mamy kolejny przykład KM - Piko kontra Roco/HobbyTrade. Fakt, że premiera wydań zestawów KM jest dosyć mocna oddalona od siebie, ale widać już, że rynek polskich miłośników miniatur traktowany jest coraz poważniej.
Wzruszyłem się naprawdę, jeszcze beatyfikują tych producentów.
Ekspansja producentów to nie żadna pozytywistyczna praca u podstaw, dla idei czy innych durnych pobudek tylko jeszcze nie zapełniona nisza rynkowa, w której liczy się tylko zysk i wykoszenie konkurencji. I Ci producenci nie robią modeli których pożądają, tylko modele który dadzą zysk. Czemu Piko zaczęło robić modele RZD? Rosja jest mniej więcej na takim poziomie jak Polska kilka lat temu. Nie mają swoich poważnych producentów, więc Piko tam włazi i swoją ceną i ilością wykasza ichniejszych pomniejszych producentów, manufaktury i inne takie.
Szybciej Piko wypuści SM48/TEM2 którą puści na co najmniej dwa kraje niż SM30 na którą ciężko będzie zrobić więcej jak 3 malowania.
1:100 od Piko to żadna konkurencja dla modeli Roco/HT.
Jak jesteś fanem Piko, masz mini tort lub chcesz zabawkę dla dziecka to kupisz wersję skróconą.
Każdy podchodzący na poważnie do tematu kupi wersję prawidłową. Fakt że drożej, ale info jest na tyle wcześniej, że można odłożyć fundusze.
Nie zapomnę miny sprzedawców jak z kumplem niemal kładliśmy się ze śmiechu gdy na sklepowym torcie jeździł Railjet Piko, a my w rękach trzymaliśmy Railjeta Roco, ot taka konkurencja
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam - Piko wypuszcza skróconą zabawkę w wersji Hobby (modelem raczej tego nazwać nie można). Mimo wszystko zestaw KM od Piko ma jeden plus - możliwe, że gdyby nie on to Roco/HT nie zdecydowałoby się na KM. W taki sposób za rok będziemy mieli świetnie wykonany (sądząc po poprzednich modelach HobbyTrade) tabor w malowaniu KM.
Robert, a może najpierw byś się przyjrzał stronie z katalogu, obok numeru i oznaczenia że na prąd stały mamy jeszcze jeden znaczek, coś czego HT nie miało. Wagony oświetlone, zapewne dekoder w sterowniczym i sprzęgi elektryczne, coś jak Railjet, to i cena wyższa.
Nie przyjrzałem się, to prawda. Jednakże co do tego, że "zwykłe" HT nie ma oświetlenia, to się mylisz, bo ma. Żadnych sprzęgów elektrycznych też tu nie widzę wymienionych. tylko zwykłe gniazda z KKS. Dekodera w sterowniczym nie ma, bo by to było wyraźnie zaznaczone (Roco zwykło takie pozycje oznaczać znaczkiem DCC), jest tylko mowa o gnieździe na dekoder Plux22.
A swoją drogą to i tak rozprawiać będzie o tym sens jak modele się ukażą. Bo Roco już nie raz zdarzyło się zawalić zapowiedzi i coś mi się widzi, że i w tym roku będziemy mieli tego przykład (obym się mylił).
1:100 od Piko to żadna konkurencja dla modeli Roco/HT.
Jak jesteś fanem Piko, masz mini tort lub chcesz zabawkę dla dziecka to kupisz wersję skróconą.
Każdy podchodzący na poważnie do tematu kupi wersję prawidłową. Fakt że drożej, ale info jest na tyle wcześniej, że można odłożyć fundusze.
Nie zapomnę miny sprzedawców jak z kumplem niemal kładliśmy się ze śmiechu gdy na sklepowym torcie jeździł Railjet Piko, a my w rękach trzymaliśmy Railjeta Roco, ot taka konkurencja
Nie zapominaj, że Piko od dziesiątek lat tłucze te swoje zabawki (wespół z modelami), przemalowuje i dalej tłucze i przede wszystkim je sprzedaje. Głównym faktorem jest tu cena i zawsze to cena będzie determinowała powodzenie modelu. Gdyby było inaczej, to by panowie z polskich manufaktur najnowszymi Aston Martinami się rozbijali. Owszem, jest grupka osób, która odłoży fundusze i kupi ten lepszy model, ale stawiam diamenty przeciw orzechom, że dużo większa jest grupa osób, która kupuje gorsze, ale tańsze produkty i tym samym daje olbrzymie przychody ich producentom.
Na rynku jest miejsce na produkty HT, ale i na produkty Piko czy Fleischmann'a (też robią piętrusy) w wersjach skróconych. Rynek na super detalicznie wykonane modele (ale drogie za to) jest mały i takim pozostanie.