W drugim filmie, autor też się dziwi dlaczego ESU wykonało napęd na 2 osie w jednym wózku i 1 w drugim. Wspomina jednak, że dzięki 4 gumowym obręczom model śmiga dobrze, porównuje to do dawnych modeli Maerklina, które miały napęd wyłącznie w jednym wózku ale i tak wszystko dobrze działało. Ze swojej strony dodam, że oglądałem model czeskiego nurka w wydaniu AC produkcji Roco. Poza faktem że obręcze kół to już na serio noże do krojenia pizzy
widoczne było, że napęd jest tylko w jednym wózku, a obie osie wyposażone są w ogumienie przyczepnościowe. Drugi wózek jest "goły" bez przekładni, tak by możliwe było wpięcie ślizgacza. Model i tak ponoć śmiga bez problemu.
Co do dostępności - dla Niemców ta lokomotywa to jak dla nas chyba Pm36. Każdy MUSI ją mieć. Jestem pewien, że będzie "dodruk", bo nawet w Niemczech na forach jest oburzenie. A sklepy zawsze lepiej traktują stałych klientów, niż kupujących sporadycznie. Jeżeli zamówili x sztuk, a przyszło mniej, to zazwyczaj w pierwszej kolejności traktowani są właśnie "Stammkunden".
Co do wysokości podnoszenia pantografów, wydaje mi się, że to jest ustawialne w którychś CV.
Co do dostępności - dla Niemców ta lokomotywa to jak dla nas chyba Pm36. Każdy MUSI ją mieć. Jestem pewien, że będzie "dodruk", bo nawet w Niemczech na forach jest oburzenie. A sklepy zawsze lepiej traktują stałych klientów, niż kupujących sporadycznie. Jeżeli zamówili x sztuk, a przyszło mniej, to zazwyczaj w pierwszej kolejności traktowani są właśnie "Stammkunden".
Co do wysokości podnoszenia pantografów, wydaje mi się, że to jest ustawialne w którychś CV.
Ostatnio edytowane: