Ja też się na to w pierwszej chwili nabrałem, one są bardzo podobne. Mam jeden z trzech zestawów, o których pisze czeski modelarz, ten z restauracyjnym i sypialnym z IV epoki. Zależało mi na wagonach Mitropy w starszym malowaniu z IV epoki, z szarym dachem i żółtymi paskami. Ja bym je nazwał poprzednikami wagonów Y/B, albo raczej można powiedzieć, że Y/B powstały przez dostosowanie konstrukcji wagonów B do norm UIC. Z wyglądu zewnętrznego widać to przede wszystkim po zwężającym się pudle na końcach wagonów Y/B, wagony B miały pudło proste na całej długości. Większe różnice są w restauracyjnym, który nie ma swojego następcy typu Y. Ten wagon jest nieco dłuższy od Y, ma trochę inny, minimalnie niższy profil dachu, drzwi jednoskrzydłowe (nie łamane) itp. Jeden z kolegów na forum określił go jako zmodernizowaną wersję starych restauracyjnych bautzenów, jakie były m.in. na PKP i może jest w tym sporo racji. Trzeba przyznać, że Rivarossi bardzo dobrze odzwierciedlił te drobne różnice w swoim modelu, ten restauracyjny faktycznie jest o kilka milimetrów dłuższy i ma inny profil dachu.