H0 (1:87) Nadszedł czas na spełnianie marzeń

[matt_32]

Jak sprawdziłem ile kosztuje samo sterowanie, to w sumie... choć ze zbędnymi torami, zakup poniższych zestawów wypadnie chyba korzystniej, a zyskuje dodatkowo lokomotywę ze składem towarowym. Przychylam się bardziej do drugiego kompletu:
http://www.***NIEDOZWOLONA REKLAMA***.pl/Cyfrowy_zestaw_startowy_DCC_skala_H0_ROCO_51221-13768.html
http://www.***NIEDOZWOLONA REKLAMA***.pl/Cyfrowy_zestaw_startowy_DCC_skala_H0_ROCO_41346-11881.html
Nie podobają mi się jednak te tory na tym dur... podkładzie. Do pikowskich będą pasowały jak nie wiem co do czego. Jak przejrzałem instrukcje przesłaną przez Jarka to już mi się ręce trzęsą. ... wracam do poprawy torowiska... mam nadzieję ze niedługo będę mógł pokazać efekt dłubaniny...

 

[Andrzej Harassek]

Samo sterowanie ze zdekompletowanych zestawów startowych można kupić z drugiej ręki za 250-300 zł, więc chyba nie tak strasznie. Czasami są nawet dostępne w oficjalnych sklepach. Chociaż lokomotywa i 3 wagony za 500 zł to też nie jest źle, tory wychodzą za darmo, a można je wykorzystać do testów modeli, nim makieta będzie przejezdna... Chyba, że komuś nie pasuje tabor DB AG. A o torach na imitacji podsypki już na forum wielokrotnie dyskutowaliśmy, więc nie będę się tu powtarzał. Do Piko nie będą pasowały, ale są przeznaczone do innego celu, niż układanie na makiecie. I nie oznacza to, że są dur...

 

[Jarek]

Trzeba pamiętać, że tory z zestawów Piko i Roco mają różne wysokości szyny, są specjalne złączki wyrównujące poziom, ale raczej się ich nie łączy.

 

[matt_32]

Żeby nie było, że nic nie robiłem, przez ten cały czas... Trochę pozmieniałem plan. Jakoś tak nie potrafię wznieść się na wyżyny i porobić mostków. ale może na początek na pierwszą zabawę wystarczy. To że sterowanie lokomotywami to cyfra, to już rzecz obowiązkowa. Raz jeszcze proszę o opinie.

 

[Kris]

Planik ciekawy i przemyślany, ale na pierwszą makietę, chyba zbyt duży. Choć jest tu paru kamikaze
Póki jeszcze nie jesteś zdecydowany, zapraszam do mojego wątku, może coś dla siebie wybierzesz.
http://forum.modelarstwo.info/threads/makiety-dla-średnio-leniwych-początkujących.14063/

 

[Andrzej Witowski]

Mi osobiście się plan podoba. Zrezygnowałbym tylko z tego toru (szarego) na samej górze i postarał się coś fajnego zrobić w środku tortu jeszcze. Tam u góry za dużo się nie zrobi bo to obrzeże makiety... A w środku można by było jeszcze coś fajnego umieścić aby nie było tak pusto. Jakaś lokomotywownia, załadunek węgla, kontenerów, coś z paliwem związane może, kopalnia.... no sam nie wiem ....
Ale u Krisa też radzę popatrzyć .... bo fajne są te plany .... no i gotowe

 

[matt_32]

Czy ktoś się może orientuje, kto ewentualnie zajmuje się naprawą lokomotyw. Skapnęła mi się lokomotywa jednak ma poskracane sprzęgi i coś z jedna osią bo delikatnie wypada, choć jeździ jak się ja postawi na tory. Wolałbym się sam za to nie brać

 

[garcia ramirez]

Jeżeli się rozchodzi o powyższy plan to ja bym :
- zrezygnował z 3 toru w tunelu ( bo czemu on tam ma słuzyć)
- zrezygnował z tego górnego peronu - to da nam troche torowej przestrzeni dla składów towarowych. A tak masz 3 perony, a na towarowe miejsca brak.
- jak pisali koledzy, puścił jakąś bocznice do wnętrza

 

[matt_32]

Po krótkiej przerwie wrzucam - myślę przemyślany, po Waszych uwagach, plan torów. Znajdzie się więc i ostatecznie miejsce dla składów towarowych, jak i ulubionych przeze mnie składów pasażerskich. Czuje trochę niedosyt, bo jak tak się człowiek naogląda to w sumie brakuje tu trochę jakiegoś zróżnicowania w wysokości torów. Pewnie szłoby coś pokombinować, ale chyba tępy jestem, bo nie mam koncepcji. Ostatecznie - mam nadzieję, że może wyjść nieźle?!
Tory już prawie wszystkie kupione... i czas powoli przystąpić do dzieła. Przede wszystkim chciałbym podziękować za rady o sterowaniu. Przez jakiś czas nie mogłem się oderwać od Multimausa. Nie zadawałem sobie sprawy wcześniej, że sterowanie kilkoma jednostkami jednocześnie może być tak łatwe i przyjemne. Ci wszyscy, którzy myślą - na początku tak jak ja - że analog, to niezła "tradycyjna zabawa", a sterowanie cyfrowe odbiera wszelką radochę, proponuje, by spróbowali, bo zabawa może ma trochę inny wymiar, ale jest również satysfakcjonująca i wciągająca A co dla mnie najważniejsze - można to ogarnąć

 

[Kris]

Planik już dużo lepszy. A nie chcesz dodać jeszcze jednego peronu tam u góry ? Między czerwonymi i szarymi torami. A ten między niebieskimi i czerwonymi można wydłużyć ciut w lewo.

Nie mogę doczekać się relacji Powodzonka.

 

[matt_32]

Faktycznie, ten peron można wydłużyć, a ten peron u góry to likwidowałem, by stworzyć więcej miejsca dla składów towarowych

 

[Kris]

Co jeszcze bym zmienił, to :

 

[Andrzej Harassek]

A ja bym spróbował tak (o ile wyjdzie):

Po pierwsze, mamy wyraźnie wyznaczone dwa tory główne zasadnicze (przechodzące przez stację "na wprost" przedłużenia torów szlakowych. Po drugie, te tory na dole to bocznice przemysłowe. Nie powinny być połączone ze szlakiem co chwilę (na oryginalnym planie są na dole aż dwa odejścia od szlaku - raczej nie zdarza się to w rzeczywistości. Ja bym podłączył te bocznice tylko do stacji, a nie do szlaku. Dodatkowe przejście zwrotnicowe (przerywaną linią) może być w tunelu, albo można tunel skrócić.

 

[Kris]

Wersja Pana Andrzeja przerobiona w scarmie, inaczej nie da rady. Kreskami łatwiej operować, niż torami
Jasno-niebieskie to proponowane nastawnie. Przy stacji jedna scentralizowana. Nie pamiętam, która to epoka, ale zawsze można jedną dodać

 

[Andrzej Harassek]

Wersja Pana Andrzeja przerobiona w scarmie, inaczej nie da rady. Kreskami łatwiej operować, niż torami

No, wiem, dlatego napisałem "o ile wyjdzie". Ale może jeszcze tak dałoby się spróbować z prawej strony?

Jeśli te tory na dole, to bocznice przemysłowe, to nastawnia nie jest potrzebna. Na bocznicach zwrotnice przestawiane są najczęściej ręcznie.

 

[Kris]

Dałoby się Co do tych bocznic, to nie jest ich za dużo na ręczne przestawianie?

 

[Andrzej Harassek]

A może dałoby się jeszcze przenieść wyżej przejścia między torami szlakowymi? Chodzi mi o to, by stacja nie wychodziła zbyt daleko na łuk, a szlak był jak najdłuższy.

Jeżeli na bocznicy odbywa się tylko podstawianie i zabieranie wagonów lokomotywa PKP, to wystarczy ręczne przestawianie. Jeżeli regularnie odbywają się tam manewry własną lokomotywą, to można pomyśleć o nastawni. To wszystko przy założeniu, że mówimy o zakładowej bocznicy, obsługiwanej przez pracowników tej firmy, a nie o torach PKP.

 

[Kris]

Próbowałem, ale niestety nie wszystko się da. Jak wspomniałem, to tory, nie kreski. Mają swoją geometrię i pewnych rzeczy się nie przeskoczy, to niestety "uciśniony" kompromis Poza tym, ja rano do roboty i już nie widzę na oczy. Może któryś z kolegów ma więcej cierpliwości

Udanego tygodnia wszystkim!

 

[matt_32]

oj to widzę, że przede mną jeszcze dużo przemyśleń ... ale tak jak już coś robić to niech to ma ręce i nogi... dziękuje za poświęcenie. Bardzo podoba mi się ten pomysł z przeniesieniem drugiej bocznicy wyżej. Natomiast nad resztą muszę trochę podumać

 

[matt_32]

... wystarczy chyba tego dumania. Ostateczny plan wygląda tak:

Torowisko jest przejeżdżone i przynosi frajdę. Wiadomo, zmieniać możnaby w nieskończoność, ale na coś trzeba się w końcu zdecydować. Teraz trwa montowanie stołu, natomiast w międzyczasie powstają drzewka:

Mam nadzieję, że za moment będę mógł już pokazać coś więcej