• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Nowości nie-PKP 2022

OP
OP
Remaj12

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.143 129 19
Po cichu i niemal niezauważenie, wjechały na rynek skromne jesienne zapowiedzi nowości od TILLIG'a: TILLIG H0-Herbstneuheiten 2022.

W katalogu jest 7 nowych zapowiedzi. Dla porównania, na jesień w TT-ce jest ich 16. Z niestandardowych zapowiedzi, w katalogu pojawia się model wagonu pomiarowego (Funkmesswagen) - TILLIG 74981:

74981_w.jpg


Miłośników kolei czechosłowackich być może zainteresuje zapowiedź poniższej beczki z III epoki - TILLIG 77026:

77026_w.jpg


Dla miłośników wagonów izotermicznych, kolejne dwa odcinki serialu pod tytułem "Wagony izotermiczne budowy według standardu UIC". Pierw coś z Niemiec - TRANSFESA - TILLIG 77041:

77041_w.jpg


Dalej wagon z byłej Jugosławii - TILLIG 76812:

76812_w.jpg


Oprócz tego 3 inne pozycje spod znaku DRG - TILLIG 74967, TILLIG 74968, TILLIG 77013.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Remaj12

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.143 129 19
Polak, Węgier, dwa bratanki, do modelu i do... ;) . Nie wiem ilu na naszym forum jest pasjonatów węgierskiego taboru, ja w każdym razie się do nich nie zaliczam, ale może kogoś zainteresuje mój wpis :) .

Od kilku lat widać rosnące zainteresowanie firmy PIKO rynkiem modelarskim na Węgrzech. Podobnie jak wcześniej w Polsce czy Czechach, węgierscy pasjonaci kolei w miniaturze mogli ze strony firmy PIKO liczyć na co najwyżej zestawy startowe, proste modele współcześnie produkowanych lokomotyw elektrycznych oraz tzn. "przemalowanki" obcego tabor zbliżonego budową do taboru węgierskiego.

Owe rosnące zainteresowanie zaowocowało w końcu - ku uciesze Węgrów - modelami konstrukcji bardziej "węgierskich", aniżeli TRAXX'y czy Eurosprintery. Rzecz jasna mowa o miniaturach lokomotyw typu M62, produkowanych na kilka europejskich rynków - na Niemcy, na Polskę, na Czechy/Słowację oraz właśnie na Węgry, począwszy od 2018 roku. Mimo tego, dopiero w 2019 roku został wydany pierwszy model węgierskiej M62 sygnowany przez PIKO. Podobnie jak modele na rynek czechosłowacki czy polski, tak i na rynek węgierski, są produkowane z uwzględnieniem zmian, które były wprowadzane w lokomotywach eksploatowanych na Węgrzech m.in. kształtu poręczy podokiennych - dwie poręcze wychodzące spod okien czołowych kabiny i zachodzące na ściany boczne, podobnie jak fabrycznie montowana listwa ozdobna, która została przez nie zastąpiona w trakcie eksploatacji.

PIKO 52810 | M62 073 MÁV (ep. IV)

28338_52810_id=21583.jpg

Powyższy model został wydany jako pierwszy, spośród (jak dotychczas) w sumie 5 miniatur, uwzględniając tegoroczną zapowiedź. Kolejną nieznacznie różniącą się od pierwszej miniaturę, firma PIKO zdecydowała się dostarczyć w następnym roku, tj. 2020:

PIKO 52815 | M62 162 MÁV (ep. IV)

31436_52815_id=24328.jpg

W 2021 roku niemiecki producent zaproponował model w pięknej malaturze:

PIKO 52818 | M62-228 MÁV (ep. IV)

34966_52818_id=27188.jpg

Co ciekawe, w tym samym roku, wyłącznie na rynek węgierski na zlecenie firmy Modell & Hobby, został wyprodukowany bliźniaczy miniaturowy "Szergiej" o innym numerze inwentarzowym:

PIKO 97800 | M62-132 MÁV (ep. IV)

piko_97800_m62-132_shop.modell.hu.JPG
- źródło: https://shop.modell.hu/piko-97800-dizelmozdony-m62-mav-iii

W bieżącym roku firma PIKO proponuje model maszyny współcześnie eksploatowanej pod banderą MÁV-START. Właśnie pojawiły się zdjęcia tegorocznej nowości:

PIKO 52907 | 628 165 MÁV-START (ep. VI)

39993_52907_id=30073.jpg

39990_52907_Detail_1_id=32389.jpg

39991_52907_Detail_2_id=32390.jpg

39992_52907_Detail_3_id=32391.jpg


Na modelach "Szergiejów" się nie skończyło. Jak wiadomo, polski przemysł kolejowy eksportował swoje produkty do wielu krajów na świecie, w tym na Węgry. Mowa rzecz jasna o wagonach pasażerskich standardu Y. Tylko kwestią czasu było, kiedy firma PIKO zaproponuje węgierskim kolekcjonerom miniatury wagonów polskiej budowy, których produkcję na rynek polski rozpoczęła w 2018 roku. Nie tak szybko jednak przyszło Węgrom zakupić nowe miniatury wagonów pasażerskich od firmy PIKO, bowiem pierwszy model "Y-ka" w oznaczeniach kolei węgierskich MÁV, został wyprodukowany dopiero w 2021 roku:

PIKO 97614 | 50 55 20-37 161-6 Bmo

36136_97614_id=27347.jpg

Po sukcesie sprzedażowym pierwszej edycji, PIKO nie zasypiało gruszek w popiele i idąc za ciosem, na 2022 rok zapowiedziało kolejne dwie miniatury, na razie pozostające jeszcze w sferze zapowiedzi:

PIKO 97618

37294_97618_id=30354.jpg

PIKO 97619

37295_97619_id=30355.jpg

Na 2022 rok firma PIKO zapowiedziała jeszcze jeden model wagonu polskiej konstrukcji, który był eksploatowany na Węgrzech - oczywiście mowa o miniaturze wagonu cysterny z rodziny wagonów typu 406R:

PIKO 58458

37193_58458_id=30254.jpg

Ten rok jest chyba szczególnie obfity jeśli chodzi o "węgierskie" nowości. Niedługi czas temu firma PIKO wprowadziła do sprzedaży kolejną miniaturę popularnej "Ludmiły", tym razem w malowaniu jednego z węgierskich prywatnych przewoźników. Jest to model eksploatowanej współcześnie.

PIKO 52913 / 52914 / 52915 | 648 001 GYSEV CARGO (ep. VI)

39535_52913_id=30079.jpg

39590_52913_Detail1_id=32100.jpg

39591_52913_Detail2_id=32101.jpg

39592_52913_Detail3_id=32102.jpg


Wszystkie zdjęcia bez podanego źródła pochodzą ze strony: https://www.piko-shop.de/.
 
OP
OP
Remaj12

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.143 129 19
Szczególnie wyjątkowym dla węgierskich pasjonatów mógł być 2021 rok, kiedy to - podobnie jak nam - mocniej zabiły serca po zapoznaniu się z nowymi zapowiedziami. Podobnie jak nas rozradowała zapowiedź modelu kultowej jednostki serii EN57, tak naszych braci Węgrów w stan euforii mogła wprowadzić zapowiedź wydania modelu typowo węgierskiej lokomotywy elektrycznej typu V43. Lokomotywy tego typu są nadal powszechnie eksploatowane na Węgrzech i stanowią podstawę taboru trakcji elektrycznej, zarówno w ruchu pasażerskim jak i towarowym. PIKO również określa ją w swoim katalogu jako kolejną ikonę wśród lokomotyw elektrycznych Europy Wschodniej wprowadzaną przez nią na rynek.

Gdybym miał je porównać, do którejś z serii naszych lokomotyw, to powiedziałby, że jest to taka "węgierska siódemka". Zarówno polskie jak i węgierskie lokomotywy są obecnie przestarzałe ze względu na zastosowaną technologię, ale dobrze się sprawdzają i pozostają w eksploatacji, po pewnych modernizacjach. Prędkość maksymalna lokomotyw typu V43 to 120 km/godz. lub 130 km/godz. (w zależności od okresu eksploatacji) - w przypadku naszych "siódemek" jest to 125 km/godz. Pierwsze 7 egzemplarzy prototypowych V43 wyprodukowano w Essen, kolejne 372 lokomotywy były produkowane na licencji przez zakłady Ganz-MÁVAG (część mechaniczna) oraz Ganz Villamossági Mũvek (część elektryczna). Lokomotywy bazowały na rozwiązaniach zastosowanych w udanych francuskich maszynach typu BB 9400 należących do SNCF. Produkowane w latach 1963-1982. Prototypowe EU06 wyprodukowano w liczbie 20 sztuk przez English Electric, kolejne 240 lokomotyw EU07 typu 4E produkowane na licencji przez Pafawag, a później także 243 typu 303E przez zakłady Hipolita Cegielskiego w Poznaniu (nie doliczam do tego jeszcze lokomotyw serii EP08 oraz ET41). "Angliki" powstały na bazie lokomotyw typu 83 (Class 83 British Rail) w latach 1962-1964. "Siódemki" typu 4E produkowano od 1964 do 1974 roku, a typu 303E od 1983 do 1992 roku. Identyczna masa służbowa w przypadku lokomotyw typu V43 oraz "siódemek" typu 4E wynosząca 80 ton - dla EU07 typu 303E jest to 83,4 t. Siła pociągowa 270 kN (V43) / 280 kN (EU07). V43 są trochę mocniejsze od "siódemek" - 2220 kW do 2000 kW.

"Szili" lub "Szlikon" w miniaturze, bo tak ze względu na krzemowe prostowniki wołają na lokomotywy typu V43 z serii V43 1XXX węgierscy miłośnicy kolei, jest już coraz bliżej! 4 dni temu firma PIKO zaprezentowała pierwsze zdjęcia nowości, na którą z niecierpliwością czekają węgierscy klienci i zapewne nie tylko oni:

PIKO 51430 / 51431 / 51432 / 51433

39903_51430_id=27105.jpg

39973_51430_FZH_id=32369.PNG


Pierwowzór:

33322_51430_id=27105.m.jpg


Mimo prawie rocznego opóźnienia, tak jak napisała firma PIKO na swoim profilu na znanym portalu społecznościowym, warto było czekać :love: ! Model prezentuje się naprawdę pięknie i sprawi wiele radości miłośnikom węgierskiego taboru kolejowego :D . Z naszej strony napawa to też optymizmem co do nadchodzącego modelu jednostki serii EN57 - że jest już coraz bliżej i też będzie wspaniały :giggle: !

Ostatnią już, ale chyba jeszcze bardziej kultową konstrukcją, którą PIKO zacznie produkować, są doskonale znane pasjonatom kolei na świecie tzn. "NoHAB'y". Mimo iż pierwotnie model miał się ukazać jeszcze w tym roku, już teraz wiadomo, że sprzedaż ruszy nie wcześniej, niż w styczniu przyszłego roku, co biorąc pod uwagę ogólne opóźnienia oraz wielkość opóźnień modeli lokomotyw typu V43 oraz jednostek serii EN57, jest i tak dosyć optymistycznym i nieodległym terminem. Czas pokaże czy uda się go dotrzymać.

PIKO 52480 / 52481 / 52482

36959_52480_id=30024.jpg

Wszystkie zdjęcia bez podanego źródła pochodzą ze strony: https://www.piko-shop.de/.
 
OP
OP
Remaj12

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.143 129 19
Czechosłowackie silosy coraz bliżej :D ! Firma Roco opublikowała na swojej nowej stronie (moim zdaniem lepsze jest wrogiem dobrego...) zdjęcia prototypów :) :

- źródło: https://www.roco.cc/rde/blog/post/silowagen-csd.html

"Die „Topf“-Wagen rollen an!

Der zunehmende Transport von pulverförmigen Materialien Ende der 1950er Jahre, insbesondere von Zement, führte zu der Notwendigkeit, neue Silowagen anzuschaffen. Die für den Massentransport von Schüttgütern eingesetzten Wagen waren Eigentum der Zement- und Kalkhersteller und wurden als P-Wagen, d. h. private Wagen, in den Fuhrpark der ČSD aufgenommen.

Vor kurzem wurde die Vorserie der Modelle (Art. Nr.: 77001, 77002, 77003) abgehalten, zu der alle Varianten erstmals zusammengebaut wurden. Sie dient dazu die Passgenauigkeit aller Teile zu kontrollieren und gegebenfalls Anpassungen vorzunehmen. Denn bei ROCO wird im Formenbau auf perfekten Stecksitz wert gelegt, geklebt wird nur in seltenen Ausnahmen.
Die völlig neu konstruierten Wagen zeichnen sich bereits auf den ersten Blick durch ihre aufwendige Umsetzung und detaillierte Umsetzung aus. Die Wagen rollen dabei bereits ab Werk vollständig zugerüstet zu den Fachhändlern.


Zu den Highlights zählen unter anderem die in geringen Materialstärken nachgebildeten Leitungen und Trittstufen oder die durchbrochen dargestellten Laufgitter der Bühnen neben den Silotöpfen.
Bis ins letzte Detail durchgestaltet sind auch die Auslässe der Töpfe, welche mehrteilig und mehrfärbig umgesetzt sind.
Blickt man unter den Wagen fallen neben den ebenfalls völlig neukonstruierten Drehgestellen unterschiedlicher Bauart auch die nachgebildeten Leitungen auf. Freuen Sie sich schon jetzt auf diese kleinen Meisterwerke!"


Raj_WEB1.jpg

Raj_WEB2.jpg

Raj_WEB3.jpg

Raj_WEB4.jpg

Raj_WEB5.jpg

Raj_WEB6.jpg

Raj_WEB7.jpg

Raj_WEB8.jpg

Raj_WEB9.jpg

Raj_WEB10.jpg

Raj_WEB11.jpg

Raj_WEB12.jpg
 

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.586 51 2
Nie jestem znawcą modeli firmy Jägerndorfer Collection. Miałem kiedyś ich Railjet'a ale jakoś totalnie mi nie podpasował. Za to to cudeńko chętnie bym kiedyś przygarnął.

Wartym zauważenia jest wnętrze - wielokolorowe siedzenia czy kabiny maszynistów i punktowe oświetlenie wewnętrzne (nie wiem czy dokładnie zgodne z rzeczywistością - jednak (jak na mnie) robi olbrzymie znaczenie.

Może ktoś chciałby podzielić się tutaj informacjami na temat tych austriackich pojazdów ich eksploatacji (poza info z niemieckiej wikipedii)?


Coraz bardziej podoba mi się podejście do produkcji modeli z "zabawkarskiego" do "kolekcjonerskiego". Wszak często to wyłącznie trochę więcej pracy na etapie projektu, bo czy odlew danej części będzie bardziej czy mniej "wyuzdany" w detale zależy wyłącznie od projektu formy a nie wpływa już na koszt produkcji tego elementu.
I tak:
- zmniejszają się obręcze kół,
- wiązary przestają być zwykłymi wypraskami
- dba się o szczegóły w przedziałach maszynowych spalinowozów czy elektrowozów, nawet tak by były prześwity przez budę jeżeli tak było w rzeczywistości
- w tendrzakach stara się jak najmniej zabudowywać budkę (nawet poniżej linii okien)
- "ołtarze" zarówno w parowozach jak i dieslach/elektrowozach są coraz bardziej szczegółowe i wielobarwne
- pojawiają się zasłonki w wagonach, siedzenia i ściany mają inne kolory, podłogi są na prawidłowych wysokościach (nie podnosi się ich byle było łatwiej zaprojektować)...
 

Tomasz Sauer

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
1.852 91 4
Nie jestem znawcą modeli firmy Jägerndorfer Collection. Miałem kiedyś ich Railjet'a ale jakoś totalnie mi nie podpasował. Za to to cudeńko chętnie bym kiedyś przygarnął.

Wartym zauważenia jest wnętrze - wielokolorowe siedzenia czy kabiny maszynistów i punktowe oświetlenie wewnętrzne (nie wiem czy dokładnie zgodne z rzeczywistością - jednak (jak na mnie) robi olbrzymie znaczenie.

Może ktoś chciałby podzielić się tutaj informacjami na temat tych austriackich pojazdów ich eksploatacji (poza info z niemieckiej wikipedii)?


Coraz bardziej podoba mi się podejście do produkcji modeli z "zabawkarskiego" do "kolekcjonerskiego". Wszak często to wyłącznie trochę więcej pracy na etapie projektu, bo czy odlew danej części będzie bardziej czy mniej "wyuzdany" w detale zależy wyłącznie od projektu formy a nie wpływa już na koszt produkcji tego elementu.
I tak:
- zmniejszają się obręcze kół,
- wiązary przestają być zwykłymi wypraskami
- dba się o szczegóły w przedziałach maszynowych spalinowozów czy elektrowozów, nawet tak by były prześwity przez budę jeżeli tak było w rzeczywistości
- w tendrzakach stara się jak najmniej zabudowywać budkę (nawet poniżej linii okien)
- "ołtarze" zarówno w parowozach jak i dieslach/elektrowozach są coraz bardziej szczegółowe i wielobarwne
- pojawiają się zasłonki w wagonach, siedzenia i ściany mają inne kolory, podłogi są na prawidłowych wysokościach (nie podnosi się ich byle było łatwiej zaprojektować)...
Przymierzam się do zakupu Railjet ROCO lub JC, czytałem różne opinie o Jägerndorfer Collection, większość przyrównywała jakość modeli do wykonania w stylu LS Models.
Z wpisu wynika, że kolega nie był zadowolony.
Poproszę o opinię.
 
Ostatnio edytowane:

Waskotorowiec

Znany użytkownik
Reakcje
928 6 0
Polak, Węgier, dwa bratanki, do modelu i do... ;) . Nie wiem ilu na naszym forum jest pasjonatów węgierskiego taboru, ja w każdym razie się do nich nie zaliczam, ale może kogoś zainteresuje mój wpis :) .

Od kilku lat widać rosnące zainteresowanie firmy PIKO rynkiem modelarskim na Węgrzech. Podobnie jak wcześniej w Polsce czy Czechach, węgierscy pasjonaci kolei w miniaturze mogli ze strony firmy PIKO liczyć na co najwyżej zestawy startowe, proste modele współcześnie produkowanych lokomotyw elektrycznych oraz tzn. "przemalowanki" obcego tabor zbliżonego budową do taboru węgierskiego.

Owe rosnące zainteresowanie zaowocowało w końcu - ku uciesze Węgrów - modelami konstrukcji bardziej "węgierskich", aniżeli TRAXX'y czy Eurosprintery. Rzecz jasna mowa o miniaturach lokomotyw typu M62, produkowanych na kilka europejskich rynków - na Niemcy, na Polskę, na Czechy/Słowację oraz właśnie na Węgry, począwszy od 2018 roku. Mimo tego, dopiero w 2019 roku został wydany pierwszy model węgierskiej M62 sygnowany przez PIKO. Podobnie jak modele na rynek czechosłowacki czy polski, tak i na rynek węgierski, są produkowane z uwzględnieniem zmian, które były wprowadzane w lokomotywach eksploatowanych na Węgrzech m.in. kształtu poręczy podokiennych - dwie poręcze wychodzące spod okien czołowych kabiny i zachodzące na ściany boczne, podobnie jak fabrycznie montowana listwa ozdobna, która została przez nie zastąpiona w trakcie eksploatacji.

PIKO 52810 | M62 073 MÁV (ep. IV)

Zobacz załącznik 914797

Powyższy model został wydany jako pierwszy, spośród (jak dotychczas) w sumie 5 miniatur, uwzględniając tegoroczną zapowiedź. Kolejną nieznacznie różniącą się od pierwszej miniaturę, firma PIKO zdecydowała się dostarczyć w następnym roku, tj. 2020:

PIKO 52815 | M62 162 MÁV (ep. IV)

Zobacz załącznik 914798

W 2021 roku niemiecki producent zaproponował model w pięknej malaturze:

PIKO 52818 | M62-228 MÁV (ep. IV)

Zobacz załącznik 914799

Co ciekawe, w tym samym roku, wyłącznie na rynek węgierski na zlecenie firmy Modell & Hobby, został wyprodukowany bliźniaczy miniaturowy "Szergiej" o innym numerze inwentarzowym:

PIKO 97800 | M62-132 MÁV (ep. IV)

Zobacz załącznik 914808
- źródło: https://shop.modell.hu/piko-97800-dizelmozdony-m62-mav-iii

W bieżącym roku firma PIKO proponuje model maszyny współcześnie eksploatowanej pod banderą MÁV-START. Właśnie pojawiły się zdjęcia tegorocznej nowości:

PIKO 52907 | 628 165 MÁV-START (ep. VI)

Zobacz załącznik 914813
Zobacz załącznik 914809
Zobacz załącznik 914810
Zobacz załącznik 914811

Na modelach "Szergiejów" się nie skończyło. Jak wiadomo, polski przemysł kolejowy eksportował swoje produkty do wielu krajów na świecie, w tym na Węgry. Mowa rzecz jasna o wagonach pasażerskich standardu Y. Tylko kwestią czasu było, kiedy firma PIKO zaproponuje węgierskim kolekcjonerom miniatury wagonów polskiej budowy, których produkcję na rynek polski rozpoczęła w 2018 roku. Nie tak szybko jednak przyszło Węgrom zakupić nowe miniatury wagonów pasażerskich od firmy PIKO, bowiem pierwszy model "Y-ka" w oznaczeniach kolei węgierskich MÁV, został wyprodukowany dopiero w 2021 roku:

PIKO 97614 | 50 55 20-37 161-6 Bmo

Zobacz załącznik 914816

Po sukcesie sprzedażowym pierwszej edycji, PIKO nie zasypiało gruszek w popiele i idąc za ciosem, na 2022 rok zapowiedziało kolejne dwie miniatury, na razie pozostające jeszcze w sferze zapowiedzi:

PIKO 97618

Zobacz załącznik 914820

PIKO 97619

Zobacz załącznik 914821

Na 2022 rok firma PIKO zapowiedziała jeszcze jeden model wagonu polskiej konstrukcji, który był eksploatowany na Węgrzech - oczywiście mowa o miniaturze wagonu cysterny z rodziny wagonów typu 406R:

PIKO 58458

Zobacz załącznik 914822

Ten rok jest chyba szczególnie obfity jeśli chodzi o "węgierskie" nowości. Niedługi czas temu firma PIKO wprowadziła do sprzedaży kolejną miniaturę popularnej "Ludmiły", tym razem w malowaniu jednego z węgierskich prywatnych przewoźników. Jest to model eksploatowanej współcześnie.

PIKO 52913 / 52914 / 52915 | 648 001 GYSEV CARGO (ep. VI)

Zobacz załącznik 914845
Zobacz załącznik 914847
Zobacz załącznik 914848
Zobacz załącznik 914849

Wszystkie zdjęcia bez podanego źródła pochodzą ze strony: https://www.piko-shop.de/.
Witam,
mam takie pytanko: Czy wagony 111A MAV (np. PIKO 97614), 112A lub 104A gosciły na polskich torach?
Pozdrawiam
 

Kriz8

Aktywny użytkownik
Reakcje
465 5 3
mam takie pytanko: Czy wagony 111A MAV (np. PIKO 97614), 112A lub 104A gosciły na polskich torach?
Wagony typów (rodzin) 111A, 112A, 104A były budowane dla PKP. Odpowiednikami produkowanymi dla kolei węgierskich były wagony typu 130A (1 kl.) i 131A (2 kl.), nie eksportowano wagonów 1/2 klasy. Stąd 111A itd. MAV nie mogły gościć na polskich torach.

W połowie lat siedemdziesiątych jeździły w pociągu "Cracovia" relacji Budapeszt Keleti - Kraków Gł.
BZDURA TOTALNA.

Wagony produkowane w latach 1979-80 (130A i 131A) jeździły w połowie lat siedemdziesiątych. Dobre!
Wagony przeznaczone zasadniczo do ruchu wewnętrznego, bez RIC (50 55 20-37, 50 55 19-37), jeździły przez dwie granice. Nie sądzę.
Co prawda wagony te miały teoretycznie ogrzewanie parowe i elektryczne na 3kV (na półtora kilo też), więc może na podstawie jakichś trójstronnych "uzgodnień" mogły wjechać na polskie (bo przecież nie za RIC-em). Ale to raczej mało prawdopodobne.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 154
Tabor 209
Tabor 151
Tabor 297
Tabor 187

Podobne wątki