Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
"Taurus" to nazwa firmowa typu lokomotywy, nadana przez producenta. Taurusy kupione przez PKP IC otrzymały przez przewoźnika miano Husarzy wraz ze stylizowanym rysunkiem. Uważam to za w pełni uprawnione, choć nie wszystkim się musi podobać. Jednak nie przesadzałbym z tymi narodowymi kompleksami. Użycie tej nazwy jest jak najbardziej właściwe dla lokomotyw tego typu używanych przez PKP IC i tylko dla tych. Używanie nazwy "Husarz" dla innych lokomotyw tego typu jest oczywiście nieporozumieniem. A oklejanie lokomotyw reklamami też nie bardzo mi się podoba.
Dokładnie tak, używam nazwy Husarz tylko do określenia lokomotyw PKP IC, gdyż nazwa Taurus tyczy się zarówno do typu ES64U2 jak i ES64U4 czy to w wersji nie wiem dokładnie czy jedno czy dwu systemowej, w każdym razie z dwoma pantografami, jak i do wersji z czterema pantografami. Tak więc rodzina Taurusów jest duża, a Husarz to wiadomo że nasze ES64U4D.
Parę szczegółów z wpisu na drehscheibe... na temat SP 45 - wózki z jednego kawałka, zgarniacze przymocowane na 2 śrubki do podwozia, zderzaki stabilnie zamocowane, podswietlany pulpit sterowniczy, odwzorowana maszynownia ładnie widoczna przez boczne okna no i lampy najlepsze na świecie
Parę szczegółów z wpisu na drehscheibe... na temat SP 45 - wózki z jednego kawałka, zgarniacze przymocowane na 2 śrubki do podwozia, zderzaki stabilnie zamocowane, podswietlany pulpit sterowniczy, odwzorowana maszynownia ładnie widoczna przez boczne okna no i lampy najlepsze na świecie
Z wymienionych cech domyślam się że ten opis tyczy się zapowiedzi Schlesienmodelle a nie Piko? Na przemian jest pisane o modelach obu firm i można się pogubić co do czego
Może gorszy, może nie . Jedno jest pewne - nie przypadkiem się tak dzieje . Proszę sobie przypomnieć co się działo wcześniej . W związku z działaniami pewnej grupy osób producent podjął w końcu męską decyzję aby niepotrzebnie nie wdawać się w dyskusje i zaprzestać jakiegokolwiek udzielania się na naszym forum aby wizerunek firmy i współpracujących z nią osób dalej nie cierpiał . Między innymi dlatego w pewnym momencie zaprzestał udzielania się @CoCu. Jako, że jego działania pod banderą Schlesienmodelle spotykały się z takim, a nie innym odzewem, uznał więc, że nie chce być dalej z tym kojarzony i skończył udzielania informacji i ciekawostek na forum. Stracili na tym Ci, którzy nie uczestniczyli w sporach i kłótniach , a którym zależało na informacjach bezpośrednio od producenta.
Cicho, bo na forum już nikt się nie udziela , bo nie warto , a strona informacyjna milczy, bo nie ma kto jej redagować . Wcześniej zajmował się tym Irek, ale obecnie... już tego nie robi . Musicie uzbroić się w cierpliwość . Pieniądze można oszczędzać zawsze . Jak nie będzie na co wydać - trudno - wydacie na co innego . Z tym akurat chyba nie będziecie mieli problemu .
Jednakże, wróćmy do tematu . Chciałbym się jeszcze pochylić nad tematem przydziału zapowiedzianego przez Roco modelu "Gagarina". Myślę, że nie ma wątpliwości co do tego jaki numer nosi ów "Iwan". Zdaje się być pewnym, że będzie to ST44-650:
Jeżeli prześledzimy przebieg służby tej lokomotywy:
1977-07-30 MD Bytom
198*-**-** --MD Tarnowskie Góry
1987-06-06 MD Zamość Bortatycze
1995-05-11 MD Dęblin
1997-02-01 MT Lublin
1998-12-18 Skreślenie ze stanu
, to spostrzeżemy, że na przełomie epok IV i V, czyli ok. 1988/1989 roku ''Gagarin" stacjonował w MD Zamość Bortatycze i to najprawdopodobniej ten przydział będzie nosił model. To właśnie w tym zakładzie ST44-650 pełnił służbę na przełomie epok. Jeśli więc uznać to za kryterium nadrzędne, to takowy przydział będzie widniał na pudle "Iwana". Żółte czoła zaczęto domalowywać w 1988 roku, ale nie nastąpiło to dzień po wypadku, z którego przyczyny wprowadzono taki przepis, lecz stopniowo. Możliwe więc, że jeszcze na początku 1989 roku, a więc w epoce Va, ST44-650 nie miał jeszcze żółtego czoła. Odpowiedź na to pytanie zna zapewne sam przygotowujący dokumentację, a więc pewnie jak zwykle Pan @Krzysztof Koj. Jeżeli obowiązki pozwolą, to może przybliży nam kilka szczegółów odnośnie zapowiedzianego modelu . W każdym bądź razie - gdyby na modelu miał być naniesiony przydział do MD Tarnowskie Góry, to w ramce z numerem epoki w jakiej jest wykonany model, widniałaby IV, zamiast IV/V, ponieważ model przed końcem epoki IV "zdążyłby" jeszcze zmienić przydział i w takim stanie - z napisem MD Tarnowskie Góry - nie przedstawiałby oryginału na przełomie epok, a tylko w końcówce epoki IV. Wydaje mi się być pewne, że przydziałem ST44-650 będzie MD Zamość Bortatycze - inaczej być nie może - chyba, że podany czasookres jest błędny - wtedy nie wykluczone, że może być to MD Tarnowskie Góry. Na koniec - można tylko czekać na ukazanie się modelu - zieleń jest piękna ! Jeżeli domniemania co do przydziału się potwierdzą, to co niektórzy chętni będą mogli sobie domalować żółte czoło i mieć model odwzorowujący wygląd z epoki Va . Najfajniejsze są modele, które niedużym nakładem pracy można przenieść do sąsiedniej podepoki = wybrać sobie z jakiego okresu wolę mieć model.
Z tego co wiem to model Maerklin BR189 powstała głównie na rynek niemiecki, w 2012 w Niemczech jeździło 5 takich czarnych lokomotyw, jeździły z różnymi składami, obsługiwały rafinerie. W zagłębiu Rhury często jednak ciągneły Eaos'y tj: http://www.ipernity.com/doc/goederenwagens/30190801 - bardzo ciekawa węglarka bo przy rozstawie czopów wózków 8,5m zmieniono wózki z 1Xta na Y25 aby mogły dostać dopuszczenie do użycia poza Polską.
Pozwolę sobie jeszcze raz wrócić do dyskusji na temat węglarek CTL szarych "z globusem".
Na zdjęciu w linku przedstawionym przez Kolegę RS11 jest węglarka typu 425Wa (sądząc po numerze 5331).
Rzeczywiście posiada wózki Y25Cs ale rozstaw czopów wynosi 9m a nie 8,5m.
Nie był bym pewien bo na boku pudła jest 8,5m, i jak się spojrzy na węglarkę która ma rozstaw 9m to wózki są bliżej belek czołowych.
Pan Koj w innym wątku opisał te węglarki.
Znalazłem to jest węglarka 408Wb produkcji EKK Wagon, a nie 425W.
Chciałbym się jeszcze pochylić nad tematem przydziału zapowiedzianego przez Roco modelu "Gagarina". Myślę, że nie ma wątpliwości co do tego jaki numer nosi ów "Iwan". Zdaje się być pewnym, że będzie to ST44-650:
Jeżeli prześledzimy przebieg służby tej lokomotywy:
1977-07-30 MD Bytom
198*-**-** --MD Tarnowskie Góry
1987-06-06 MD Zamość Bortatycze
1995-05-11 MD Dęblin
1997-02-01 MT Lublin
1998-12-18 Skreślenie ze stanu
, to spostrzeżemy, że na przełomie epok IV i V, czyli ok. 1988/1989 roku ''Gagarin" stacjonował w MD Zamość Bortatycze i to najprawdopodobniej ten przydział będzie nosił model. To właśnie w tym zakładzie ST44-650 pełnił służbę na przełomie epok. Jeśli więc uznać to za kryterium nadrzędne, to takowy przydział będzie widniał na pudle "Iwana". Żółte czoła zaczęto domalowywać w 1988 roku, ale nie nastąpiło to dzień po wypadku, z którego przyczyny wprowadzono taki przepis, lecz stopniowo. Możliwe więc, że jeszcze na początku 1989 roku, a więc w epoce Va, ST44-650 nie miał jeszcze żółtego czoła. Odpowiedź na to pytanie zna zapewne sam przygotowujący dokumentację, a więc pewnie jak zwykle Pan @Krzysztof Koj. Jeżeli obowiązki pozwolą, to może przybliży nam kilka szczegółów odnośnie zapowiedzianego modelu . W każdym bądź razie - gdyby na modelu miał być naniesiony przydział do MD Tarnowskie Góry, to w ramce z numerem epoki w jakiej jest wykonany model, widniałaby IV, zamiast IV/V, ponieważ model przed końcem epoki IV "zdążyłby" jeszcze zmienić przydział i w takim stanie - z napisem MD Tarnowskie Góry - nie przedstawiałby oryginału na przełomie epok, a tylko w końcówce epoki IV. Wydaje mi się być pewne, że przydziałem ST44-650 będzie MD Zamość Bortatycze - inaczej być nie może - chyba, że podany czasookres jest błędny - wtedy nie wykluczone, że może być to MD Tarnowskie Góry. Na koniec - można tylko czekać na ukazanie się modelu - zieleń jest piękna ! Jeżeli domniemania co do przydziału się potwierdzą, to co niektórzy chętni będą mogli sobie domalować żółte czoło i mieć model odwzorowujący wygląd z epoki Va . Najfajniejsze są modele, które niedużym nakładem pracy można przenieść do sąsiedniej podepoki = wybrać sobie z jakiego okresu wolę mieć model.
Z tym wprowadzeniem żółtych czół poszło z tego co czytałem bardzo sprawnie w kilka tygodni. Generalnie nie czekano ileś tam miesięcy na jakąś rewizję, tylko malowano czoła na żółto czym było pod ręką.