do swobodnego "pomacania". Niestety
I to jest jeden z powodów dlaczego nie zamawiam modeli które nie zalegają na półkach w polskich sklepach tylko wole taki model kupić za granica. Nie chcę aby przed wysyłką do mnie wszyscy kolesie właściciela sklepu i jego pracowników z ciekawości "macali" sobie dla mnie sprowadzony model, którego bez wyjazdu do Niemiec na własne oczy nie zobaczą.
Do tej pory mam niesmak po tym, gdy zamówiłem w popularnym polskim sklepie modelarskim pewien zestaw wagonów który oczywiście nie był normalnie na stanie żadnego sklepu w naszym kraju. Czekałem na niego bardzo, bardzo długo a właściciel co trochę mnie zwodził, że już, że za chwilę przyjdzie do niego towar. Nieopatrznie jeden z jego kolesi lub klientów zamieścił informację o tym zestawie, że "zapoznał się z nim bliżej" i bardzo mu się podoba. Zapoznał się w tym sklepie. Nie będę wymieniał nazwy sklepu bo 100% pewności nie mam (ale 95%) lecz przypuszczam, że nim właściciel poinformował mnie o tym że towar już ma (musiał by go wówczas do mnie wysłać) najpierw sprosił kolesi do "macania".
Więc ja "macaniu" w sklepie mówię stanowcze nie !!!. Kupuje, wyciągam z pudełka. Coś jest nie tak, zwracam.