Tylko co z tego skoro wózki SU45... dość sporo się różnią. Inaczej w wózkach SUki rozwiązano usprężynowanie, ALE PRZEDE WSZYSTKIM SU46 POSIADA INNY ROZSTAW OSI W OBRĘBIE WÓZKA W STOSUNKU DO SU45. Osie w fiacie są odpowiednio oddalone od siebie 1 od 2 o 1800 mm i 2 od 3 o 2100 mm. Tymczasem Suka ma 1800 między 1 a 2, zaś między 2 a 3 o 1950 a nie 2100. To dość widoczna różnica. Dodatkowo dochodzi sprzęg międzywózkowy. To właśnie dzięki tym właściwościom (jak i mocniejszemu silnikowi), Suki znalazły zastosowanie w rejonach górskich, a fiaty z powodu wykolejeń i małej mocy niekoniecznie. To także z tego powodu jedynymi lokomotywami sześcioosiowymi wpuszczanymi za Władysławowo dalej na Hel po roku 2000 były właśnie SU46.
Co do modelu- za tą cenę go nie kupie, bo cena jest mocno nieadekwatna do jakości (dla mnie max 300) ale psów nie ma co wieszać na MTB. Widać że się uczą, rozwijają i z tego też wyciągają wnioski. Na model ST43 nie dawało się patrzeć. SU46 wyszła już całkiem nieźle. Sporo małych błędów (za wysoko osadzona buda, zbyt mało szczegółowe wózki i brak zgarniacza wózkowego, zbyt kwadratowe okna, nieprawidłowy krój oznaczeń, brak trąbek sygnałowych itd itp. Ale jakość jego zaczyna się zbliżać do PIKO i pisanie o tym z cyklu zabawka, dowodzi że osoba to pisząca ma kompleksy i uważa się chyba za lepiej urodzoną z powodu posiadania modeli z manufaktury. Już kiedyś chyba pisałem że posiadanie modelu z manufaktury nie nobilituje nikogo. Za to przechwalanie się tym jest szczytem wieśniactwa. Zrobisz sam ręcznie model, szacunek, jesteś gość. Kupisz za kupe kasy, twój wybór, akceptuję to, mi byłoby szkoda kasy (ale to tylko moja opinia), ALE JEŻELI DORABIASZ SOBIE DO ZAKUPIONEGO MODELU Z MANUFAKTURY TEORIĘ O SWOJEJ LEPSZOŚCI TO IDŹ KOLEGO JEDEN Z DRUGIM DO LEKARZA :>
Przypominam że zabawka to było SU16 i inne tego typu przemalowanki. Tu zaś mamy niedoskonałą próbę stworzenia modelu. Ktoś nie chce- nie kupuje, to proste. Z PIKO też parę lat temu się wyśmiewano z przemalowanek, potem wieszano psy za uproszczone rozwiązania typowo Polskich modeli, a teraz nawet najzagorzalsi hejterzy PIKO sami przyznają że za tą cenę SU45 czy ET22 nie mają sobie równych i jakość w stosunku do ceny weszła na bardzo wysoki pułap.
MTB zrobiło postęp, osadzenie budy Suki na (wprawdzie za długich, ale konstrukcyjnie podobnych) fiatowych wózkach pokazało że to zaczyna iść w kierunku dobrej jakości modelu. Wiadomo że szwy od formy są do wyeliminowania i producent na 99% ma świadomość niedostatków swego modelu i chęć ich dopracowania w miarę posiadanych możliwości. Nie skreślajmy nikogo, bo każdy ma prawo produkować i zmieniać swe produkty na lepsze. Każda firma jakoś zaczyna, nikt nie rodzi się profesorem. Więcej wyrozumiałości.